Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-05-2018, 21:53   #981
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Widzieliśmy chyba jego zamek. Gdzieś w okolicy tej krasnoludzkiej wieży sygnalizacyjnej - stwierdził Lothar - Przynajmniej wiemy, że misja Etelki zakończyła się fiaskiem. Bo wątpię, żeby w to samo miejsce spadły dwa kawałki. Może więc nadal jest gdzieś w okolicy i szuka - dodał.
- Mamy łopatę? - zapytał. Widząc jednak ogólne nieprzygotowanie, zapisał sobie szybko konieczne zakupy - latarnie, liny, łopaty i tym podobny sprzęt. Następnym razem zamierzał być lepiej przygotowany.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 30-05-2018, 22:21   #982
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Opowieść ducha była, zdaniem Axela, tak typowa, jak w opowieściach szarpidrutów różnej maści. Wyprawa po skarb, zdrada, morderstwo. Albo więc uczestnicy wyprawy nie oglądali teatralnych przedstawień i nie słuchali ballad, albo też ślepo wierzyli swemu pracodawcy, co świadczyło o braku rozsądku.
Ale czego można było się spodziewać po kimś, kto pomagał w wydobyciu kawałka Morrslieba? Z pewnością nie rozsądku.

- Powiedz, komu jeszcze opowiedziałaś tę historię - powiedział. - I podaj swe imię i nazwisko, byśmy mogli przekazać twoim krewnym informacje o twej śmierci.
- Potem cię pochowamy
- dodał.
 
Kerm jest offline  
Stary 30-05-2018, 23:55   #983
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang wysłuchał słów ducha i pokręcił tylko głową.
- A więc wszystko układa się logicznie w całość. Jeśli Etelka nie znalazła spaczenia z pewnością udała się do zamku Wittgensteina. Tam może znajdziemy jakieś ślady co się dalej stało meteorytem.- Głośno myśląc odezwał się mag niebios.

- Axelu. Ta zdrada miała miejsce z dwieście lat temu. Raczej nie ma kogo informować.- Zwrócił się do kompana i spojrzał w głąb tunelu.

- Dalej w korytarzu jest więcej oznak śmierci. Magia tam także jest taka sama jak wokół ducha. Chyba tam znajduje się reszta towarzyszy ducha. Skoro też zginęli a mieli wykopywać spaczeń to i łopaty może tam mają. Tylko uważajmy idąc tam.- Zwrócił się do zebranych.

Mag chciał pomóc nieszczęsnemu duchowi i jak najszybciej udać się do zamku. Może zdążą przed wiedźmą i zrobią z nią porządek wedle prawa.
 
Hakon jest offline  
Stary 31-05-2018, 20:51   #984
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Bernhard przysłuchiwał się zwierzeniom ducha i kiwał głową na znak, że rozumie. Nie miał pewności czy umęczona i zakatowana na śmierć kobieta miała jakąś świadomość.
"Czy wie kto ją otacza? Wie jaki mamy rok? Ale nie zaszkodzi spróbować traktować jak żywą" - uznał Zinnger.

- Zatem taka jest Twoja historia, nieszczęsna - skwitował, gdy skończyła swą spowiedź. - Nie myślałem, że kiedyś to powiem, ale chodźmy i ich zakopmy. Może tam w głębi rzeczywiście są jakieś nadające się do użytku łopaty. Sprawdźmy i bierzmy się do roboty. A iiii - zająknął się. - Po wszystkim, mam nadzieję, że pozwolicie... Odmówię modlitwę w ich intencji. Ku lepszemu losowi. Druid zapewne też parę słów będzie chciał powiedzieć, prawda?

Ród Wittgentstein to widać we krwi ma kanalie. Z chęcią ich odwiedzę i się wypowiem co o tym myślę.
 
kymil jest offline  
Stary 07-06-2018, 23:07   #985
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Duch kobiety zupełnie ignorował otoczenie, nie odpowiadając na pytania i obserwując to, co dzieje się z jego doczesnymi szczątkami. Corrobreth w milczeniu obserwował zjawę, aby po chwili wyjąc z worka jaki miał przy pasie jakieś wysuszone liście. Zmiął je i roztarł, w jaskini rozszedł się kojący aromat.

