|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2021, 10:28 | #681 |
Reputacja: 1 | Żal do Czerwonego Lotosu i Zahira o brak przewodnictwa Oczy Migmara zrobiły się gigantyczne i zaczęły błyszczeć jak gwiazdy jak przystało na pasjonata historii który właśnie dowiedział się o faktach nie znanych szerokiej publiczności - Czyli Czerwony Lotos jest podzielony na frakcje ? Fascynujące! I do tego chcą was zabić Mistrzu to zupełnie jak mnie!- Sparkle Sparkale to zupełnie nie był powód do zachwytu. - A właśnie Mistrzu Zahir pierwsza zwrotka przepowiedni mówi o wcielonym Vaatu najwyraźniej postanowił wziąć przykład z Raavy i odradził się w ciele wrednego chłopaka gdybyście podjęli inne decyzje moglibyście być przewodnikiem duchowym dla tego chłopaka... Próbowałem mu pomóc ale bez odpowiedniego przewodnictwa jak twoje Mistrzu Inkarnowany Vaatu stał się kolejnym tyranem upojonym mocą... A gdyby nakierować jego destrukcyjne tendencje w odpowiedni sposób można by przywrócić równowagę na świecie tak jak pragnął tego Czerwony Lotos ? Może pomaga mu jakieś zła sekta ? Skoro awatar Raavy potrafi oszaleć na tyle aby być groźnym to może niszczycielskie tendencje Vaatu da się nakierować na odświeżenie świata?- Dorjee wydawał się autentycznie smutny że nie wyszło mu z Dziwnym Dzieciakiem. Uzurpacja Mgielnej Straży ?! - A tak to musiałem skazać go na niewolę z Mgielną Strażą bo stał się szaleńcem i seryjnym mordercą... ZARAZ! A co jeżeli "Niebiańscy Strażnicy" których trzeba ratować przed uzurpacją to Mgielni ?! Na Wichry Przodków a my oddaliśmy Inkarnowanego w ich ręce! - Migmar był mieszanką wybuchowych emocji. - E tam, Aiko Śmierdziel Meelo zmuszał mnie do jedzenia i picia gorszych rzeczy w ramach kary potrzebuje czegoś na uspokojenie emocji A pan Elojzy się na mnie obraził- Spróbował odebrać Tkaczce kubek i wypić jego zawartość. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 24-04-2021 o 13:29. |
24-04-2021, 14:27 | #682 |
Reputacja: 1 | - Ym... - było wszystkim, co powiedziała Aiko na propozycję Migmara, iż wypije jej nieświeże już ziółka. Nie chcą tego obserwować - a także pragnąc pomóc chłopakowi - szybko utkała żywioł tak, iż mikstura znalazła się wysoko ponad jej głową, poza zasięgiem tkacza wiatru. - Wiesz Migmarze... - zaczęła, nie do końca wiedząc, co powiedzieć - To dosyć... ohydne? - spytała retorycznie, starając się nie zrobić krzywej miny - Ale jeśli chcesz, drugą porcję ziółek mogę zrobić i dla Ciebie, to naprawdę żaden problem... |
24-04-2021, 14:34 | #683 |
Reputacja: 1 | - Musiałem pić zieloną wodę z kałuży jeść zgniłe ziemniaki i próbować powstrzymywać wymioty za karę bo Meelo sądził że jestem za słaby mówił że te trucizny mnie wzmocnią. Czy naprawdę sądzisz że ziółka wyciągnięte z przepoconej koszuli są gorsze od tego co jadłem ? Jak uciekłem musiałem jeść po śmietnikach za barami i restauracjami bo kasa którą pożyczyłem od lichwiarza ledwo starczała na ten garnitur wynajęcie zespołu nie wspominając już o kosztach materiału aby stworzyć moją powietrzną trąbkę! - Migmarowi aż zatrzęsły się dłonie na samo wspomnienie tych okropieństw. - Jeżeli możesz zaparzyć mi trochę melisy z miętą na uspokojenie czy co tam uznasz za stosowne to będę wdzięczny ale tym czasem proszę daj mi wypić to tam zanim zaparzysz bo aż serce mi kołata to był ciężki dzień- Poprosił a w jego głosie dało się słyszeć wyczerpanie. |
