Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-08-2021, 09:02   #461
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Z jakiegoś powodu paskudztwo uciekło w stronę jego towarzyszy. Rzut oka pozwolił stwierdzić, że wygląda to tak, jak gdyby gnał na pomoc drugiemu demonowi. Co było bardzo niepodobne dla tego typu stworów. Niezależnie jednak od powodu wyglądało na to, że ucieczka jest na rękę stworowi. Byku pognał więc za nim, mając nadzieję na wpakowanie mu ostrza w plecy. Czy co tam ten stwór miał z tej strony...
 
Gladin jest offline  
Stary 25-08-2021, 09:56   #462
 
Molkar's Avatar
 
Reputacja: 1 Molkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputację
- Cholera! Mruknął pod nosem widząc, że mag spóźnił się dosłownie o sekundy, jego towarzysz poległ. Dobrze wiedział, że sprawy którymi się zawsze zajmują są niebezpieczne i, że śmierć może przyjść w każdej chwili lecz nigdy się nie przyzwyczai do utraty towarzysza broni.
Lecz nie było czasu na smutek po utracie towarzysza, na to przyjdzie czas kiedy wszystko zostanie załatwione, dostrzegł drugiego demona szarżującego wprost na czarodzieja i wiedział, że nie mogą sobie pozwolić na utratę kogoś kto może to wszystko zakończyć, On wraz z towarzyszami w tym przypadku byli tylko bronią mającą zapewnić mu bezpieczeństwo.
Ruszył natychmiast w stronę czarodzieja odpychając go na bok tak aby impet szarży przyjąć na siebie i zmierzyć się z przeciwnikiem.
 
Molkar jest offline  
Stary 27-08-2021, 20:34   #463
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Demon poruszał się bardzo szybko, właściwie sunął wprost na maga, Junior nie był w stanie go dogonić. Rzut orężem nie wchodził w grę, gdyż takim atakiem Wilhelm mógłby uszkodzić swoich towarzyszy. Irdulac próbował przenieść ciągle skupionego Dietmara, z linii szarży pomiotu chaosu, lecz zauważył iż demon całkowicie gdzieś ma śmierć swojego współbratymca, zamiast tego wziął sobie na cel czaromiota właśnie. Felix wysunął się przed szereg i przygotował się na atak który … nie nastąpił. Potwór wykorzystując swą szybkość próbował przedostać się bokiem, lecz na to Felix nie mógł pozwolić. Zaatakował demona, który nijak myślał o obronie. Krasnolud wbił ostrze włóczni głęboko w mgłe, poczuł opór i usłyszał dziki wrzask, lecz i to nie zatrzymało rozpędzonego wojownika. Irdulac, którego broń była teraz prawie cała pokryta czarną mazią, już szykował się na przyjęcie ciosu, gdy nieoczekiwania Dietmar ruchem dłoni dał znać Elfowi aby się wstrzymał. Mag wykrzyczał ostatnie słowa, na dźwięk których demon, dotąd nieustraszony, zatrzymał się nagle, zaczął zwijać się z bólu, w dosłownie i w przenośni. Upiorny krzyk dudnił w jaskini a sam potwór był coraz to mniejszy, dosłownie znikał w oczach aby po chwili zniknąć całkowicie nie pozostawiając po sobie nawet kupki popiołu.

%#$^# chaos - skomentował Dietmar, po czym otrzepał się z niewidocznego kurzu i od razu podszedł, wraz z resztą bohaterów do ciała Karalucha. Nicollo leżał w kałuży własnej krwi, jego ciało było porozrywane w wielu miejscach, to cud że udało mu się utrzymać na nogach tak długo. Wyglądało to tak jakby bohater zginął już wcześniej, lecz jego siła woli i determinacja odsunęła ten fakt na boczny tor pozwalając na kontynuacje walki. Obok, a właściwie częściowo na, towarzyszu leżały zwłoki demona, które również powoli wtapiały się w grunt.

