|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-01-2018, 13:44 | #441 |
Reputacja: 1 | Balkazar podszedł do krasnoludki. - Rag. Zobacz co jest za tymi drzwiami - polecił ork szeptem wskazując na północne drewniane drzwi. - Te metalowe pewnie prowadzą do hali produkcyjnej i ciężko będzie wejść niezauważonym. Ja sprawdzę co znajduje się za tymi otwartymi, a potem zobaczymy czy te ostatnie są zamknięte.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |
13-01-2018, 01:04 | #442 |
Reputacja: 1 | Znowu jakieś beznadziejne zadanie. Ta wojna powoli zaczynała go nużyć. Gdzie te szlachetne bitwy, spotkanie się z przeciwnikiem oko w oko, zgrzyt stali i okrzyki rannych? Brakowało mu tych słynnych epickich potyczek dobra i zła. Na razie mieli ciągłe podchody niegodne mężczyzny. Liczył, że renoma tego miejsca go nie zawiedzie i zatopi ostrze w co najmniej jednym demonie. - Nie powinniśmy tutaj tak stać - zwrócił się do Olafa. - Jesteśmy wystawieni z jedynym źródłem światła w tych ruinach. Zwracamy na siebie uwagę jak gołodupa elfka na polu. Zbierajmy się czym prędzej. Ryfui widzisz coś?
__________________ you will never walk alone |
13-01-2018, 02:35 | #443 |
Reputacja: 1 | Działania: użycie wyczucia dobrych przedmiotów, następnie podąża za Aximem. |
13-01-2018, 16:41 | #444 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Ryfui stała na łączeniu obu korytarzy, z łukiem w dłoniach gotowym do użytku, spoglądając raz w jeden, a następnie w drugi korytarz. W tym czasie reszta towarzystwa zajmowała się tym i owym... - Chwilowo spokój, nikogo nie widzę poza trupem w celi - Odpowiedziała Grzmotowi ściszonym głosem. Po chwili namysłu, odezwała się ponownie: - A widziałeś już gołodupą Elfkę na polu? - Wyszczerzyła do niego kiełki. Ruch: 2 do góry, stoi i ubezpiecza z łukiem, obserwując oba korytarze
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |
13-01-2018, 20:13 | #445 |
Reputacja: 1 | Drużyna A Draug przeczesał szybko szafki w biurku, znalazł 30 sztuk złota (połowę zabiera dla siebie, resztę podaje Aximowi), kilka kieliszków i ładną karafkę z grubego szkła wypełnioną winem (wartość 25zł). Sybill przystanęła na chwilę i skoncentrowała się na wyczuciu przedmiotów o dobrej energii. W głowie pojawił się nowy zmysł, ustawił się jak igła kompasu. W pierwszej kolejności namierzył jej tarczę, chwilę później młot Balkazara za ścianą na północy. Na koniec coś słabego, na wzór małego kamyka płonącego niebiańską energią, był gdzieś niedaleko. Parę metrów w lewo i gdzieś głęboko w ziemi, chyba piętro niżej. Walkiria nie chcąc rozdzielać jeszcze bardziej drużyny podążyła za żołnierzem i łotrzykiem. W czwórkę weszli, w korytarz rozgałęziający się na kilka wejść. Axim rozejrzał się ostrożnie oświetlając światłem korytarz. Drewniane drzwi na północy mogły prowadzić do Rag i Balkazara. W dole widniały zarysy trzech wejść. Z lewej cięższe metalowe drzwi, środkowe drewniane zostały rozbite na drzazgi, na progu widać zielone kawałki szkła. Po prawej drewniane drzwi mogące prowadzić z powrotem do recepcji. Sybill czuła, że jest blisko trzeciego przedmiotu, praktycznie na wyciągniecie ręki, znajdował się z gdzieś tak z dwa metry pod nią. Rag wyszczerzyła się do Balkazara i podniosła kciuk do góry, otworzyła drzwi i powoli weszła do środka. Ork skierował swoje kroki do otwartego pomieszczenia. Pod ścianą stały beczki różnej wielkości. Miały nasmarowane kredą napisy typu piasek, soda, limonka. W rogu pomieszczenia znajdowało się biurko, a pod nim metalowy sejf. Sejf jest otwarty i pusty. Po kilku chwilach Rag i Balkazar spotkali się wymieniając obserwacjami. - Za drzwiami są schody prowadzące do piwnicy. Na straży jest dwóch orków z kuszami w ręce. Rzućmy okiem co jest