Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-06-2017, 17:25   #681
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację


Bohaterowie przesłuchali kultystów, a skończyli na tym, że żaden z przedstawicieli kultu nie został przy życiu.

Otwin widząc wąski korytarz widział, że jest krótki i prowadzi do drabinki w rogu, którą jest podstawiona pod jakąś klapę. Gdy doszedł musiał wejść na drabinkę i odblokować zamek. Gdy już to zrobił oczom bohatera ukazała się wieś. Widział przed sobą dokładnie nową konstrukcję karczmy. Przed nim leżały różne resztki, pozostałości po starej karczmie, którą dobrze pamiętał, że ludzie spalili, po tym jak bohaterowie pozbyli się pierwszego demona w tej wsi.

Oswald poczuł się troszkę lepiej, ale i tak Albert pod ramieniem był niemal konieczny.

- Usiądź wygodnie ja rozejrzę się co można tutaj znaleźć. - powiedział uprzejmie Albert do Oswalda - to miejsce może skrywać jakieś tajemnice, nikt o nim nigdy nie słyszał.

Albert odszedł kilka kroków przeszukując pomieszczenie.

 
Inferian jest offline  
Stary 22-06-2017, 05:24   #682
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Randulf poczuł się zmęczony i po raz kolejny pomyślał, że przydałoby mu się kilka dni odpoczynku - poleżeć na dworze, w cieniu, a służąca przynosiłaby mu jedzenie i picie...
Być może znudziłoby go to szybko, ale nie miał nic przeciwko temu, by chociaż spróbować. Były jednak pilniejsze sprawy. Nie wystarczyło wszak wytłuc kultystów, trzeba było doprowadzić wszystko do końca, na przykład pozostała jeszcze kwestia tych, co z kultystami współpracowali.
- Może znajdziemy jeszcze coś ciekawego - powiedział, zabierając się za przeszukiwanie ciał. Potem miał zamiar dokładnie przeszukać wszystkie podziemne pomieszczenia.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 29-06-2017 o 19:51.
Kerm jest offline  
Stary 22-06-2017, 22:11   #683
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Oswald zostawił przeszukanie podziemia towarzyszom, samemu zbierając siły i licząc na to że da radę wyjść stąd o własnych siłach. Nie przywykł do tego że ktokolwiek się nim zajmuje i taka nagła niemoc niesamowicie go frustrowała. Czuł się jak dziecko zdane na łaskę i niełaskę dorosłych.

Siedząc tak, zaczął rozmowę kiedy Otwin i Randulf krzątali się niedaleko. - Coś tam wyciągnąłem z tego przyciśniętego stołem. Ustaliłem że grabarz niedawno miał przekazać komuś jakąś wiadomość, choć sam ponoć nie bierze w tym udziału. Dodatkowo rodzina małej Xandry pomaga kultystom. Od początku to dziecko było jakieś dziwne, więc proponuje niezwłocznie ich odwiedzić i sprawdzić czy czegoś nie ukrywają. Dalej miał skwaszoną minę, rozmasowując bolące nogi.

- No i warto zebrać te ich papierzyska, a następnie spalić na zewnątrz. Nic dobrego z nich nie wyniknie jeśli zostawimy to samemu sobie. Ostrożnie wstał, podpierając się mieczem w pochwie i zaczął powoli zbierać pergaminy rozrzucone przez wywrócenie stołu. Choć tak nie będzie zupełnie bezużyteczny.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 25-06-2017, 10:53   #684
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Zabieg wykonany przez chłopa nie udał się, lecz "medyk" nie przejął się tym zbytnio. Żywy kultysta mógłby się przydać, lecz i bez niego sobie poradzi. Nie zrażony niepowodzeniem, cofnął się na chwilę do towarzyszy.

- Cos wydukał? - Otwin zwrócił się do Oswalda, zerkając na martwego kultystę leżącego pod stołem - I jak sie w ogóle czujesz? Bo wyglądasz jakby przeszło po tobie stado wołów.

Otwin ciągle był nabuzowany, wrócił się do towarzyszy aby upewnić się czy napewno wszystko z nimi w porządku, oraz aby wymienić się informacjami. Obaj jeńcy zeznali to samo, a przynajmniej tak zrozumiał to Otwin, dlatego też nie bardzo czekając na cokolwiek i kogokolwiek postanowił ruszyć na górę aby zrobić porządek. Widząc spojrzenie Oswalda, odrzekł mu:

- Spokojnie, nie zamierzam wszystkich wybijać, znaczy nie wszystkich i nie od razu. - zażartował i odwrócił się w kierunku wyjścia, lecz jego słowa kłóciły się z wyrazem jego twarzy, chłop mówił zupełnie poważnie.