24-04-2021, 22:00 | #684 |
Reputacja: 1 | - To ja bardzo przepraszam... - wydukał do Aiko. Dalej nastąpiło pandemonium i chaos. Westchnął. Nie ufał Aiko, nie lubił słodzonej herbaty, ale jej reakcja na rozlanie ziół była na tyle miła, żeby miał wyrzuty sumienia. Miał nadzieję, że to o czym opowiadał Migmar były przesadzone. Przypominało mu to scenki jakie przeżywał ze swoimi dziećmi w domu. Dziećmi, które mają po 14 i 8 lat. A komentarze Kuni i Eloya co do herbaty go ubodły. - Po pierwsze- mój dziadek podziwiał Iroha Smoka Zachodu. Bywał w jego herbaciarni w Ba Sing Sei. Jedna z rzeczy jakich dziadek Rindoh mnie uczył to m.in. herbaty się nie dosładza, by rozkoszować się jej czystą esencją. A tym bardziej nie pić tego co się rozlało. Po drugie- Aiko, dziecino skoro niedługo lądujemy i moje mdłości opadły, to mięta wystarczy.Po trzecie- Migmar wierzę, że w twojej świątyni było strasznie. Dlatego tym bardziej nie pij herbaty, która się rozlała. Jesteś ponad nakazy jakiegoś głąba.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
24-04-2021, 22:16 | #685 |
Reputacja: 1 | Migmar zrobił nadąsaną minę jakiej nie powstydziłby się najbardziej utalentowany aktorsko 8 latek - Ale wylanie tego byłoby marnowaniem Panie Daichi! Jak się doznało biedy to na samą myśl o marnowaniu czegokolwiek ma się dreszcze a zaparzenie następnej zajmie czas a ja mógłbym się uspokoić już teraz!- Wyjaśnił wyjątkowo jęczącym tonem głosu. |
24-04-2021, 22:22 | #686 |
Reputacja: 1 | - Dobra, ale jak będzie Cię potem bolał brzuch, to ostrzegałem - Daichi uznał, że empiryzm będzie najlepszym nauczycielem. Na niego i Rina działało.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
25-04-2021, 18:54 | #687 |
Reputacja: 1 | Rady i plany Zaheer uniósł brew. Cóż, organizacje kierujące się ideami zazwyczaj zaczynając dążyć do rozdrobnienia i popadają w degenerację, gdy ideały zderzają się z szarą rzeczywistością. Znamienne jest to, że organizacje przestępcze trwają niezmiennie. Co to mówi o ludzkości – Królowobójca uśmiechnął się smutno. Marko także się zasępił. - To co mówisz o mrocznym awatarze jest interesujące. Być może w swoim czasie rozważę twoje sugestie. Na razie jednak chłopak jest strasznym utrapieniem Ikki podeszła do Migmara i obróciła go w stronę Lee. - Lepiej z tym panem dyskutuj. On jest miły. On żałuje tego CO zrobił, a nie tego, że mu się udało. – mówiła powoli i łagodnie. Herbaciany Imperator Duch tylko popatrzył z niedowierzaniem - Następnym razem dostaniesz wodę po gotowanej fasoli. Też będziesz zadowolony. Wiesz, że uczyłem się u herbacianego Imperatora? Opowieść Lee Zaraz potem Lee wstał i z wysiłkiem krzywiąc się z bólu, ukłonił się wszystkim i rzekł. - Wam wszystkim, a szczególnie tobie Daichi należą się wyjaśnienia. Nazywano mnie Porucznikiem. Byłem prawą ręką Amona siedemnaście lat temu Byłem w nim zakochany, choć nie byliśmy kochankami, to był dziwny układ. Udało mi się zbiec w zamieszaniu po rewolucji. Szukałem potem Noataka, a gdy nie mogłem natrafić na jego ślad, postanowiłem odtworzyć jego drogę. Trwało to trzy trudne lata i poznałem wiele plugawych i mrocznych prawd. Może cię to dziwić, że gdy wróciłem do cywilizacji, zostałem policjantem, ale o różnych obliczach sprawiedliwości i niesprawiedliwości dowiedziałem się