Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-06-2017, 23:50   #301
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Choć ciężko w to uwierzyć krasnolud Olaf nie zrobił nic, gdy w końcu stanęli na murze przed większą grupą zielonoskórych. Całą drogę zresztą niewiele robił poza oglądaniem się za siebie na dwie nowe twarze orczej pary. Obie szpetne i nie budzące ani krztyny zaufania.

Teraz przyparty do blanki przepuścił będących za nim wojowników. W milczeniu liczył, że zrobią swoje w boju kosztem własnego zdrowia. Następnie nieco owczym pędem potruchtał zgarbiony za Grzmotem. Choć wątpliwe było, by orkowie mogli zatrzymać szarżę barbarzyńcy kapłan dzierżył w dłoniach topór. Tak na wszelki wypadek.

Akcje:
1, 2, 3 - ruch na południe
4 - atak na przeciwnika, który spróbuje przedrzeć się przez pierwszą linię wojowników

 
Avitto jest offline  
Stary 15-06-2017, 23:03   #302
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Sybill zgodziła się z Agako i jej sugestią by kryć się przed patrolami. Ich misja była ważniejsza niż zabijanie każdego napotkanego zielonego. Niestety siły Kadla musiały się liczyć z tym, że mała grupka Walkirii nie wygra za nich tej wojny.
Kleryczka osłoniła się tarczą i zacisnęła dłoń na zaufanym ostrzu. Przepuściła wszystkich gotujących się do boju wojowników i nie zmieniając swojej pozycji czekała na pierwsze efekty podjętej przez nich walki z zielonymi.

Ruch: pozostaje w miejscu
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 16-06-2017, 14:04   #303
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Esmond wycelował tomem z zaklęciem w gobliny na wieży. Wokół nich zawirowały różowe płatki wiśni i gobliny powoli osunęły się na podłogę zapadając w płytki sen. Ręka maga odezwała się ponownie. Zaczęła jęczeć i zgrzytać. Nagle poczuł jak ktoś ściska go za kościstą rękę. Znikąd pojawiła się druga koścista dłoń, za nią ręka, bark, szyja, głowa i reszta kościstego ciała. Z przeklętej ręki wypłynął żywy wijący się metal, który utworzył pełną zbroję płytową wraz z dużym jednoręcznym mieczem. Czaszka odwróciła się w stronę Esmonda, w jej czarnych oczodołach migotały czerwone światełka.
- Jak mogę służyć? – Zapytał grobowy, nienaturalny głos.

Axim rzucił się na orka przed sobą. Zamachnął się Wyzwolicielem tnąc przeciwnika przez czoło, lewe oko i policzek (-3PŻ). Przeciwnik wrzasnął z bólu i zamachnął się toporem. Żołnierz zareagował błyskawicznie parując cios, a następnie uderzył orka tarczą w nos i obalił na ziemie wykańczając kolejnym silnym ciosem z tarczy wpychając nos w mózg.

Edgar wystrzelił strzałę i trafił orka w lewe ramię (-2PŻ), miał świadomość że z obecnym ekwipunkiem nie poczyni śmiertelnych ran, ale zmiękczenie przeciwnika dla ostrzy towarzyszy i tak dawało dobre rezultaty.

Draug wystrzelił strzałę, która przeleciała z furkotem koło ramienia żołnierza trafiając kolejny cel przed nim (-1PŻ). Ork złapał się za ramię w, którym tkwił grot strzały i wrzasnął gniewnie.

Rag skinęła Ryfui, która wzbiła się w powietrze i przycupnęła na pobliskim dachu. Harpia mierzyła w pierwszego widocznego goblina, który zapadał w sen. Strzała z mokrym plaskiem wbiła mu się w prawo oko. Przeciwnik padł martwy.

Rufui rozejrzała się po okolicy, przy wejściu do budynku, na którym przycupnęła stał ork rozmiarów Agako i Rozpruwacza z dwoma goblinami. Pilnowali wejścia do budynku, który wyglądał na kuźnię. Między domami mieszkalnymi przechadzał się jeden goblin.

Balkazar poczekał na salwę łuczników, a następnie zaatakował Łamaczem. Widząc, że Axim powalił już przeciwnika przed nimi odskoczył w bok atakując ranionego przez Edgara orka. Młot wybił przeciwnikowi nogę z biodra.

