Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy

Sesje RPG - Fantasy Czekają na Ciebie setki zrodzonych w wyobraźni światów. Czy magią, czy też mieczem władasz - nie wahaj się. Wkrocz na ścieżkę przygody, którą przed Tobą podążyły setki bohaterów. I baw się dobrze w Krainie Współczesnej Baśni.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-07-2018, 17:03   #161
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Bhatra milczała. Aż w końcu odezwała się:
- Pochlebia mi twoje zainteresowanie, także uważam cię za równego sobie, ale nie wiesz wszystkiego o mnie. Ta misja jest drogą do odkupienia moich win. Gdy pokonamy Xalotuna, ja wciąż będę musiała dokończyć sprawy. Pozwoliłam mojej siostrze Chatoy dostać się na naszą wyspę mimo, że jako zwolenniczka generał Rhei nie miała do tego prawa. A ona… otruła kilka członkiń Rady. Dopóki nie pomszczę ich śmierci i nie znajdę godnych zostania amazonkami kobiet nie będę wolna. A gdy tego dokonam… jeśli… wtedy dopiero… będę mogła odpowiedzieć na to pytanie twierdząco. O ile wtedy będziesz wciąż czekał na odpowiedź.
Spojrzała w oczy Galeonowi.
- Do tej pory nie miałam celu poza wypełnieniem misji. Teraz mi go dałeś. Postaram się nie zginąć jeśli obiecasz to samo.
- Obiecuję.

Oboje wiedzieli ile warte są takie obietnice. W tym fachu trzeba było cieszyć się chwilą, a dalekosiężne plany były pięknym marzeniem.

*

- Witajcie wędrowcy, w jaskini Wyroczni. Czy przybyliście tutaj aby wypełnić wasze przeznaczenie?– odezwała się jedna z nich, chyba najmłodsza.
- Nie - odparła Bhatra - jesteśmy tu, bo chcemy dobrać się do dupy Xalutonowi i jego sługom. Czy któraś z was jest Wyrocznią?
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06-07-2018, 17:19   #162
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Noc, ognisko, piękne dziewczyny, z których część była i wolna, i chętna... Czy można było wymarzyć sobie lepsze spędzanie czasu?
Ale, prawdę mówiąc, Marcus znalazł wolną chwilę dopiero wtedy, gdy Aemelia zasnęła. Dopiero wtedy był pewien, że kuzynka nie będzie nic kombinować, by uzyskać pełen dostęp do maski.

No i wykorzystał parę chwil nie tylko na odpoczynek i rozrywki. Dowiedział się też, gdzie można utopić skrzynkę, by nikt nie zdołał jej wydostać, chyba że wyhoduje sobie skrzela.

* * *


Jednej rzeczy na wyspie z pewnością nie brakowało - kamieni. A wśród nich były takie ciężkie, że nawet Marcus miał problem, by je podnieść i kawałek przenieść.
Były też i liny na tle solidne, że mogłyby utrzymać czwórkę koni. Nie w dżungli, oczywiście, ale na statkach, a zdobycie takiej nie przedstawiało żadnej trudności.

O planach Marcusa Aemelia dowiedziała się, gdy juz byli na pełnym morzu. A o tym, jak wielki (i jaki zły) wpływ miała na nią Maska, można było się przekonać po pełnym rozpaczy spojrzeniu, którym odprowadzała pogrążającą się w wodzie skrzynkę.
Na szczęście nie skoczyła za nią do wody...

* * *


Mieszkanki Wyspy Wyroczni zaskoczyły nieco Marcusa. Ciekaw był, ilu wędrowców dało się skusić obietnicom dźwięczącym w ich głosach, i ilu znalazło swe przeznaczenie w brzuchach węgorzy...

- Poza tym przynieśliśmy wieści o planach Xalotuna, związanych z szybkim zakończeniem życia Wyroczni - uzupełnił słowa Bahry. - Mamy chyba wspólnego wroga - dodał.
 
Kerm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11-07-2018, 21:15   #163
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację

Perlisty śmiech poniósł się echem po jaskini, gdy najmłodsza z kobiet uniosła się w górę. Oczom towarzyszy ukazało się jej ciało, od pasa w górę kształty młodej dziewczyny, zaś w dół rozwijał się długi, węgorzowaty ogon. Z okrzykiem radości zawirowała, unosząc się coraz wyżej i wyżej, aż jedynie jasna plama jej skóry była widoczna przy sklepieniu jaskini, gdzie nie docierało światło grzybów. Patrząc na wijący się ogon, który sięgał od sklepienia i zanurzał się wodzie, widać było, że ta istota dorównuje, lub przewyższa długością „Jednorożca”.
Pozostałe dwie kobiety nadal leżały wśród splotów patrząc z lekkimi uśmiechami na wybuch radości najmłodszej. Po chwili druga z nich, wyglądająca na nieco starszą od najmłodszej, odezwała się do drużyny.
- Wiedzieliśmy, że możecie tu zawitać. Wyrocznia to my.
-Widzimy to, co było.– odezwała się najstarsza
- Widzimy to, co jest. - dodała nieco młodsza
- Widzimy to, co może się stać… – ze śmiechem dopowiedziała najmłodsza, opuszczając się spod stropu jaskini szerokim piruetem, tak, że sploty jej ogona owinęły się wokół wysepki na której leżały pozostałe istoty. Z cichym pluskiem węgorzowate pasma spłynęły do wody gdy najmłodsza ułożyła się obok swoich towarzyszek.
- …Xalotun… to naprawdę godny przeciwnik. Wielu, wielu próbowało się z nim zmierzyć. Jak dotąd, tylko Tricarnijscy książęta-kapłani zdołali go pojmać, a i to nie na długo. Przynajmniej w skali jego życia. Nasze uwięzienie tutaj, to też jego zasługa. To on sprawił, że nie możemy opuścić okolic tej przeklętej wyspy. Ale wy, wy możecie nam pomóc. Jeśli nas uwolnicie, odpowiemy na wszystkie wasze pytania, a niewiele jest rzeczy których nie widziałyśmy. Potem odpłyniemy z tych stron.
Najmłodsza przerwała, patrząc na towarzyszy z wyczekiwaniem.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.
Prince_Iktorn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-07-2018, 00:22   #164
 
Yansar's Avatar
 
Reputacja: 1 Yansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodzeYansar jest na bardzo dobrej drodze
*

- Witajcie wędrowcy, w jaskini Wyroczni. Czy przybyliście tutaj aby wypełnić wasze przeznaczenie?– odezwała się jedna z nich, chyba najmłodsza.

Manu mocniej chwycił za rękojeść miecza, drugiej nie umknął ten gest, zmarszczyła czoło i syknęła. Potem gdy syrena, bo to były syreny, przedstawiła się jako wyrocznia Manu był pewien. Syreny były wrogiem żeglarzy. Topiły ich i żywiły się martwym mięsem. Manu dotychczas tylko słyszał o nich. nic dobrego.

-Marcusie skoro one są wyrocznią tedy pewnie wiedzą jaki los nam jest pisany, niech udowodnią, że mają dar jasnowidzenia. Inaczej są tylko zwykłymi potworami

Wojownik kurczowo zaciskał ręce na broni. Ewidentnie cała ta sytuacja zupełnie mu się nie podobała.
 
Yansar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-07-2018, 13:18   #165
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Manu miał trochę racji - tym stworzeniom nie do końca można było wierzyć, bo mogło się okazać, że wężowate kobiety, mimo deklarowanej wrogości do Xalotuna, mogły zwrócić się przeciwko przybyszom. Czy warto było zaryzykować?

- Wrogowie Xalotuna raczej nie powinni być naszymi wrogami - powiedział powoli Marcus. - Chcemy się dowiedzieć, jak pokonać przeklętego księcia - mówił dalej - i jeśli się tego dowiemy, to pomożemy wam wyrwać się z tego więzienia. Jeśli, oczywiście, powiecie nam, jak to zrobić.

- Prawdę mówiąc możecie od tego zacząć
- dodał.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 12-07-2018 o 14:37.
Kerm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-07-2018, 13:52   #166
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- A dlaczego Xalotun was uwięził? - zapytała Bhatra - Dlaczego nie zniszczył jeśli miał okazję?
Pobudki działania ich wroga mogły dać im dodatkową przewagę. Po za tym miała świeżo w pamięci ich poprzedniego niedoszłego wspólnika.
- Czy nie chcecie się zemścić na Xalotunie za to co wam zrobił?
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-07-2018, 21:56   #167
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację

Najmłodsza z syren zakołysała gniewnie ogonem.
- Oczywiście że chcemy zemsty! Ale chcę wreszcie stąd wyjść! Gdy będziemy wolne, będziemy miały swoją zemstę. - dodała spokojniej.
Najstarsza uniosła ręce w górę i jej ogon poderwał się w górę, wyrzucając krople wody. Na oczach zdziwionych towarzyszy woda nie opadła, krople zawisły w powietrzu tworząc mgiełkę.
- Nie wierzycie nam. Mądrze. I głupio jednocześnie. - parsknęła starsza syrena.
- Przeszłość jest dla mnie otwarta niczym księga. Widzę wszystko, co było. Popatrzcie i wy.