na tyle dużo, mogłem wszystkim pomóc. Tyle lat udawało mi się normalnie żyć. Ale od przeszłości nie da się uciec. Prędzej czy później każdego dopadnie. Gdy mistrzyni Ikki mnie rozpoznała, uznałem, że mam mało czasu. Zabrałem z Magazynu maskę Amona aby ją zniszczyć. Wtedy dostałem posłańca od Pani Asami i dowiedziałem się, możecie napotkać niespodziewane problemy… Jeśli będziecie chcieli przekazać mnie władzom, pokornie przyjmę swój Los. Ikki położyła mu dłoń na ramieniu. - Ja nic nie powiem. Choć pewnie rodzina będzie mnie wypytywać… Pożegnania i Przywitania. Asami na odchodnym rzekła jeszcze jedno do Ikki. - Poproś siostrę, aby przekazała nam, co wie o zaginionych awatarach. Prosiłam ją, aby zrobiła wstępne badania, ale wszystkiego nie wie W drugą stronę podróż była łatwiejsza, bo opuszczono ich na swego rodzaju windzie. Daichemu udało się odwieźć ich na posterunek. Gdy tylko weszli do środka powitały ich gromkie brawa - Ty i Enkh okazałyście się prawdziwymi bohaterkami i uratowałyście jedną z nas. Udowodniłyście, że jesteście częścią naszej rodziny. Z Enkh wszystko dobrze, za dwa dni wypuszczą ją ze szpitala. – Gendo poklepał ją po Plecach. Tymczasem Hasis uścisnęła stękającego Lee, a Rin i Kohaku ściskały ojca. -[i] Ty także świetnie się spisałeś z Marko, choć nie wiemy dokładnie co zaszło. Mirumoto zaaresztował Kazumi. Z tego co wiem, ty i jej siostra macie być obecni przy przesłuchaniu [i]
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija Ostatnio edytowane przez Slan : 25-04-2021 o 18:58. |
25-04-2021, 20:49 | #688 |
Reputacja: 1 | Daichi podrapał się po głowie. - Zatem... Po kolei. Tak, Mroczny Awatar to utrapienie i pewnie to najogólniejsze określenie dla problemu. Dwa - Lee co ja mam powiedzieć? Służymy razem od lat. Ocaliłeś mi plecy nie raz, ja tobie też. Ileż to razy twoje Blokowanie Chi ocaliło sytuacje. Twój popisowy numer to zdejmowanie Tkaczy, którzy wzięli zakładników. Tak bardzo, że jak w tym mieście mamy złego Tkacza, który trzyma na muszce dziecko, to najpierw dzwonią po Ciebie. W po za tym ja miałem trudne dzieciństwo, dziką młodość i gdzie teraz jestem? Nie mam nic do Ciebie. Więcej się przydasz jak zostaniesz gdzie jesteś. Po trzecie- kimkolwiek jest ten Herbaciany Imperator to zaprawdę powiadam Iroh przejął ten tytuł, dopisując nową filozofię do wyrobu herbaty. A przynajmniej Herbaciany Imperator może mu buty wiązać. Mój dziadek się u niego uczył, a ja od mojego dziadka. -wycelował palcem w Eloya. Żaden duch nie będzie mu się wymądrzał o herbacie! Na posterunku Zaklaskał Enkh i Aiko bez entuzjazmu. No niech już mają, co nie zmienia, że to jedno zwycięstwo wśród zniszczeń jakich do tej pory wykonała Tkaczka Wiatru. A Aiko nadal przydałoby się obserwować. Nadal mieli sobą sporo pracy. - Czemu z wszystkich osób wyznaczyli akurat Marka? - spytał. - Tata, a kim jest ta Aiko? spytał Rin. - Ta pani tutaj. A tak... Moją córkę Kohaku już poznaliście. Panno Aiko Kiba, panie Migmarze Dorjeen to jest mój syn Rin. Rin to są nowa policjantka i nowa partnerka Enkh. Dorjeen przyjął się jako stażysta i ostatnio przyszło mu ze mną jeździć. -Miło was pozna, dziękuje, że opiekujecie się moim tatą - chłopiec lekko się skłonił z uśmiechem. Tak ładnie, że Daichi pękał z dumy. Przynajmniej dzieci mu dobrze wyszły. - Chwila, a gdzie jest Fuyu?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 25-04-2021 o 20:52. |