Widać było że Dietmar bardzo żałował śmierci druha, lecz miał świadomość sytuacji w jakiej się znaleźli. Mag rozmówił się z resztą Czarowników, pokręcił się przy ambonie, po czym wrócił do swoich Towarzyszy.

- Panowie, jesteśmy bardzo blisko celu. Opowiem Wam coś, za żaka zdolności oratorskie ćwiczyło się na tak zwanych łamańcach językowych, brało się najstarsze teksty… Nigdy nie pomyślałbym że to nie były tylko bajki. Niestety, ale póki co wszystko się sprawdza.

(…) Z zapisków pierwszych ludzi władających ówczesnym starym światem, którzy byli na tyle inteligentni i społecznie powiązani ażeby wpaść na idee zapisywania swej historii, która w dużej mierze przekazywana była pierwiej ustnie, przez pokolenia, przeto mogła, a właściwie z pewnością została, przekłamana.
(…) Pisownia z zachowaniem oryginału, z możliwie najrzetelniejszym komentarzem mojej skromnej osoby.
- Wybrane fragmenty wstępu do „Baśni i Legend Starego Świata”

~O przestforach ogromnych i dech spiera
(…) Asz mjali ci ten przestwór wielkość przeogromno, tako nie na oczy widzeli zać nichin. Jeno góra przytyka tylko temuż. A miał ci zać ręców i nogów moc, co ro ręcyma i nogyma były nie bardzo. A i tak. I schodzilim to dół a dół i smieszno takie kamienie kto ociosał i po czemu. A na dnie samym kopiec góra chodzi i w dół pada. Najsam start to że ścierwo krzokemi rusza, ale nie, to gały takie miało jedno i dwa i uciekać mus po kamieni smiesznym, ducha tracic to zło. (…)
[ Powyższy fragment przedstawia prawdopodobnie etap wyprawy do wnętrza góry, niestety o nieznam położeniu. „Smieszno takie kamienie” oznaczają schody, co sugeruje że wnętrze zostało urządzone przez inne inteligentne rasy, skoro sami bohaterowie opowieści nie skojarzyli ów budowli. Z nielicznych rycin i innych opisów wynika iż orientacjny rozmiar znalezliska waha się pomiędzy dwie a sześć dziesiątek sążni.]

(…) i bela tako na środku, ale nie drwa a kaminna jeno i pobrudzone i poniszczone i po co i na co to żaden nie wiął. A koło bielą się trupy w śmisznuch kocach ze nie pod ziemna to dziwota (…)
[ Chodzi o stół ofiarny bądź obrzędowy, a zniszczenia to w większości wyryte runy, z innych źródeł wynika iż bardzo prawdopodobnym jest powiązanie z Ghur – tradycja zwierząt]

(…) zimno i wodno i komu tu chaty stawiac, i smiszne tako, bez dachu (…)
(…) musim nazad, biała głowa jako koń, przestrach w duchach wszystkim (…)
[ Obiekt ochrzczony chata oznaczał szkielet (tu nie przetłumaczalne), a biała głowa oznacza czaszkę]
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 29-08-2021, 10:53   #464
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Byku dotarł za późno. Karaluch nie żył.
- Nico, Nico - Junior wsparł się na swym toporze patrząc na zmasakrowane ciało towarzysza. Wilgoć zebrała mu się w kącikach oczu. - Cholera! - zaklął.

- O czym ty gadasz, Dietmar - czaromiot wyrwał go z zadumy. - Jakie blisko celu? Rytuał przerwany, demony zabite. Czego chcesz więcej?