W kroplach zawieszonych w powietrzu zaczęły formować się obrazy i po chwili towarzysze wpatrywali się w historię, rozgrywającą się przed ich oczami. Dwie kobiety, wojowniczki z innego czasu, zmagały się w walce z Xalotunem i Garpem. Bhatra mimowolnie zacisnęła mocniej uchwyt tarczy. Jej poprzednia właścicielka robiła co mogła, ale jej broń ledwie zadrasnęła skórę Garpa. Jej towarzyszka zmagała się natomiast z samym Księciem, który poruszał się tak szybko, że niemal nie było go widać. Amazonka zauważyła, że teraz był wolniejszy... Nierówna walka skończyła się tak, jak się skończyć musiała. W chwili, gdy na wojowniczki miały spaść ostatnie ciosy, wizja zniknęła.
- To poprzednie właścicielki naszych darów. Tarcza i pas, były naszą próbą uwolnienia się od niego... ale one zawiodły. Sądzę, że wy przetrwacie. Nie będziemy jednak znów bezczynnie czekać na wasze zwycięstwo. Uwolnijcie nas z tej wyspy, a powiemy wam to co wiemy. Odpowiemy na wasze pytania, a nawet więcej, powiemy wam gdzie znaleźć to czego potrzebujcie. Sojusznika. Pierwszego z Zamaskowanych wojowników, który jako jedyny zdradził swego pana. Tego, który poniósł ciężar jego zemsty... Cena nie jest wygórowana. Musicie jedynie zabrać z tamtej komory posążek z przeklętego złota. My nie... - zawahała się - nie możemy go zniszczyć ani usunąć. Ale gdyby go tu nie było, mogłybyśmy odetchnąć. Odpłynąć stąd.
Pozostałe syreny ożywiły się na słowa najstarszej. Ogony zwijały się pod wodą, ledwie widoczne w półmroku.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.
Prince_Iktorn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-07-2018, 11:03   #168
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Aż dziw bierze, że do tej pory wyspiarze nie pozbyli się posążka, gdzie tkwi haczyk? - podziałała Bhatra. Wciąż miała w pamięci dwulicowego Garpa, który mimo że nienawidził Xalotuna to wolał zdradzić potencjalnych sprzymierzeńców, dla doraźnej korzyści. Nieśmiertelny raczej nie przyciągał do siebie honorowych i prawdomównych istot. - Jaką mamy gwarancję, że nie będziecie nastawać na nasze życie? Jak Garp.
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-07-2018, 11:14   #169
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Marcus nie był pewien, czy powinni zaufać syrenom, o których kążyły niezbyt pochlebne wieści i których ofiary (jeśli tym wieściom wierzyć) liczone były w setki i tysiące.
Ale równocześnie można było odnieść wrażenie, że syreny nie pałają sympatią do Xalotuna, który (na dodatek) uważa je za swoich wrogów.
Mogły ich zdradzić, podobnie jak Garp, ale może warto by zaryzykować?
Problemem był jednak posążek, który więził syreny w tej jaskini. Przeklęte złoto, z którego był zrobiony, miało swój wpływ na każdego, kto je widział, kto je dotykał. Nie tylko na Aemelię, na niego też.

- Macie jeszcze jakieś ciekawe drobiazgi, jak ta tarcza i pas? - spytał. - I czy możecie się zbliżyć do tego posążka, by go, na przykład, czymś przykryć? Do zniszczenia potrzebne są liście czerwonego lotosu. Może macie gdzieś garść takowych?
 
Kerm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25-07-2018, 21:34   #170
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację

-Gwarancję? Żadną, poza tym, że widzimy, że pokonaliście Garpa. To naprawdę dużo. Nie ima się was przeklęte złoto. Widziałyśmy przyszłości, w których zwyciężacie. Tak więc to jest możliwe. Co do posągu, nie możemy się zbliżyć, gdybyśmy to zrobiły, nie pozwoliłybyśmy wam odejść. Możecie go czymś osłonić, zabrać go stąd i odpłynąć gdzieś daleko, a potem choćby cisnąć go do morza. My nie będziemy go szukać. A czerwonego lotosu nie mamy, chociaż twoja kuzynka mogłaby zrobić użytek z tego. - syrena ruchem ręki wskazała na świecący mech porastający jaskinię. - Innych przedmiotów nie mamy. Zaklęcie pasa i tarczy kosztowało nas dużo, a on nigdy nie wybaczył nam zdrady. nie mamy tu nic więcej, co mogłybyśmy wam dać, poza wiedzą.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.
Prince_Iktorn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172