- Niech Twoje kości połączą się z Matką Ziemią i spoczną na jej łonie... - zaintonował modlitwę. M miarę jak mówił, duch rozmywał się coraz bardziej i opadał ku ziemi, w której spoczywały kości. W końcu wtopił się zupełnie w grunt, a w pomieszczeniu można było poczuć pojedynczy, zimny podmuch wiatru. - Dziękuję...

Bohaterowie stanęli naprzeciw zawału. Po drugiej stronie Wolfgang wyczuwał cztery silne skupiska magii, ale nic nie przedostawało się przez stertę kamieni blokującą przejście. Aby się tam dostać i móc pochować towarzyszy ducha, trzeba było przekopać przejście. Awanturnicy wzięli się do roboty...

Praca została jednak gwałtownie przerwana. Najpierw Lothar poczuł jak włosy na karku stanęły mu dęba, a przez ciało przebiegł dreszcz. Niezawodne znaki, że niebezpieczeństwo było tuż-tuż. Potem od strony wlotu jaskini rozległy się jakieś piski i skrzeczenie, tak jakby grupa szczurów prowadziła rozmowę, a sądząc z natężenia dźwięków musiały to być spore szczury. Do wnętrza jaskini wdarł się smród futra i szczurzych odchodów, a wraz z nim pojawiło się trzech zwierzoludzi... Nie byli jednak mieszaniną ludzi i kozłów jak to zazwyczaj bywało, a bardziej wysublimowaną rasą - człekokształtnymi, obdarzonymi rozumem i złą wolą szczuroludźmi, legendarnymi skavenami!

- Stopistop! - zapiszczał jeden z nich, a mówił ludzką mową tak szybko i z tak obcym akcentem, że ledwo można go było zrozumieć. - Nieporuszaćsięwy! Bezkroku. Mniebardzozły imożeugryźćjak ludzkanieposłuchać!
 
xeper jest offline  
Stary 08-06-2018, 09:55   #986
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jak na gust Axela duch był zdecydowanie zbyt mało rozmowny - oczywiście w stosunku do wymagań, jakie miał do tych, którzy mieli pochować resztki tego, co kiedyś było jego ciałem. No ale na to nic nie można bylo poradzić i pytania Axela pozostały bez odpowiedzi.
Z drugiej strony - najważniejsze wiedzieli.

Po zapewnieniu duchowi spokoju Axel najchętniej opuściłby już to miejce, ale za zawałem znajdowało się coś, co przyciągało Wolfganga.

Ciekawość, powiadano, jest pierwszym stopniem do piekła. W tym przypadku okazała się pierwszym stopniem do spotkania ze stworami znanymi z opowieści, w które do tej pory Axel nigdy nie wierzył.
I wolałby, żeby tak pozostało.

- Jacyś twoi znajomi? - rzucił w stronę Corrobretha. - Czego chcecie? - Z tym pytaniem zwrócił się do przerośniętego szczura, który zdawał się rozumieć normalny język.

Nie miał zamiaru słuchać poleceń i w razie czego gotów był strzelać, ale ciekaw był, po co tamte stwory przylazły. Na zabijanie był czas...
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 08-06-2018 o 15:05.
Kerm jest offline  
Stary 08-06-2018, 12:20   #987
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Techler stał z boku gdy druid odprawiał modły nad zwłokami ducha. Ciągle zerkał w stronę korytarza ciekaw co tam jest. Czy też duchy czy te skupiska mocy mają inne źródło.

Gdy stanęli przy przejściu mag analizował i sprawdzał wszystko. Może było jakieś tajne przejście. Wątpił w to, ale tyle dziwów co doświadczył ostatnimi czasy nie mogły tego wykluczyć.
Poszukiwania przerwał mu hałas i wybełkotane słowa przez szczuraka zwanego w księgach skavenem.
- Nie podoba mi się ich towarzystwo, a tym bardziej, że to one są przy wyjściu z jaskini.- Przedstawił swoje obawy kompanom po cichu i dał znać, że muszą być bardzo ostrożni.
Gdy towarzysze chcieli sięgnąć po broń palną tylko uniósł dłoń.
- A jak od hałasu się nam na łby zawali jaskinia?- Rzucił z cicha i zaczął przygotowywać się do czarów.

