Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Sesje RPG - Warhammer Wkrocz w mroczne realia zabobonnego średniowiecza. Wybierz się na morderczą krucjatę na Pustkowia Chaosu, spłoń na stosie lub utoń w blasku imperialnego bóstwa Sigmara. Poznaj dumne elfy i waleczne krasnoludy. Zamieszkaj w Starym Świecie, a umrzesz... młodo.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-09-2023, 09:35   #21
BG
 
BG's Avatar
 
Reputacja: 1 BG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputację
Tra był lepszym otwiraczem dżwi od Yba. I tim razem nawet za darmo chciał otwirać. Yb uznał, że skoro siem tam nie przida, to pódzie co innego sprawdzać.

- Przeliźć siem nie da - stwierdził, masujonc siem po obolałym nosie

Nie chcił już wincyj sprawdzać, czy da siem przeliźć (inny powinin siem teraz narazić, nie on jino), winc zostawił lustra Zielonemu.

Polaz obejrzić ostatni dżwi, do których siem jeszczem nikt nie dobrał.
 
BG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-09-2023, 18:57   #22
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Po coś był ten suł i po coś były te fanty na nim.

Tfardy był o tym przekonany, dlatego gdy nie mógł ich ruszyć to spróbował podpalić tym co zostało z koca te śmieszne żółte pały z których wystawały kawałki sznurków. W sensie... podpali sobie sznurki.

(gdyby to siem nie udało to miał zamiarować po zielonemu wyrwać kartkę z książki, uczynić na niej ogień i podpalić nią żółte walce na których ogiń długo płonie)

A potem sobie przejrzy ksionszkę. Bo może som tam jakieś obraski, a nie tylko jakieś śmieszne kreski i ciapki którymi som pismo ludziuf.
 
Stalowy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08-09-2023, 20:26   #23
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Testy nasłuchiwania (30%):
Gobelin (+10% za czuły słuch): 63, 56, 64
Tfardy: 9, 8, 94
Yb: 85, 28, 37
Snar: 52, 90, 95
Przykurcz (+10% za czuły słuch): 24, 41, 59
Trartex: 42, 71, 53
Tfardy test Int: 96, 71


Trartex najsampierw sprawdził, czy pułapek w drzwiach nie ma. Nie szkodzi, że inni przy zamku majstrowali. Nie chciał ryzykować. Ale nic nie znalazł. Wyjoł wienc swoje wierne wytrychy, które co prawda ostatnio niewiele w użyciu były, ale jeszcze pamientał, jak siem nimi pracuje. Gmerał i gmerał przy zamku, ale nic nie wskórał. Zamek był jakiegoś nieznanego mu rodzaju. Bez klucza to go nie otworzom.

Przykurcz polazł do innych drzwi i próbował je otworzyć. Klamki one nie miały ni dziurki na klucz. Pchanie nic nie dało, ani nie drgneły, a pociongnoć nie było jak. Próbował w bok przesunonć jeden i drugi, pchać u góry i u dołu, i z boku jednego i z drugiego i nadal nic. Może to tylko takie udawane drzwi były?
Yb majstrował przy ostatnich dniach, jednak podobnie jak i Przykurcz, nie wymyślił nic mondrego. Drzwi bez zamków i bez klamek, nijak nie dały siem otworzyć.

Snar tymczasem lustrem siem zajoł. Oglondał z każdej strony, szukajonc czy co tam nie ukryte jest. Obrócić próbował lustro, ale siem nie dało. Widać też gwoździami jakimi przybite było. Poza tym nie znalazł w nim nic niezwykłego.

Tfardy użył resztek koca i odpalił jednom, jednom i jednom świeczkem. Potem joł oglondać ksionżkem, ale siem nie doszukał obrazków. Ze wszystkich snotuf obecnych to tylko Gobelin potrafił czytać, może on by coś z tego zrozumiał?

Ponieważ zajęli się swoimi sprawami, nie każdy wyłapał cichy dźwięk, jakby głuche uderzenie, które w pewnym momencie dobiegło gdzieś spoza pomieszczenia. Tylko Yb i Przykurcz usłyszeli dźwienk. No i Tfardy, ale on usłyszał dwa łupnieńcia. Jak wtedy, gdy uderzał w coś twardego po byciu rzuconym przez zawodników snotbola.