Grzmot w tym samym czasie zamachnął się maczugą na przeciwnika walczącego z Balkazarem. Pionowy zamach od góry w dół rozerwał połowę ciała na mięsne wióry.

Olaf przepuścił sojuszniczych orczych wojowników przodem, ale w rezultacie zdążył ich jeszcze wyprzedzić i stanąć za Grzmotem z gotową bronią, by przygmocić pierwszemu przeciwnikowi próbującemu zranić barbarzyńcę.

Sybil przepuściła chętnych do wojaczki przodem obserwując poczynania drużyny. Wyglądało na to, że nauczyła się czegoś obserwując taktyka królewskiej armii. W razie potrzeby była gotowa zareagować na poczynania wroga.

-Hej zostawcie coś dla mnie! – Krzyknął Kargul ustawiając się ramię w ramię przy Olafie i za Balkazarem.

Bjorf i Rag ruszyli się powoli do przodu. Krasnoludka wyciągnęła kuszę, ale pokręciła głową. Miała 5 towarzyszy przed sobą, którzy mocno utrudniali widoczność.

Tura przeciwnika:

Dwóch orków pilnujących wejścia do wieży krzyknęło gniewnie, gdy ich towarzysze padli trupem. Pierwszy podbiegł do Axima i wymierzył w niego dwoma toporami. Żołnierz szybko zareagował odbijając jeden topór tarczą, a drugi mieczem.

Drugi ork rzucił się gniewnie na Balkazara
- Giń pieprzony zdrajco!
Zamachnął się dwoma toporami przebijając jednym z nich pancerz na piersi Balkazara (-2PŻ).

Trójka pozostałych goblinów chrapie na dachu wieży.
Ryfui widzi jakieś sylwetki przedzierające się przez las na południowym wschodzie.

Mapa:



Brąz - Balkazar
Fiolet - Sybill
Niebieski - Axim
Jasnoniebieski -Draug
Pomarańcz - Bjorf
Zielony - Esmond
Czerwony - Rag
Cielisty - Edgar
Szary - Kargul
Żółty - Olaf
Jasnozielony - Ryfui
Biały - Grzmot
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 16-06-2017 o 14:07.
Ranghar jest offline  
Stary 17-06-2017, 01:24   #304
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Krew radośnie trysnęła w górę oblewając go kilkunastoma kroplami. Poczuł w ustach metaliczny posmak, ale tak to bywa gdy szarżuje się na wroga z uśmiechem od ucha do ucha. Stworzyli z brązowym orkiem nawet zgraną parę. Nie spodziewał się, że kiedyś będzie walczył ramię w ramię z taką bestią przeciwko innym bestiom ale nie zbadane są wyroki świata. Balkazar był teraz jego bratem-wojny. A Grzmot już dawno obiecał w jednakowy sposób odpłacać się tym, którzy krzywdzą jego rodzinę.
- NA POHYBEL POKRAKO! – wrzasnął wbijając obie bronię w zielonoskórego. – Pieprzony kozojeb nie będzie obrażał towarzyszy Grzmota!
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 18-06-2017, 17:32   #305
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
- Dalej, wykończyć ich! - zawołał Axim, pozbywając się trupa ze swojej drogi i atakując następnego orka w kolei.
Musiał przyznać, że póki co sytuacja kreśliła się korzystnie na ich stronę. Jeśli będą trzymać się razem, może tym razem nikt z ich drużyny nie straci życia.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
Stary 18-06-2017, 21:26   #306
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Balkazar był przekonany, że uda mu się uniknąć tego ciosu, który własnie minął jego tarczę. Niby ułamek sekundy, a tyle myśli może zmieścić się w tym czasie. Chyba jednak będzie się musiał bardziej przyłożyć przy następnych treningach. Tym bardziej, że przeciwnicy jego głównie upatrują sobie za cel. Z drugiej strony może to i dobrze. Jeśli będzie na siebie uważał to może tym razem obejdzie się bez strat. Każda para rąk jest dla Walkirii na wagę złota.
Uderzenie topora przerwało natłok myśli, a odruchy wojownika wróciły.
Balkazar usłyszał okrzyk Grzmota, a następnie złapał orka za rękę, którą trzymał trzonek topora zadającego mu ranę, przez co uniemożliwił uniki przeciwnikowi.
- Takim ciosem chciałeś mnie zabić? Zobacz co zaraz Ciebie spotka - rzucił do wroga szyderczo mając na myśli nadlatujące topory barbarzyńcy.
Brązowy ork poprawił uścisk na tarczy i młocie i ruszył do ataku.