- Co? - dalsza wypowiedź ich maga była jeszcze bardziej pozbawiona sensu. - Mówże po ludzku!
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 01-09-2021 o 19:35.
Gladin jest offline  
Stary 01-09-2021, 19:34   #465
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Podsumowanie:
- Jesteście w jaskini gdzieś mniej więcej pod zamkiem/poniżej niego.
- Z pomieszczenia wychodzą dwa wyjścia, jedno którym przyszliście oraz drugie, po drugiej stronie, teraz jesteście przy magach w kręgu, wiec jesteście bliżej tego drugiego
- Korytarz którym przyszliście jest zawalony.
- Z 12 magów którzy stali w kręgu zostało 8, resztą została zabita.
- Magowie stoją na swoich pozycjach, nie są już związani ani zakneblowani, nie licząc tego co maja na nogach. Czarownicy stoją na czymś co wygląda jak wyznaczone pola.
- Pola zabitych magów pokryte są dogasających fioletowym ogniem, który nie wymaga paliwa aby się palić.
- Wszystko wokół wibruje, z sufitu spadają kamienie, kruszy się skała

W czym problem?
- Pod wami śpi jakaś przedwieczna bestia która właśnie się przebudza powodując szereg trzesień ziemi.
- Przebudzenie wywołało się samo przez się, nikt go nie wywołał.
- Rytuał miał pozwolić staruszce na przejęcie kontroli nad bestią która właśnie się budzi.
- Jako że babulinka została zabita, rytuał został przerwany, lecz bestia już zaczęła się rozbudzać i cokolwiek byście nie zrobili, to tylko kwestią czasu jest aż powstanie.
- Z pól martwych magów wyszły demony, gdyż przez pola przechodzić strumień magi, a magia to chaos. Póki czarodzieje był na swej pozycji, pełnili rolę katalizatorów i swoistego zabezpieczenia.
- Pola są wygaszone, gdyż nie przepływa przez nie magia, jeśli ktoś będzie chciał kontynuować rytuał, albo robić coś w ten deseń to demony znów będą wychodziły.
- Najpierw Dietmar, a teraz magowie w kręgu stabilizują bestie, na tyle że nie powoduje ona dalszych zniszczeń. Działa to bardziej na zasadzie stabilizacji wiatrów magii aniżeli jej wykorzystywania wiec demony się nie pojawiają. Niestety nie da się robić tego w nieskończoność. Jeśli bestia w pełni się przebudzi to żadne takie działanie nic nie da
- Bestia, jeśli wierzyć legendom jest rozmiarów średniego miasta i walka z nią jest … ciężka.

Jakie są rozwiązania?
- Można kontynuować rytuał w takie formie jakiej jest, a po przejęciu kontroli nakazać bestii wykonywanie poleceń. Wada jest taka że magowie nie są zbyt chętni ( oczywiście będą próbowali przeciwdziałać), oznacza to dla nich śmierć, lecz reszta wyspy ocaleje, wy również. Można nakazać udanie się w dalszy spoczynek lub narzucenie innego celu. Kolejną wadą jest fakt że może się wam nie udać. Wtedy bestia pozostawiona sama sobie będzie siać zniszczenie wszędzie gdzie tylko się pojawi, ale wy zdążycie uciec zanim powstanie.
- Można zmienić rytuał na próbę zabicia bestii zanim się przebudzi. Magowie przeżyją, lecz ginący przedwieczny może wziąć ze sobą całą wyspę. Może uda się wam uciec, może nie. Bestia obudzi się od razu, na pełnym szale, jeśli rytuał nie wyjdzie, wtedy Wasze szanse drastycznie maleją.
- Można po prostu dać nogę. Tak jak opcja 1, tylko bez próby przejęcia kontroli, no i macie zdecydowanie więcej czasu na ucieczkę, oczywiście bez żadnej walki

