Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-06-2009, 15:21   #1
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
Smoki[Autorski]

Wicher wiał w Górach Szarych nieprzerwanie od wielu wieków. Odkąd powstały te góry wiatr wiał nieprzerwanie niosąc jęki podróżników, historie bitw które rozegrały się między przepastnymi i zimnymi kanionami. Jęczały także trzewia gór dając do zrozumienia, że gdzieś tam są krasnoludy które kopały od dziada pradziada w poszukiwaniu skarbów matki ziemi. Wszyscy mieszkańcy świata wiedzieli, że za górami są nieznane ziemie, a w górach mieszkają istoty. Różne istoty, mniej lub bardziej przyjazne podróżnikom. Patrz! Tam oto leci orzeł, pan przestworzy i władca życia i śmierci małych ssaków. Patrzaj ci mówię! Tam jest coś lub ktoś za tym kamieniem. Cóż to! Jakiś podróżnik idzie stromą ścieżką wspierając swe umęczone nogi na kiju, niosąc na plecach plecak, a na głowie stary zniszczony kapelusz. Zobacz! Chmury, które szybko się przesuwają i zasłaniają słońce sprowadzając na zbocza gór lodowy deszcz. Widzisz? To mgła snuje się między drzewami ukradkiem spowijając i pieszcząc małe krzaki jagód w tymże sporym górskim lesie. Jaskinia! W środku niej ktoś się znajduje. Małe pocieszne stworzonka, nie większe niż długi miecz. Strzeż się ich. Strzeż się ich jak i innych, choć małe i w wielkich jaskiniach mieszają to mają swych panów. Panowie nie są mili, przynajmniej nie wszyscy. Mają skarby, są prastare i nieskończenie mądre. Smoki mają swe dni i humory, tak jak ludzie. Mają władzę i potęgę, która wykracza poza ludzki zasięg. Ten tutaj ma małe stworzonka, których jest mistrzem. Inne mogą mieć inne stworzenia lecz nie muszą ich posiadać w ogóle. Takie są już smoki, głęboko ukryte przyjazne wobec innych bądź też nie. Jedne żywe plują ogniem, inne potrafią zionąć chłodem i lodem, który zabija największych nawet rycerzy jak na przykład Sir Rademunda. Wszystkie mają swe skarby schowane w trzewiach ziemi w jaskiniach... Łączy ich jedno, cztery artefakty... Posążek węża wykonany z najczystszego złota, miecz który jest wykonany z tak ciemnej stali jakby w nim chowała się noc i mrok, maska, która może zniszczyć wszystkich jednym spojrzeniem oraz naszyjnik wykonany z zębów bogów. Potężne artefakty, które mogą wywyższyć ich... Dzięki którym zostaną Bogami...

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=cSwC89be7Wc&feature=PlayList&p=195D3B4F209 3590D&playnext=1&playnext_from=PL&index=9[/MEDIA]

W karczmie panował zgiełk. Było późno, barman uwijał się jak w ukropie nalewając wszystkim piwa dookoła... przynajmniej tym którzy płacili. W kącie tego średnio oświetlonego miejsca przy jednym z chwiejnych stolików na rozpadającym się krześle siedziała osoba, która zupełnie nie pasowała strojem czy pozycją społeczną do tutejszych bywalców. Był to bard. Ubrany był w zielony płaszcz podróżny, zieloną czapkę z niebieskim piórkiem, miał na sobie kolorowe ubranie oraz lutnię, którą to stroił. Dzieci, które tutaj także się znajdowały, podeszły do niego prosząc o historię, historię niezwykła z morałem i zabawną. Bard, jako, że jego zawód to właśnie śpiew i opowiadanie historii... oraz kokietowanie dam ale o tym dzieci wiedzieć przecież nie musiały...chętnie przystał na propozycję szczyli:
- Podejdźcie tutaj bliżej i usiądźcie. Jesteście jeszcze młodzi, niewinni i kto wie? Może będziecie kiedyś wielkimi bohaterami o których pisze się pieśni albo będziecie tacy jak ja... któż to wie... Opowiem wam dzisiaj pewną zabawną historyjkę o smokach, a dokładniej jednym takim smoku który nazwany był przez ludzi Kicek. Otóż dawno temu, żył on nieopodal wsi gdzie były trzy jeziora. Wieśniaków on ochraniał, a oni dawali mu jedzenie i święty spokój. Wszystko było dobrze i układ funkcjonował. Pewnego dnia jednak Kicek przesadził z trunkami i dnia następnego- co było zrozumiałe- suszyło go. Poszedł nad jedno z tych trzech jezior i je wypił. Wieśniacy zorganizowali naradę i w sumie stwierdzili, że za niewielką cenę smok ich broni, a oni mają jeszcze dwa jeziora i spokojnie jest i w sumie nic się nie stało. Jakiś czas później była kolejna zabawa. Zabawa na której Kicek przeholował i następnego dnia znowu go kac męczył i go suszyło niepomiernie. Wypił wieśniakom drugie z trzech jezior. Wieśniacy wkurzeni maksymalnie ale przeszło im, jest jeszcze jedno jezioro, damy radę. No i jakoś żyli z tym jednym jeziorem. Kicek jednak znowu się schlał i znowu miał kaca i go suszyło. Wtedy właśnie wypił im ostatnie jezioro, a wieśniacy się zezłościli i smoka zabili. Tak właśnie powstała Sucha Beskicka, wasza wioska. Wniosek jest taki moja dziatwo, ze alkohol jest dla wszystkich, nawet dla smoków jednak jeżeli nie będziecie pić z umiarem tak samo możecie skończyć - W tym momencie bard spojrzał na pianych ludzi zasiadających w karczmie - Dlatego nie pijcie za często i za dużo.... Dzieci uciekły od barda zafascynowane historią bawić się w smoka Kicka oraz wieśniaków. Bard domyślał się, że nic z tego nie będzie i jego nauki skutku nie przyniosą ale miał przynajmniej spokojne sumienie.


