|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-06-2019, 17:57 | #141 |
Reputacja: 1 |
|
15-06-2019, 22:09 | #142 |
Reputacja: 1 | - Racja. Nie ma co czekać, aż nas tu śmierć zastanie. - Bosch otrzepał ręce i poszedł przygotować konia do drogi.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
16-06-2019, 09:58 | #143 |
Reputacja: 1 |
|
16-06-2019, 11:03 | #144 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
16-06-2019, 12:34 | #145 |
Reputacja: 1 |
|
16-06-2019, 18:37 | #146 |
Reputacja: 1 | - Mamy zostawić na szlaku na pastwę wilców? - Bosch rozłożył pytająco ręce. - Były właściciel ostatnio tak jakby mniej przejmuje się dobrami doczesnymi. My za to w karczmach płacić musimy, a pancerze i broń też same się nie naprawią. Przecież grobu mu nie rozkopiemy. - Zażartował uśmiechając się lekko.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
16-06-2019, 18:56 | #147 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Obca : 16-06-2019 o 19:06. |
16-06-2019, 19:07 | #148 |
Reputacja: 1 | - Teraz jednak żyjemy na szlaku. Złośliwe plotki i i niechęć to całkiem normalna rzecz, a wielu jako zapłate woli sprawdzoną monetę i to właśnie jej oczekuje. - Oswald pokiwał głową jakby na potwierdzenie swoich słów. - A skoro wspomniałaś. Masz choć trochę pieniędzy ze sobą? Bo bez nich bywa ciężko. - Pytając przekręcił się nieco w siodle żeby zerknąć na pasażerkę.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
16-06-2019, 19:13 | #149 |
Reputacja: 1 | - Żadnych. - Przyznała z zakłopotaniem Morwena. - Tylko to co mam na sobie i ze sobą...ale mam jeszcze trochę jedzenia i zawsze mogę nocować poza miastem w lesie. Mam namiot więc nie musicie za mnie płacić. - Czarodziejka chciała zaznaczyć, że nie będzie dla mężczyzn ciężarem. Zwłaszcza jeśli pieniądze rzeczywiście miały taką moc sprawczą, że były niezbędne na szlaku. - Albo mogę zarobić, para rąk do pracy w gospodzie czasem się przydaje. Ostatnio edytowane przez Obca : 16-06-2019 o 19:22. |
16-06-2019, 19:31 | #150 |
Reputacja: 1 | - Ehh... Sądząc po zjawach i reszcie futrzatego tałatajstwa jakie lubi pałętać się po nocy to nocowanie w lesie nie wydaje się zbyt rozsądne. Ale niczym się nie przejmuj. Karczmy znowuż takie drogie nie są, a skoro jesteś z nami to jak najbardziej udział w łupach ci się należy. Zobaczymy co znajdziemy. - Zmienił ton na weselszy i nieco popędził konia.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
| |