Jak zwiększyć swoje szanse?
- Rozpoczecie rytuału wiązę się z nowym demonami. Można nakazć Dietmarowi zajecie wolnego miejsca, aby prawdopodobnienstwo pojawienia się istoty chaosu zmiejszyc o 25%, lecz w takim układzie Diemtra nie może odsyłać demonów czarami. Demony pokazują się w każdej turze w zależności od rzutu kością, na każde pole jest rzut i albo się pokaze albo nie. Czyli minimum 0, maks 4 (ilość wolnych miejsc). Odwołanie demona to dwie tury.
- Możecie uwolnić jednego ( lub więcej ) magów z kręgu, który zajmie się odsyłaniem demonów, lecz jednocześnie mniejsza ilość magów zajmuje się rytuałem, który będzie trwał dłużej zmniejszając wasze szanse.
- Jeśli wierzyć zapiskom, które nie są w 100% pewne, pod ołtarzem jest zejście ( zejście jest na 100% tylko nie wiadomo dokąd prowadzi) do miejsca spoczynku bestii.
-Odnajdując czuły punkt można go zaatakować, czym zmiejsza się siłe bestii, tj staje się bardziej podatna na rytuał ( zwiększa wasze szanse na sukces). Z drugiej strony bardzo prawdopodobne jest to że jest to wycieczka w jedną stronę, bo bestia przestanie się bronić przed rytuałem, ale zacznie się jeszcze bardziej wierzgać i może was rozsmarować.
- Można zabrać ze sobą kamień z komnaty z tymi włochatymi bestiami. Trzeba go najpierw zdobyć, ale jako że macie doświadczenie to będzie was to kosztowało jedynie opóźnienie, które będzie miało wpływ na siłe bestii. Kamień trzeba zanieść do bestii, która od niego się uspokoi, ale za to demony, wyczuwając artefakt, mogą pojawić się w jego otoczeniu i zaatakować posłańca
- Czym szybciej działacie tym większe szanse na sukces, bo bestia będzie „mniej przebudzona”

Wszystko powyższe wiecie od Dietmara, który wiedze zdobytą z komnaty połączył z tym co wiedział sam ( wiedza ogólna o magi, rytuałach itp.) , oraz podaniach/legendach ( ta część o kamieniu/czułym punkcie). Waszym zadanie jest wybrać drogą którą podążycie ( przynajmniej na początku, wiadomo wszystko zmienai się wczasie) a później postarać się nie zginać broniąc magów którzy będą kontynuowali rytuał, tudzież zbiec 😊

Wiem że dalej trochę zagmatwane, ale chyba i tak lepiej niż opis fabularny.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 05-09-2021, 22:03   #466
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Drużyna uzgodniła że wszystkimi siłami spróbują zabić bestie zanim ta zdoła się przebudzić i osiągnie pełnie sił. Nikt nie zgłosił się zarówno do szukania słabego punktu, jak i użycia kamienia. Jeden z magów ( Karl) wyszedł z kręgu, aby wspomóc Dietmara w odsyłaniu demonów. Każdy z magów najpierw nałożył, na swoje najbliższej otoczenie, barierę która była w stanie wytrzymać pierwszy większy cios a następnie wykorzystali fakt że tak czy siak nie mają potrzeby się poruszać, rzucili czar wzmacniający ich odporność. Po wypowiedzeniu ostatnich słów magowie prawie że zastygli, ich ruchy były zaiste ślimacze, lecz nie przeszkadzało im to w wypowiadaniu zaklęć i kontynuowaniu rytuału. Irdulac nie znalazł miecza, poza pokiereszowanymi złomami, które byłby ciężkie w opanowaniu. Elf musiał zadowolić się zwykłą włócznią, której nie miał w zwyczaju używać. Uszko musiał zdecydować co ma robić jego kompan, Ithil kulił się na sam widok demona, lecz może było dla niego inne zadanie, wierny towarzysz zrobi wszystko poza bezpośrednim zaatakowaniem demona. Bohaterowie powinni również zdecydować jak się ustawić i jak ( w jakiej kolejności i układzie) walczyć z napierającym wrogiem.