Akcje:
Jeśli grzmot nie zabije orka to Balkazar go dobija lub atakuje następny cel.
Pozostałe akcje to ruch krętymi schodami na szczyt wieży, ale na górę wyjdzie dopiero w następnej turze.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 18-06-2017 o 21:29.
Raga jest offline  
Stary 18-06-2017, 21:57   #307
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Rozglądająca się po terenie Harpia, dostrzegła kilka interesujących rzeczy. Strażnicy pilnujący wejścia do budynku, na którego dachu przebywała. Kolejny Goblin spacerujący niedaleko jej zajmowanej pozycji... no i "ktosie" wychodzące nieco dalej z pomiędzy drzew.

Trzeba było ostrzec pozostałych, może uporają się za wczasu z wrogami na murze i zdążą się ukryć za blankami, nim tajemnicze osóbki wyjdą z lasku...

Ryfui zrobiła kilka kroków na dachu, by zająć lepszą pozycję do ostrzału. Strzała pomknęła w patrolującego teren Goblina. Zagwizdała rówież do reszty towarzystwa, znowu pokazując na migi, iż kogoś widzi, kierunek, oraz ruch dłonią do własnych pobratymców, aby się schowali, chociaż ukucnęli... a jak tym razem ją zignorują, to już na pewno pośle któremuś strzałę, może wtedy zwrócą na nią uwagę!



Ruch: 1x w dół-prawa, potem prawa, tak żeby być na wprost tego samotnego Goblina, strzał do niego, przyklęknięcie?
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD
Buka jest offline  
Stary 19-06-2017, 10:55   #308
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pojawienie się ożywionego pancerza stanowiło dla Esmonda sporą niespodziankę. Miłą, skoro to nie on miał stać się celem ataku.
- Za chwilę ci powiem, kogo trzeba zabić - obiecał, odpowiadając na pytanie zbroi.
Harpia sygnalizowała, że ktoś się zbliża; z pewnością znajdzie się jakiś cel do zadźgania. I okazja do przekonania się, ile jest wart metalowy przywołaniec.

- Czy możesz wejść na wieżę i pozbyć się znajdujących się tam goblinów? - spytał po sekundzie, widząc, że nikt się nie kwapi, by dokończyć dzieła i pozbyć się znacznie śpiących wrogów.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 19-06-2017 o 10:59.
Kerm jest offline  
Stary 19-06-2017, 20:31   #309
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draug tym razem nie zmieniał kolejny raz broni na miecz i pozostał z łukiem w rękach. Raz, że nie miał na tą chwilę praktycznie żadnych szans ani okazji na jego użycie. A dwa, że w zasięgu strzału w każdej chwili mógł się pojawić jakiś nowy cel. Posłana przez niego strzała ledwie zraniła trafionego goblina, a na pewno znając życie bardzo go rozdrażniła.

Na szczęście większych i silniejszych a przede wszystkim chętnych to wojaczki było więcej. Także przeważająca większość pobiegła już do przodu robić czystki. Może to i lepiej. Każdy lubi coś innego. Na tą chwilę i tak nie mógł pomóc atakiem dystansowym w obawie przed trafieniem i zranieniem któregoś z sojuszników. Sytuacja tu i teraz na blankach wydawała się na ta chwilę rozstrzygnięta na ich korzyść.

Wypatrywał więc ewentualnych innych, nowych lub nadciągających z innych kierunków kłopotów.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 19-06-2017, 21:59   #310
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- Morda, wojownicy! - szturchał mocno i zdecydowanie Olaf towarzyszy szturmujących zielonoskórych przed nim. - Cicho!

Kapłan był sfrustrowany zachowaniem walczących. Zwracali na siebie zbędnie uwagę. Całą uwagę poświęcił na podążanie za nimi w krok i przemówienie im do rozumu.
 
Avitto jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172