- Czas zakończyć to szaleństwo - powiedział pod nosem
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 25-06-2017, 19:50   #685
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- No i poszedł jak dzik w sosne! Oswald skomentował niemal wybiegającego na zewnątrz Otwina, ciągle klęcząc nad sponiewieraną zbieraniną papierzysk i księgą.

- Albercie, znalazłeś coś? Musimy iść bo coś czuje że znów może polać się krew, tylko tym razem na górze. Bosch wstał, ciągle podpierając się swoim mieczem niczym laską w jednej ręce, w drugiej trzymając papierzyska. Stał tak krótką chwilę jakby oceniając siły i powoli zaczął kuśtykać za wzburzonym młodzieńcem.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 28-06-2017, 17:58   #686
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację


Bohaterowie postanowili się rozdzielić.
Randulf i Oswald postanowili przeszukać dokładnie pomieszczenie. Albert od dawna już kręcił się przeglądając wszystko co leżało na ziemi jaki to co było na półkach. Nie wyglądało jednak aby znalazł coś co było warte zachowania. Jednak każdy może uważać coś innego za coś cennego, dlatego każdy z bohaterów zaczął przeglądać rzeczy, które się tam znajdowały. Otwin zaś miał inne plany i nie miał zamiaru czekać na pozostałych.

Randulf postanowił zająć się ciałami i dokładnie je przeszukać. Pomysł wydawał się być rozsądny gdyby nie to, jak bardzo te ciałą cuchły i jak odrażajaco wyglądały. Jednak nie odstraszyło to bohatera i ten przeszukał każdego kultystę. Nie dało się ukryć, że znalazł całkiem sporo różnych rzeczy. Nie wszystkie były proste w sprecyzowaniu co oznaczały, bądź do czego służyły, jednak był i takie, które bohater bez problemu potrafił nazwać.


Od groma kosturów i podartych szat
2* Kości do gry
Karty do gry
4*sztylet
narzędzia do pisania
metalowy pierścień
amulet
7 zk
Kartka papieru, jak gdyby list:

Dwie fiolki z zieloną stęchła miksturą




Oswald miał utrudnioną sytuację, jego stan był słaby. Zaczął powoli kompletować kartki i księgi. Jak się okazało było tam całkiem sporo rzeczy. Były nawet rysunki wilkołaków, jak gdyby ten temat był w tych stronach mocno poruszany. Większość dotyczyła jakichś zaklęć i obrzędów, jednak wśród nich pojawiła się luźna kartka.




Albercie spojrzał na Oswald i skierował się do niego z dziwnym pakunkiem w rękach, gdy już był na miejscu pokazał owe znalezisko.


Jak się okazało wewnątrz było coś co przypominało pochodnię, ale to coś wstawało się w ziemię i od tego był pewien ląd. Wyglądało to jak ładunek zapalny. Wewnątrz było coś przypominające czarny proszek, jak jakąś rudę.

 
Inferian jest offline  
Stary 29-06-2017, 18:50   #687
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Oswald, zbierając papierzyska skupił wzrok na jednej karcie. Napisana była starannie, lecz nie literami, a dziwnymi symbolami wyglądającymi jak jakiś szyfr.

- Widzieliście coś takiego? Pokazał pergamin towarzyszom. - Wygląda jak jaki klucz do szyfru. Ciekawe czy dostają zaszyfrowane rozkazy i inne instrukcje?

Zbierając się już do wyjścia, obejrzał dokładnie pakunek, który przyniósł Albert. - Proch. Stwierdził wąchając palce, między którymi roztarł nieco czarnego proszku. - Z tym, to z dala od ognia bo po całej wsi będą cię zbierać albo i jeszcze dali. Przestrzegł, samemu odbierając worek niedawno dany alchemikowi. - Albo może ja to wezmę? Zapytał, wsadzając ładunek prochu do worka.

- No to chodźmy zobaczyć co tam porabia nasz młody rycerz. Zażartował, kuśtykając w stronę wyjścia na powierzchnie i starannie omijając truchła kultystów. Ostatnie czego potrzebował to potknięcia się i wyłożenia między sztywniakami. - Zdawał się mocno wzburzony, nie sądzicie?
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.

Ostatnio edytowane przez Cattus : 29-06-2017 o 19:00.
Cattus jest offline  
Stary 29-06-2017, 20:20   #688
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Jest młody jeszcze i w końcu z tego wyrośnie - zawyrokował Randulf, który - chociaż staruszkiem nie był - zachowywał więcej opanowania, niż Otwin. - Może nie zabije nikogo, aż nie wyjdziemy wszyscy...
Pewności w jego głosie nie było, mimo tego Randulf postanowił dokończyć dzieła poszukiwania różnych różności., przy okazji starając się dowiedzieć o nich czegoś. A nuż jego dziwny zmysł coś mu posłowie?
- Czy oni nie mogliby się czasami myć - mruknął pod nosem.
- To pewnie opis, jak wilkołaka przywołać albo i stworzyć... A tu masz jeszcze jedną do kompletu. - Podał Oswaldowi znalezioną kartę.
- A o prochu słyszałem - dodał. - Niebezpieczny, ale i drogi.
 