Tura 1
Gdy tylko magowie wznowili rytuał, wolne miejsce, z którego zszedł mag wspierający Dietmara, zajęło się znanym fioletowym ogniem, lecz żaden demon się nie pojawił.
Tura 2
Z jednego z pół wydostał się potwór, a jako że Dietmar nie tracił czasu, to pomiot od razu rzucił się w jego stronę. Atak nastąpił pod takim kątem, że tylko Wilhelm i Felix byli w stanie zaatakować. Cios Byka był zdecydowanie niecelny, lecz dwa kolejne trafiły przeciwnika, nie zadając mu jednak obrażeń. Felix również raz trafił demona, lecz i w tym przypadku rana była błaha. Karl wykorzystał fakt że na arenie jest tylko jeden demon i zamiast odwołania, zaatakował czymś w rodzaju podmuchu i potwór gruchnął o przeciwległą ścianę.
Tura 3
Z trzech pól zaczęły wychodzić demony. Widząc to, Karl przyłączył się do odwoływania, natomiast Dietmar skończył inkantację i odesłał jednego z demonów, który znajdował się najbliżej bohaterów. Dwa pomioty zbliżyły się, Junior zamachnął się na tyle mocno i celnie, że mimo braku pomocy ze strony magów, na swój sposób odesłał oponenta. Czarna juha obryzgała Byka. Drugi demon znalazł się bliżej Irdulaca który został przezeń dotkliwie raniony. Nie przeszkodziło mu to w zaatakowaniu magów. Oczywiście demon odbił się od bariery, lecz wiadomym było iż osłona nie będzie działać wiecznie. Potwór wcześniej rzucony o ścianę sunął w strone bohaterów.
Tura 4
Z żadnego z pół nie wyszedł demon. Karl odesłał jednego demona, lecz drugi ( ranny ) zaatakował. Felix przyjął na siebie impet, lecz nie zadał potworowi obrażeń. Jako że był tylko jeden przeciwnik, Bohaterowie skupili się na nim, nie dopuszczając do zaatakowania bariery. Niestety nie zostały zadane żadne obrażenia.
Tura 5
Po raz kolejny na scenie pokazały się trzy demony. Na początku Dietmar odesłał tego znajdującego się zaraz przy nim, także w jaskini pozostały tylko te trzy nowe. Potwory wyglądały podobnie jak poprzednie, lecz tym razem ich ruchy były nieco inne. Zdawało się że tym razem zaatakują nie magów a bohaterów, a przynajmniej dwoje z nich, gdyż trzeci mimo iż zmierzał do celu, to robił to wolniej, i to raczej nie z braku kondycji.

Tura jeszcze trwa. Teraz, patrząc na poprzednie tury, demony rzucają się w stronę magów, wy próbujecie je zdjąć po drodze, tylko że chciałem trochę przystopować aby dać wam szasne na ogarniecie taktyki. W założeniu robie tak żę każdy z waszych BG będzie czekał na odpowiedni moment aby zaatakować. Rzcuam sobie przy kim demon się znajdzie i ta osoba atakuje, jeśli demon zostanie skutecznie związany walka to ok, jesłi nie, dołączyć do niego może inny BG, z tym że tylko z jednym atakiem ( ruch to tez akcja), a jeśli to też zawiedze ( oraz jeśli macie pecha) to potwór atakuje barierę/maga. I to włąsnie robie z automatu, ale pytanie do was czy tak jest ok, czy macie jakiś inny pomysł, tym bardziej że w tej turze zachowanie demonów się zmienia. Hm?
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 06-09-2021, 18:48   #467
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Demony pojawiały się falami, nie całkiem tego Byku się spodziewał. Ale na razie radzili sobie całkiem, całkiem. Nie za bardzo rozumiał zmianę w zachowaniu demonów. Być może zaczęły używać magii ochronnej tak samo, jak ich magowie. Jeżeli tak było, to przecież niewiele mogli z tym zrobić - trzeba było liczyć na wsparcie magów. A ci powinni lepiej się orientować jak zadziałać.

A może po prostu chciały uniemożliwić ich magom rzucanie ofensywnych czarów obszarowych, przez związanie się walką wręcz. Wtedy czar szkodziłby zarówno demonom, jak i sprzymierzeńcom.

Tak czy inaczej, ich zadaniem było trzymanie demonów z dala od magów. I to też właśnie czynili.