Zdali sobie sprawem z jeszcze jednego. Znajdowali siem w pomieszczeniu (wydawało siem) bez wyjścia, w którym nie było nic do jedzenia, ani do picia...
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 09-09-2023 o 08:49.
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-09-2023, 07:25   #24
BG
 
BG's Avatar
 
Reputacja: 1 BG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputacjęBG ma wspaniałą reputację
Ybowi nie poszło przi dżwiach. Rozejrzał siem, ale nikt inny chiba dżwi nie otwar. Co dziwne, bo Tra siem na tim znał.

- Coś łupło. - zastrzig uszami - Słiszicie?

Spróbował ustawić siem tak, co by wiczuć, skond to dobiga. Może tu jaka dziura jest, przez którom to idzie?
Jaby siem łupniencie nie powtórziło, to by poszeł obejrzeć wninki, ale ostrożnie, bo kto wi, czy tam co nie siedzi abo nie wisi.
 
BG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-09-2023, 13:09   #25
 
Elenorsar's Avatar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Drzwiuf nie dało siem otworzyć. Bardzo źle. Ale skoro tu som, to znaczy że weszli, a jak weszli to znaczy, że da siem wyjść... chociaż to nie zawsze reguła, bo jak siem wejdzie do brzucha trola, to siem zazwyczaj nie wychodzi. A wienc to tak wyglada od środka brzuch trola? Albo może to je ogr? Tego Tratex nie wiedział, ale wiedział jedno.

- Jak to moje czarziele to mi zapłacita, czy wam siem to podoba czy nie. A jak nie czarziele to my jesteśmy w brzuchu trola, ogra, czy innego olbrzyma. No bo gdzie by indziej było wejście, a nie było wyjścia?

Mimo wszystko Trartex nadziei nie tracił, bo znał jednego snota, co to nie potrzebował otwartych drzwiuf, aby przez ścianem przejść, jego starego towarzysza Pieńka, co to był taki mocarny, że nawet Kamulcowi dorównywał. Trartex nie raz wspominał i opowiadał innym snotom jak to Pieniek jednym uderzeniem wielkie ślimole wysadzał i razem z nim tyle mrufków pozabijali, co żaden snot by ich nie zliczył. Mmmm, mrufki, najlepsze to takie co je siem smaży i czarzielem posypuje. Aż Trartexowie w brzuchu zaburczało. To znak, że trzeba siem stond najszybciej wydostać i mrufków w czarzielu nasmażyć.

- Pieniek! Pieeeeniek! Gdzie ty jesteś? Jak tu wyjść z brzucha trola?
 
Elenorsar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-09-2023, 18:25   #26
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Przykurcz majstrował przy dżwiach, oglondał ich, ostukiwał, słuchał, wonchał, a nawet polizał. Nic to jadnakoż nie dało, bo łone siem łotworzyć nijak nie kcieli. Zamków ani klamków tyż nie mieli. Ktoś ich zamknoł w pokoju bez klamek? Dziwne to było. No bo kto móg to zrobić? No i jak móg zamknonć jak nie było zamka. Toć chyba tak siem nie da. Zaczon tedy snot intensywnie myśleć... aż wymyślił!

- Słuchajta snoty! - powiedział głośno - ja wiem jak łone to zrobiły! Jak ja był mały to ja nie mógł na dupie łusiedzieć. No i mnie matka zamykała co bym nie wyłaził tam dzie mie coś mogło zeźreć. A, że dżwiów my nie mieli to łona zastawiała wyjście jakimiś patykami na sztowno powionzanymi, takom jakby tratfom i z drugiej strony kołkiem podpierała. No i mie siem widzi, że tych dżwiów tyż ktoś z drugiej strony kołkami popodpierał. Słyszeli wy jak coś stukło? Jak ja napierał na dżwiów to pewno kołek siem przesunoł i stuknoł. Trzeba dżwiów podważyć!