25-04-2021, 21:52 | #689 |
Reputacja: 1 | Reakcja na prośby Mistrzów i Mistrzyń Migmar pokiwał głową słysząc radę Zahira, uśmiechnął się gdy Ikki po raz kolejny spróbowała wyzbyć go z miłości do niegrzecznych chłopców i buntowników. Nie miała na to szans ale nie zamierzał jej tego mówić bo jej starania były uroczę! Na pytani Pana Lee podszedł do niego i z uśmiechem uścisnął mu obie dłonie - Pana sekret jest ze mną bezpieczny tak jak mówiłem w kawiarni cenie to że naprawiacie błędy przeszłości służąc społeczeństwu. Oddawanie was pod sąd byłoby bezproduktywne skoro sami już sobie wyznaczyliście karę- Przez chwilę milczał nad czymś się zastanawiając - Czy będę mógł Pana zaprosić kiedyś na herbatę ? Z chęcią wysłuchałbym waszych opowieści żeby nauczyć się na błędach Równistów może opublikować jakiś tekst z komentarzem anonimowo albo po waszej śmierci ?- Oczy Dorjee znów błyszczały ogniem historyka pasjonata *sparkle sparkle*. Wojny herbaciane - A kimże jest imperator herbaty ? Jakiś pradawny duch będący uosobieniem herbaciarstwa który stworzył krzew herbaty ? Wasz problem Elozjuszu, Eliaszu Elojzm również zwany jest taki że jesteście purystą! Tak rzuciłem tą filiżanką i za to przepraszam ale straciłem kontrolę na widok Mistrza Zahira! Osoby którą podziwiałem od dziecka o której poznaniu zawsze marzyłem i nigdy nie sądziłem że zdołam wysłuchać jego mądrości i podjąć z nim dialog który układałem w marzeniach gdy nie mogłem zasnąć z powodu bólu mięśni! I mistrz mnie pochwalił! Mistrz jest moim herbacianym cesarzem! Nie jestem wielkim koneserem ale swoim zachowaniem zniechęca mnie Pan do zgłębiania tajników bo zachowujecie się jak bubek! - Dorjee postanowił że kupi sobie termos i nic nie wypije na statku bo nietoperz mu napluje i wyrosną mu długie włochate uszy! Na posterunku Zanim stawił się na miejscu muzyk zamienił swój kapelusz na policyjną czapkę stanął na baczność przed kapitanem: - Panie Kapitanie z informacji zdobytych podczas mojej misji pod przykrywką wynika że siostra nie jest siostrą lecz kuzynką która ma wiele motywów aby zabić młodego Changa i wrobić w zbrodnie swoją kuzynkę Hitomi. Odkryto zarówno motyw finansowy oraz motyw osobistej zemsty z powodów odbicia partnerki - Po złożeniu tego raportu przeszedł do postawy spocznij uśmiechnął się do chłopczyka i głęboko się przed nim skłonił. - Witaj Rin, twój ojciec był pierwszym dorosłym w moim życiu który potraktował mnie z szacunkiem. Kiedy byłem bezdomny i zadłużony oraz ścigany przez zabójców pozwolił mi się wykazać, dał jedzenie, dach nad głową i pomógł zdobyć pracę. Znamy się zaledwie kilka dni ale już bardzo dużo się od niego nauczyłem.- Powiedział. |
27-04-2021, 12:36 | #690 |
Reputacja: 1 | Aiko uśmiechnęła się, nieco zakłopotana, gdy przywitały ją oklaski. Nie spodziewała się takiej reakcji i była nieco zbita z tropu – w ten przyjemny sposób, ale jednak. Zawstydzona, pomachała kolegom z pracy, nie do końca wiedząc jak inaczej zareagować. Słowa syna Daichiego przywitała więc z ulgą. - Witaj, Rin – kucnęła do dziecka, tak, by ich głowy były na tym samym poziomie - Jestem Aiko, nowa policjantka. Jestem tkaczką wody i pracuję razem z Enkh. Twojego tatusia nie znam jeszcze zbyt dobrze, ale mam nadzieję, że będziemy się razem dobrze dogadywać. |