jeszcze za tymi drewnianymi drzwiami – wyszeptała kobieta uchylając drzwi prowadzące na południe. Korytarz za drzwiami rozświetlało ruchome światło i kroki kilku postaci schowanych za ścianą korytarza. Brąz - Balkazar Fiolet - Sybill Niebieski – Axim Czerwony -Rag Drużyna O Olaf wraz z Kargulem przesunęli się ku drzwiom prowadzącym do wieżyczki. - Kumam, ale stary na litość boską następnym razem ostrzeż, prawie portki obsrałem jak żeś wyczarował poczwarę. Erskine i Esmond zostali w miejscu, aby mieć oko na krasnoludy i resztę drużyny. - Mam złe przeczucia, od progu czuć echo cierpiących dusz i niedoli – dopowiedział grobowy głosem bez śladu emocji szkielet. – Widzę bez większych problemów na kilka metrów w ciemności – dodał po chwili w odpowiedzi na drugie pytanie. Feilan otworzył drzwi wieży, przed sobą miał kręte schody prowadzące w górę do strażniczego punktu obserwacyjnego. Wieżyczka wyglądała na cichą i opuszczoną. Tymczasem Grzmot stanął w zasadzce gotowy na ruch potencjalnego przeciwnika, a Ryfui wyskoczyła na środek skrzyżowania gotowa posłać strzałę przed siebie lub w bok. Zauważyła kolejne ciało w innej, również otwartej celi. Metalowy dźwięk dobiegający z korytarza po prawej stał się bardziej słyszalny. Jakby ktoś uderzał o metal. Jednak żaden wrogi cel nie był w zasięgu wzroku. Żółty - Olaf Jasnozielony - Ryfui Biały – Grzmot Zielony -Esmond |
13-01-2018, 23:30 | #446 |
Administrator Reputacja: 1 | Ciekawość, jak wszyscy wiedzą, to jeden ze stopni prowadzących nie tylko do wiedzy, ale i w otchłanie piekieł. Z drugiej strony warto było wiedzieć, czy za najbliższymi drzwiami nie czai sie wróg. Lub kilku wrogów. No a z trzeciej... Rozdzielanie się w takim miejscu nie było rzeczą najmądrzejszą. Na dodatek trafił się kolejny trup, a jakieś coś, być może to coś plugawego, o czym wspomniał sir Erskine, szło w ich stronę. Zapewne skończyli mu się więźniowie do mordowania i szukał nowych ofiar. - Olafie - rzucił Esmond, niezbyt głośno, w stronę Olafa i Kargula - nie bawcie tam za długo. Mamy całe więzienie do zwiedzenia. - Sir Erskine, stań koło Ryfui i wypatruj, czy się czasem ktoś do nas nie zbliża - polecił. Ostatnio edytowane przez Kerm : 14-01-2018 o 19:26. |
14-01-2018, 01:11 | #447 |
Reputacja: 1 | - Może jednak moja ocena sytuacji nie była najtrafniejsza… - mruknął Axim, przyglądając się rozbitym drzwiom. Następnie rzucił okiem po każdym z pozostałych wyjść z pomieszczenia. Ruch: Drzwi do wschodniego pomieszczenia
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
14-01-2018, 18:34 | #448 |
Reputacja: 1 |
|
14-01-2018, 21:18 | #449 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - To wieża strażnicza, na razie pusto - odpowiedział Olaf szeptem Esmondowi. - Chodźcie, rozeznamy się w sytuacji z góry. Tylko w odstępach. Następnie skierował swe kroki w górę dbając jednocześnie, by tarcza Kargula zakrywała choć częściowo ich obu. |
15-01-2018, 08:27 | #450 |
Reputacja: 1 | - Zejście do piwnicy i dwóch orczych strażników? - zastanowił się głośno Balkazar w trakcie asystowania Rag przy otwieraniu ostatnich drzwi. - To bardzo interesujące. Tylko dwóch strażników może oznaczać, że to są wartownicy. Mają za zadanie informować, każdego kto ich zobaczy, żeby się tam nie zapuszczać lub pilnować żeby to co jest za nimi nie opuściło swojego miejsca - ork zamilkł na chwilę. - Albo znajdziemy tam coś ciekawego, albo kogoś - ostatnie słowo było wypowiedziane w kierunku Rag z odpowiednią sugestią. - Możliwe, że mieliśmy dużo szczęścia wybierając właśnie to wejście. Sprawdzimy te drzwi i ściągniemy tych wartowników. Zobaczymy czego pilnują.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. Ostatnio edytowane przez Raga : 15-01-2018 o 09:50. |