Gdy skończył tyradem zaczon łoglondać łokolice dżwiów, ścianem i podłogem szukajonc jakiejś dziury może, albo kamyka błyszczonego. Albo czekokolwiek co by siem tym dało dżwiów podważyć, tak żeby kołek co nim z drugiej strony przyparte, łustompił.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Ostatnio edytowane przez Pliman : 10-09-2023 o 04:41.
Pliman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10-09-2023, 14:10   #27
 
Anatem44's Avatar
 
Reputacja: 1 Anatem44 nie jest za bardzo znany
Snar zaczmnoł oglomdać podłogem dokoła lustrów czy nie ma na nich znakowów jakowyś albo czygokulwiek cym by siem płyntki na glebie różniwowały.
 
Anatem44 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11-09-2023, 17:30   #28
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Bycie prawie codziennie ofiarą systematycznej przemocy ze strony wielkoludów i obskakiwanie Wpierdolu ku ich uciesze, przy prawie absolutnym braku możliwości odwetu sprawiło że Tfardy nie był rozmownym snotem.
W ogóle mało wydawał dźwięków.
Trochę bał się że przyciągną uwagę wielkoludów i znów będzie Wpierdol.

Dlatego z dużym trudem zebrał się w sobie, wskazał na Gobelina i wydał z siebie gardłowe:

- Ho no tu, Gobelin. Bedziesz paczau na znaczki wielkoludzi.
- dodał do tego wzywający i ponaglający gest ręką.
 
Stalowy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11-09-2023, 18:28   #29
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Yb test Int, +10% za gotowanie: K100=9 vs 24
Yb test spostrzegawczości K100=86 vs 35
Snar test spostrzegawczości K46 vs 33


Yb zastrzgył uszami, ale wiencej dźwienków nie usłyszał (może to był skutek wrzasków Trartexa. Ruszył wienc obejrzeć wnenki w murze. Ale ostrożnie. Nie znalazł wiele, ale też nie został z próżnymi renkami. Ukryta w załomie była metalowa klepsydra, bardzo ładna.

Wspomniane powyżej krzyki Trartexa nie przyniosły spodziewanego skutku. Pieńka albo tu nie było, albo był głuchy jak... pień. Tak czy inaczej, nie pojawił się.

Przykurcz, nawykły do rozwiązywania problemów poprzez przebijaniem się kilofem przez przeszkody, metodem tom samom posatnowił w życie wdrożyć. Nie znalazł nic dziury, ni kamyka, wienc kilofem próbował drzwi podważyć. Ale uparte były i nic sobie z jego prób nie robiły.

Szukały snoty, co tu robić, Snar całkiem inteligentnie (najmondrzejszy był wśród snotów!), śladów na ziemi wokół luster szukał. Ale ani ukrytego przycisku, ani żadnych wyraźnych znaków nie dostrzegł.

Przyzwany przez Tfardego Gobelin zerknoł na stronicem.
- To nie po naszemu. Ani nawet nie po orczemu. A po ludzku ja czytać nie umiem - wzruszył ramionami.
 
Gladin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-09-2023, 09:01   #30
 
Elenorsar's Avatar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Pieniek siem nie pojawił. To dziadga, pojawia siem tylko kiedy coś chce, a pomóc to już nie. Trzeba było wymyśleć co innego. Tylko co? Żeby wymyśleć to trzeba myśleć, a od myślenia głowa boli. Ale Trartex od niechcenia wytenżył łepetyne, w końcu nie chciał tu siedzieć, a siem wydostać.

Snot rozejrzał siem po pomieszczeniu i bardzo szczenśliwy był, że do trzech liczyć umiał. Wiencej mu potrzeba nie było, wienc liczenie do trzech najważniejsze widać było. Trartex doliczył siem trzech drzfiuf oraz trzy wnenki udajonce drzfi. A ich było... Raz, dwa trzy... Wiencej niż trzech.

- Snoty! Po jednym snocie niech wejdzie do wnenków co to drzfi udajom. I po jednym snocie do drzfi podejdzie. I pchajta. I wnenkem i drzfi. Może co siem otworzy. A jak nie to w te lustra wejść bendzie trza. Może to je jakaś magia, czy co?

Jak powiedział tak też postanowił zrobić i skierował się w stronem drzfiuf, które naprzeciwko wnenkóf siem znajdowały, aby je pchnonć jak snoty na miejscu inne bendom. Tylko czy one tam bendom? Ale stond powinno dobrze widzieć lustra. A jak one magiczne, to trza sprawdzić, czy tam jakowych pułapek magicznych nie ma.
 
Elenorsar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172