Kerm jest offline  
Stary 29-06-2017, 22:49   #689
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- O! Wygląda jak zaszyfrowana wiadomość. Z kluczem powinniśmy ją szybko odczytać. Ucieszył się Oswald, starannie składając i chowając szyfr jak i zaszyfrowaną wiadomość. - Resztę papierzysk spalimy. Czort jeden wie ile zła mogą sprowadzić na świat.

Po chwili ruszył dalej, utykając lekko. - Idę zobaczyć co on tam wyprawia.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 04-07-2017, 11:58   #690
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację


Bohaterowie poszukiwali dokładnie kultystów jak i salę. Oswald nie czekając zbyt długo postanowił ruszyć śladami Otwina, zaś Randulf miał zamiar kontynuować przeszukiwanie. Albert szedł tuż obok Oswalda tak aby w razie czego go asekurować. Bohater co prawda miał się nieco lepiej, ale jeszcze wiele brakowało do jego normalnego stanu sprawności. Utykał i dobrze, że patrzył pod nogi, bo na drodze było wiele ciał, a tym samym przeszkód.

Oswald największe trudności miał z pokonaniem drabiny, bo stała dosyć pionowo, a nogi bohatera nie był jeszcze aż tak pewne. Jednak po chwili był już na górze. Światło słoneczne miło padało na twarz bohatera, a wiatr orzeźwiał że aż miło było odetchnąć czystym, świeżym powietrzem. Bohater nie widziałem nigdzie w pobliżu Otwina, stał teraz na przeciwko nowo budowanej karczmy. Albert wyszedł za nim taszcząc przedmioty jakie mieli wynieść na górę w tym dziwny pakunek i kilka ksiąg jakie dał radę wziąć ze sobą. Nagle Oswald zobaczył, że coś przemknęło pomiędzy domami. Było to dokładnie pomiędzy domem sołtysa i pierwszym opuszczonym budynkiem. Mógłby przysiąc że było to właśnie dziecko. Dziewczynka o której rozmawiał z kultystą.

Randulf zdawał się nie tylko na te fizyczne bodźce ale postanowił się także otworzyć na te niewidzialne. Czasem lekko przymykając oczy starał się coś poczuć dotykając przedmiotów. Dotykał jednak nic się nie działo, do momentu gdy Oswald i Albert wyszli z pomieszczenia. Było to naprawdę dziwne, bo po tym jego głowa niemal eksplodowała z przeróżnych bodźców. Były to wizje męczarni różnych postaci w tych lochach, a także jakichś rytuałów, wizje kultystów przechodzących mutacje. Wszystko się zmieniało w zależności czego dotykał. Było to jak gdyby ślepiec dotykał różnych rzeczy, dostając w tym momencie szeregu bodźców które jego umysł analizował i starał się dopasować do rzeczywistości jaka go otaczała. Nic jednak z tym wizji nie przybliżyło bohatera co do jakichś rzeczy, który mogły być na pierwszy rzut oka pomocne.

Do kultysty stojącego przy stole podszedł kultysta niższego rzędu, który niedawno co wszedł do pomieszczenia taszcząc pakunek. Pakunek był sporych rozmiarów, Randulf widział już wcześniej, był to ten sam, który Oswald i Albert zabrali ze sobą.
Kultysta zaczął:
- Zgodnie z wolą pana, instrukcje przyjdą później.
- Połóż to w rogu, teraz musimy przygotować się do rytuału, nowi nie długo to będa, pies ich nie zatrzyma
- Nasi bracia też lada chwila się pojawią.


Jest mrok, w sali jest tylko jeden kultysta, nagle wchodzi do niej inny taszcząc księgę. Księga okazuje się być znana już wcześniej Randulfowi, jest to ta sama, którą wyrzucił do drzewa we wcześniejszej wsi. Kultysta bierze ją w ręce, a bohater widzi jak ta emanuje swoją mocą.
- Idz juz - zwraca się kultysta z księgą w rękach
Kultysa wychodzi, a kultysta z księgi pozostaje w sali. Otwiera księgę i wypowiada jakieś dziwne słowa, prawdopodobnie przeczytane na pierwszej stronie. Nie brzmią one tak chaotycznie jak te które były wypowiadane w czasie rytuału. Kultysta przegląda pośpiesznie księgę i udaje się w róg sali, gdzie wygrzebuje kilka cegieł i chowa wcześniej wspomnianą księgę. Wkłada ponownie cegły i przysypuje piachem tak aby to miejsce się nie wyróżniło.


 
Inferian jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:34.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172