Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-03-2017, 15:33   #31
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Napięcie. Strzał. Napięcie. Strzał. Strzały skończone? Zbieramy je. I znowu. Napięcie. Strzał. Tak do znudzenia. Walter starał się wystrzelić jak najwięcej strzał. Tutaj nie liczyły się jego umiejętności a jedynie siła. Była to męcząca praca. Zanim ruszą do walki, minie dużo dni. Ciekaw był ile. Tydzień? Dwa? Kilkanaście dni? Z drugiej strony, w trakcie walki, każda wystrzelona strzała mogła uratować mu życie. Mimo teraźniejszego trudu to chyba jednak warto się trochę przemęczyć. Szczególnie, że Walterowi nie uśmiechało się leżeć martwym, zapomnianym, na jakimś zadupiu.
Więc, ze spokojem przyjął wiadomość, że ich trening się przedłuży. Jednakże, na początku burzył się w duchu.
~Co ten cyrulik sobie myślał? Że sierżant łaskawie przydzieli go do korpusu medycznego? Że pozwoli mu zrezygnować z ćwiczeń? ~ Liczył, że ta sytuacja nie odbije się na całej grupie. Z czasem uspokoił się. Jego gniew przecież nic nie zmieni. Może jedynie pogorszyć sytuację.
 
Ismerus jest offline  
Stary 02-03-2017, 19:28   #32
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Allan wybuchnął śmiechem.
- Mocną gorzałkę pijesz. Sierżant i pismo? Wiesz ilu znałem sierżantów w armii, którzy potrafili coś więcej niż się podpisać. A i to umieli tylko dlatego, że ktoś pokazał im jak kreślić konkretne litery.
Przy tych słowach, z śmiechem pokazał magazynierowi zaciśniętą pięść.
- Nie znałem ani jednego. Od pisemnych rozkazów są oficerowie.
Potem podrapał się po głownie, przesuwając nieco swój skórzany hełm zdobny symbolem słońca i piórem.
- Naliczyłem siedem oferm, które chcą zostać łucznikami.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline  
Stary 02-03-2017, 20:07   #33
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- Panie sierżancie? - zapytał Bert gdy przełożony przyglądał się jego strzeleckim umiejętnościom - Nie wiem czy wydadzą mi kuszę z depozytu na sam krzywy ryj. Czy mógłby pan wpłynąć jakoś na kwatermistrza, by oddał kuszę bez marudzenia?
 
Komtur jest offline  
Stary 02-03-2017, 20:46   #34
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
@ Cedryk

Twarz magazyniera stężała i patrzył zimno aż przestałeś się śmiać. Gdy zaczął mówić jego głos nabrał oficjalnych tonów:
- Zaniesiecie te hełmy tam gdzie wam kazano. Następnie zgłosicie się do waszego bezpośredniego przełożonego i powtórzycie mu to, co tu powiedzieliście - przypominasz sobie, że magazynier ma stopień kaprala. Nie jest twoim bezpośrednim przełożonym i sam ukarać cię nie może, ale już raport napisać i owszem. Kapral, jak każdy pracujący w magazynach musi umieć czytać, pisać i liczyć. Podobnie sierżanci szkolący rekrutów, którzy najczęściej od lat nie dowodzą żołnierzami w polu, tylko z różnych przyczyn zostali przeniesieni do prac bardziej "biurowych" i musieli nabyć nowe umiejętności. Nawet jeśli nie zawsze idzie im z tym dobrze i nie jest tajemnicą, że niektórych zadania biurowe przerastają na tyle, by zwalać je na kancelistów. Nie jest dobrze widziane, gdy zwykły żołnierz wyśmiewa wyższych stopniem. A Twój bezpośredni przełożony, starszy sierżant Max Kutz nie słynął z poczucia humoru.

@ Bert ("Łucznicy" też słyszą)

- Rzucę mu słówko w stołówce dziś wieczorem. Właściwie możesz przynieść kusze dla całej siódemki. Pewnie i tak ich nie dostaniecie, ale warto umieć się nimi posługiwać.


Zauważasz, że instruktor ma coś w palcach:

 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 02-03-2017, 21:03   #35
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Sigmarytka klepnęła delikatnie Leo i drugiego mężczyznę, po czym pobiegła, nieśpiesznie, robić przydziałowe kółka. Wciąż trzymała pikę, bo w zasadzie nie wiedziała, co ma z nią zrobić. Mogła odstawić, ale nie kazali. Postanowiła na razie wykonywać rozkazy co do joty, już i tak wystarczająco się gubiła w tym bajzlu, a to był dopiero pierwszy dzień.
 
kinkubus jest offline  
Stary 02-03-2017, 21:37   #36
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- Panie sierżancie - kontynuował niziołek wysyłając kolejną strzałę w belę słomy - a to co trzyma pan w palcach, to nie pomaga czasem w strzelaniu?

- Właściwie to nawet trochę przeszkadza, jak ktoś nieprzyzwyczajony. Ale możesz założyć i się przekonać. - odpowiedział sierżant.

Osłona na początku sprawia wrażenie bardziej przeszkadzającej w strzelaniu niż pomagającej.
 