~*~



Tymczasem gdzieś wysoko w górach żyły smoki. Choć historia Kicka mogła by być niezwykle interesująca to jednak ta jest o wiele ciekawsza. Smoki te wyróżniały się spośród tłumu. Wiedziały o pewnych artefaktach, boskich artefaktach, dzięki którym będą mogły stać się Bogami. Teraz w swych twierdzach będą mogły zdobyć wiedzę lub też zapuścić się bez niej na ślepe poszukiwania tychże artefaktów... Smoki nie czarowały od tysięcy lat polegając na swych oddechach jednak one mogą nie wystarczyć.

Nartheling właśnie spoglądał dostojnie w niebo, podziwiając jego ogrom i nieskończoność. Czekał on na napływ weny i myśli. Jego sługi często czytały mu poezję i choć była to najczęściej poezja ludzi i tak mu wystarczała by nakarmić swą duszę doznaniami znanymi tylko poetom. Gdy spoglądał tak w niebo, na zachód słońca zobaczył coś na niebie. Jakiś punkt. Jasny i zbliżający się. Wytężył swój doskonały wzrok i zobaczył co to jest, to gwiazda spadała i widział już, ze się rozbije gdzieś w górach. Miał rację, meteor uderzył z hukiem gdzieś na południe od niego i nie wiedzieć czemu chciał to sprawdzić. Wewnętrzny przymus, przeczucie...


Ablastryx Bawił się z dziećmi. Jak on lubił te niesforne maluchy, ludzkie, elfie, krasnoludzkie, słowem wszystkie. Zabawa była wyborna. Łapał on te pacholęta w pysk, delikatnie za ubrania i stawiał je na dachach komórek czy domów, bacząc jednocześnie aby nie spadły. Matki wychodziły z siebie, ojcowie się śmiali do rozpuku. Nagle jedno z dzieci wyciągnęło rączkę i pokazało na jakiś punkt na niebie:
- A co to jest? -zebrani jak i smok zobaczyli tylko smugę, czerwoną smugę i biały ślad po niej. Ludzie zaczęli krzyczeć, dzwon kościoła bić. Wszyscy pobiegli na modły z powodu końca świata. Wtedy właśnie postanowiłeś sprawdzić co to jest i dlaczego wszyscy panikują.


Quaeelmyth Noikelaith siedział w swym leżu. Nie potrzebował jedzenia ani napoju. Siedział w swej warowni czekając, aż jego nadworny mag, jak żartobliwe czasem go określał, wróci z polowania na skarby. Karawany nie jeździły od dawien przez tę zrujnowaną, starą warownię dlatego trzeba było przejść ładny kawał drogi, lecz nieumarłym to nie przeszkadzało. W pewnym momencie przybiegł jego sługa i rzekł martwym tonem:
- Panie... Nasze wojska wymagają... naprawy... uderzył w nie jakiś odłamek skały, który spadł z nieba i jak by to powiedzieć. Karawana oraz połowa Twoich sług wyparowała. Smok uznał, ze sam musi zobaczyć co to za odłamek skały z nieba.
 
__________________
Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski.

Ostatnio edytowane przez one_worm : 14-06-2009 o 17:07.
one_worm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:27.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172