Podmuch wiatru czy błyskawica jedynie mogły ocalić ich. Podmuchem chciał sprzątnąć ewentualnego skavena chcącego zawalić wejście a błyskawicy użyć do wsparcia w walce.
 
Hakon jest offline  
Stary 08-06-2018, 20:15   #988
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zinnger był równie zaskoczony pojawieniem się legendarnych skavenów jak reszta kompani. Pomioty futra i kłaków stały przy wyjściu z jaskini i blokowały ucieczkę.

Kapłan zaklął bezgłośnie. Opanował się błyskawicznie. Na twarzy przywołał zawadiacki uśmiech i wyszczerzył zęby. Wiedząc, że ma u boku towarzyszy podniósł ręce do góry na znak, że on nie ma złych zamiarów. Zawsze zdąży chwycić nóż, wyciągnąć z bandoletu i upuścić trochę szczurzej juchy.

- Rozumiemy! - odparł. -Stopistop. My nie chcieć burda, pójdziemy, a Wy puścita człeczyny. Stoistoi umowaumowa? - zaimprowizował gadkę szmatkę.

Czekał na reakcję. Święty Ancymon zawsze mawiał, że w ryło jeszcze każdy zdąży oberwać, po co więc się spieszyć?
 
kymil jest offline  
Stary 08-06-2018, 22:08   #989
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar lubił negocjować. Czasem negocjował daleko poza granicę, za którą rozwiązanie siłowe byłoby sensowniejsze. Był miły nawet dla aroganckich pijanic z krasnoludzkiego rodu. Ale są, kuffa, jakieś minima. Szlachcic nie zamierzał zniżać się do rozmów ze zwierzętami, nawet jeśli udawały, że mówią po ludzkiemu. Podobno ptaki z dalekich stron, papugi, też mówią, a nikt z nimi nie negocjuje, tylko trzyma w klatkach.
A poza tym coś mu tu śmierdziało, i nie chodziło li tylko o brudne szaty skavenów.

Żałował jedynie, że nie miał garłacza, musiał bowiem wysłużyć się innymi przy dawaniu odpowiedzi. Z dłońmi na rękojeściach miecza i lewaka zasłonił maga przed szczurami i odezwał się do niego:

- Myślę, że możemy im zaproponować tę samą umowę, którą zaproponowałeś goblinom w domu Etelki - wspomniał nie wprost o "podmuchu".
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 11-06-2018, 21:11   #990
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Na porośniętej szarym futrem mordzie szczuroczłeka wykwitł paskudny uśmiech odsłaniający bogaty garnitur spiczastych zębów. Wąsiki poruszyły się szybko w górę i w dół. Końcówka długiego, pozbawionego sierści ogona, do której z pomocą pordzewiałych hufnali przymocowane było zakrzywione ostrze tam i z powrotem owijała się wokół nogi skavena. - Wypogadaćmądraludź. Mystadotutajniepojedzenie - skavena czasem wyjątkowo trudno było zrozumieć. Z wąskich otworów w nitowanym z czarnej stali, kolczastym hełmie patrzyły przebiegłe, czarne oczka. Wszyscy trzej zwierzoludzie uzbrojeni byli w powykrzywiane, wykonane z czarnoszarego stopu ostrza. Ich głowy chroniły hełmy, a na potargane, uszyte z grubego płótna tuniki naciągnięte mieli ni to kolczugi, ni uprzęże z przeplatających się skórzanych pasków. Na ich trójkątnych, zaopatrzonych na wierzchołkach w zaostrzone rogi tarczach widniał wymalowany symbol składający się z przecinających się linii.

- Wyludziemówićszybkojasłuchać - kontynuował piszczącym głosem przywódca szczuroludzi. - Crutchciećinformacja. Szarywielkigrignolwiedziećokamień. Kamieńżywy. Gdzieon? - skaven cały czas delikatnie poruszał się, nie mogąc ustać w miejscu. Dreptał małymi kroczkami, podrygiwał, poruszał rękami. Co chwila spoglądał też w głąb jaskini, lustrując mrok w korytarzach.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172