Ostatnio edytowane przez Komtur : 05-03-2017 o 09:33.
Komtur jest offline  
Stary 02-03-2017, 21:52   #37
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Allandor miał gdzieś to co mówi jakaś biurwa nie wahająca nawet prochu. Nie należał do tchórzy, tacy nie służyli w lekkiej jeździe Wisselandu. Roześmiała się w twarz, na widok miny magazyniera zabrał hełmy. Po chwili meldował przed sierżantem.
- Melduje hełmy pobrane. Melduję też z magazynier całkiem stracił poczucie humoru. Na uwagę, że nie wszyscy sierżanci potrafią pisać i czytać i że do tej pory nie znałem żadnego potrafiącego, to kazał się meldować do was sierżancie.
Sierżant zirytowany odpowiedział.
- I tyle tylko? Co mu odbiło? Nie zawracajcie mi dupy takimi pierdołami żołnierzu następnym razem.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 03-03-2017 o 09:08.
Cedryk jest offline  
Stary 03-03-2017, 01:04   #38
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Bieganie z sześciometrowymi pikam Leo uznał za wiele mówiący początek treningu. Nie znał się na pikach, ale widział estalijskich pikinierów, którzy obchodzili się z tą bronią z równą troską co matka z pierworodnym dzieckiem. W zasadzie w tym momencie nie zdziwiłoby go gdyby następnym ćwiczeniem było własnoręczne nadziewanie się na ich ostre końce. 'Joder! Co mnie podkusiło, żeby przyłączyć się do takiego burdelu?' Biegł z akolitką i innymi, nie odzywając się już wcale i z niepokojem wyczekując dalszego rozwoju wypadków. 'Gdy trafimy na pole bitwy będziemy niedożywieni, z niesprawną bronią, a sierżant każe nam szarżować z nożami na kawalerię.'
 
druidh jest offline  
Stary 03-03-2017, 08:05   #39
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw przeklął siarczyście gdy dowiedział się, że stoją i czekają bez celu.
- Dzięki.- Wycedził wściekły.
- Cały czas kazano nam ich pilnować i nikt nic nie mówił. Sierżanta krew zaleje.- W końcu westchnął.
- W lewo zwrot i truchtem za mną!- Rzucił komendę ochotnikom i przypomniał sobie, że to żadni żołnierze i pewnie nie zrozumieją go.

Dotarli na plac apelowy. Stanęli z boku a Gustaw przeszedł przed nimi.
- Stańcie w szeregu i czekajcie.- Zwrócił się do nich dość cicho by nie zakłócać przemowy sierżanta.

- Halabardnik Gustaw melduje przyprowadzenie rekrutów.- Wyprostowany jak struna z halabardą równo trzymaną przy nodze odpowiedział sierżantowi.
- Panie sierżancie. Taką broń wydano tym rekrutom.- Dodał i przełknął ślinę oczekując, że nie będzie miło. Liczył jednak, że do spóźnienia się nie przyczepi a skupi się na rynsztunku.

Gustaw przyjął rozkaz i zasalutował i odwrócił się do podopiecznych.
- Baczność! Spocznij! Dołączyć do trenujących.- Szybko rozkazał znudzonym ochotnikom.

Przez resztę dnia starał się przekazywać wiedzę jaką posiadał poborowym. Tłumaczył jak posługiwać się piką. Jak ją ustawiać i najwygodniej i bezpiecznie transportować.
 
Hakon jest offline  
Stary 03-03-2017, 14:51   #40
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację

Niklausowi wszystko się podobało w wojsku. Widział gdzieś tam już krasnoluda, koniecznei chciał później z nim porozmawiać bo teraz poszedł machać pikom a on próbował strzeląć z łuku. W sumie to nie strzelać a nakładać cięciwę. Juz tyle razy łuk wyleciał mu z reki lub cieciwa nie chciała się nagiąć. W ogóle niziołek podjerzewał że dostał jakis zepsuty łuk niż inni... innym to łatwiej przychodziło.
Szedł już z tym rozwalonym - jego zdaniem - łukiem w stronę elfa. Prawidziwy Elf! Jejunio!! Niklaus nigdy jeszcze żadnego nie widział ale to słyszał powodowało że nie przychylnie na niego patrzył. Chłopi których spotkał na swej drodze twierdzili że dzieciaki porywa a potem zjada. Dlatego ma takie długie uszy......... W sumie Niklaus nie widział związku długich uszu z porywaniem dzieci ale co tam pewnie jakiś był.

Mimo tego wszytstkie poznanie czegoś nowego było silniejsze od strachu więc młody niziołek pomału zbliżał się w kierunku elfa. Wtedy sierżant spojrzał na niego i pewnie widząc jego wczesniejsze nieudolne próby założenia cięciwy zapytał czy nie chce przypadkiem procy:
Kołodziej się ucieszył, wielce się ucieszył.
- Alez oczywiscie drogi panie......eeeeeeeeee kapitanie?- dla niego każdy był kapitanem, zresztą nawet pamieta jak poznał jednego niziołczego kapitana tylko on chyba pływał po rzekach na starej łódce...
- Z procy strzelam jak nikt. Kiedyś nawet zabiłem wiewiórkę! - dumnie wyciągnął do przodu pierś.
- Jak pan powie kapitanie gdzie ukryliście moją procę to sam po nią raz dwa przybandzę!

"Przybandzić" było jednym z jego ulubionych słówek gdzieś tam podsłyszanym. Dla postronnych było jakimś bełkotem dla niego oznaczało prawie każdą czynnośc wymagającą jakiegoś ruchu, bądź wysiłku czyli po przez przynieść coś aż po zabić kogoś.

 
Dnc jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172