 
Gladin jest offline  
Stary 09-09-2021, 20:18   #468
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Tura 6
Fioletowy ogień jednego z ognisk rozbłysnął mocniej aniżeli reszta a „palenisko” powiększyło się. Demony znajdujące się w jaskini zastygły na moment, a po chwili z poszerzonego otworu wyłoniło się coś większego aniżeli demony które widzieli wcześniej. Karl odesłał jednego z bliższych demonów, a drugi zaatakował Felixa. Krasnolud wyprzedził potwora, zadał bardzo silny cios, lecz przeciwnik nie padł. Demon kontratakował i niestety udało mu się dosięgnąć bohatera. Wilhelm widząc co się dzieje doskoczył do towarzysza aby zwiększyć jego szanse. Junior zamachnął się potężnie i rozkroił agresora, który padł na glebe bez ruchu. Demon który ociągał się z atakiem jakby przykucnął chowając się cały w swej mgistej zasłonie, by po chwili z czarnej chmury wybiegły cztery pomniejsze pomioty, każdy wielkości i zaciekłości większego psa. Wszystkie cztery osobniki ruszyły wprost na bohaterów. Nowi wrogowie ( wliczając w to wielkiego demona) nie posiadali już swej aury, przez co broń strzelecka znów mogła wrócić do łask, jeśli tylko ktoś będzie w stanie zmienić oręż. Z tyły linii obrony dało się słyszeć głos Dietmara:
- To duże się broni .. nie dam rady … rozbić koncentrację … silny cios ..odwrócenie uwagi. -cedził przez zęby ciągle skupiająć się na splataniu wiatrów magi.

[Molkar, nie wykorzystałeś swoich akcji, bo nie bardzo miałeś jak, jedna akcja przechodzi na ture 7.
Wiecie conieco o magi, mag musi się skupić żeby rzucić czar lub się przed nim bronić. Obrażenia są najlpeszym rozpraszaczem, bo nie da się ich zignorować.]

Tura 7

W jaskini pojawił się kolejny demon który od razu skierował swe kroki w stronę bohaterów. Większy demon również zmierzał w te stronę, lecz jego ruchy były zdecydowanie wolniejsze, z uwagi na rozmiary jak i zapewne magie Dietmara. Cztery pomniejsze pomioty znajdowały się już bardzo blisko bohaterów, lada chwila rzucą się na śmiałków.

[Czyli tak, cztery małe zaraz będą atakowały. Jeśli stoicie w miejscu to będzie rzut na inicjatywę kto pierwszy zada cios. Ten duży też będzie atakował w tej turze. Duży idzie powoli ale idzie, jeśli nikt niczego nie zrobi, to po dojściu do was może was zmieść. Można go atakować, ale widać ze ma dużą odporność. Celowo zatrzymałem akcje w tym miejscu bo teraz byłaby wasza kolej. Demony ( małe i duży) dalej atakują was losowo, nie skupiają się na nikim.]
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 12-09-2021, 09:16   #469
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Najwyraźniej odesłanie dużego demona sprawiało problem Dietmarowi i potrzebował, aby odwrócić uwagę tamtego jakimś silnym ciosem. Największe szanse stanowiło uderzenie go bronią wręcz, chociaż było najbardziej ryzykowne. Do tego małe demony stanęły na drodze.
- Spróbuję coś zrobić z tym dużym, osłaniaj mnie przed małymi - powiedział do Felixa.

Tak też planował zrobić, ograniczyć się do uników przed małymi demonami, a całą siłę ataku skupić na dużym demonie. Miał nadzieję, że uda mu się przeżyć na tyle długo, by Dietmar go odesłał.

Uniki przed atakami małych demonów.
Wszystkie 3 ataki pozostawiam na próbę uszkodzenia dużego demona.
Darmowe parowanie zostawiam na dużego demona.


 
Gladin jest offline  
Stary 12-09-2021, 16:35   #470
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Felix stanął przed Wilhelmem starając się zagrodzić drogę przed małymi demonami.

Jeśli zaatakują w większej ilości to Felix przestawi się dna defensywę.

 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:32.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172