Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-11-2016, 11:42   #31
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Jagoda odetchnęła z ulgą. Obawiała się, że będą szlajać się po Imperium, szukać poszlak o losach doktora, bawić się w śledztwo o którym nie miała bladego pojęcia, a to takie banalne. Poszedł w las, nie wrócił; trzeba iść w ten sam las i go znaleźć.

A dlaczego ta część lasu jest zakazana? Możemy pójść i wziąć sobie na drogę trochę owoców? Co tutaj się działo pięć lat temu, że mógł chcieć prowadzić badania?

Zaczęła zadawać pytania, przeglądając i przestawiając rzeczy leżących na ławie.
 
kinkubus jest offline  
Stary 02-11-2016, 14:21   #32
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Zakazany las?
Mógł być milion powodów, by zabronić wchodzenia do lasu, lub jakiejś jego części. I dobrą rzeczą by było, gdyby i oni te powody poznali.

- Przydadzą się nam wszystkie informacje na temat tego lasu - Wilhelm poparł Jagodę. - Nie tylko to, jaki był powód zamknięcia tej części, ale również coś o osobach, które ten zakaz złamały i co się z nimi stało.
- Jakie są inne możliwości wejścia i wyjścia z lasu? - dodał.
 
Kerm jest teraz online  
Stary 02-11-2016, 23:08   #33
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Bodo gębę rozdziawił słysząc, że w zakazanym lesie szukać zguby mają. Gdzie żeś uszy miał pacanie? Pewno o tym już pracodawaca gadał. Gadał, czy nie gadał? Wanker był skołowany.

- Durny życiowo ten profisor, coby łowić wiedzę i życie, tak-o-tak-o… narażając. - pokręcił głową bez aprobaty.

Ot, kurwa durny Bodo masz coś chciał, skarcił się w myślach robiąc dobrą minę do złej gry. Przygodę w przeklętym mateczniku zakontraktowaną. A nawet żeś się nie targował, ciulu!

- Z tego lasu siem nie wraca. - Wanker wciąż wystrachany, ale coby nie dać po sobie poznać, to mruknął z zimniejszą krwią. - Nie słyszałem, o takim, który by świadkiem okropności był, co to miejscowi z dziada pradziada dziatki na dobranoc straszą… ale… to może, temu właśnie, że siem stamtont nie wraca… Jużci połowa z legend prawdziwa, to wyprawa równie bezpieczna co przez rzekę do Krainy Snów, w tamte i nazad… Dobrze, że czarodziejów dwóch z nami. - łypnął z ukosa na Elmera i szlachcica. - Czary czarami wszak trza zwalczać, co nie Elmer? No a… krew szlachetna paniczów, to może zjedna nam tych zakutanych w czas rycerzy, co to czekajom na kogoś ważkiego. A… i mundre dzieci ponoć tam tez gdzieś królują. Kuzyni dawni może waszych z Krainy Zgromadzenia… - Bodo przeniósł wzrok na niziołkę.

Już teraz wiedział, czemu pierwszych z brzegu frajerów do tej misji nabrano. Jużci nie wrócą, to zatrudnią ojcowie vereniuszowie zawodowców, może nawet Łowców Czarownic… Wanker czarnowróżył w duchu.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
Stary 02-11-2016, 23:24   #34
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Moritz pobladł, gdy usłyszał, że mają wyruszyć do Zakazanego Lasu.
-A więc to tak zginę. - Wyszeptał pod nosem. Drżącą ręką wyszperał coś za pazuchą. Zawsze nosił przy sobie buteleczkę czegoś mocniejszego, na takie wypadki jak ten w tej chwili. Stary żołnierz wychylił porządny haust gorzały, przetarł usta i w milczeniu zastanawiał się, dlaczego podpisał ten cały kontrakt. Chyba tylko dlatego, że był pijany.

Żal mu było młokosów, którzy z nim szli. Jemu, staremu wojakowi, śmierć była całkiem bliska. Ale młodzież mogłaby przecież jeszcze nieco pożyć...
 
Mortarel jest offline  
Stary 03-11-2016, 23:06   #35
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Elmer wyrwał flaszkę z ręki Moritza i pociągnął solidny łyk.
- Magia na gówno się zda w tym lesie, - powiedział oddając butelkę właścicielowi - nikt jeszcze stamtąd z życiem nie uszedł. Słyszałem że Grosrachen brzuchy rozpruwa, aż flaki z człeka wypływają, a potem gania takiego aż sam w swe kiszki się zapląta.
Elmer mówił to z mieszanką strachu i podniecenia, jakby wnętrze człowieka stanowiło dla niego jakąś niezdrową fascynację.
- Nieźle żeście nas wkręcili panie Mossbauer.
 
Komtur jest offline  
Stary 04-11-2016, 09:44   #36
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Całe szczęście, że Berwin nic nie jadł, ani nie pił, a tylko palił fajkę, gdy kapitan Weill powiedział, jakby nigdy nic, że profesor Lessing poszedł do zakazanej części Lasu Eppiswaldzkiego.
A i tak przepatrywacz zakrztusił się dymem, tak że aż mu dym nosem poszedł.
- Ożeż ty w mordę trolla i opat go puścił?! Przecież to było samobójstwo.
Stwierdził w zdumieniu patrząc na kapitana. Co się tutaj działo u licha? Nerwowo pyknął z fajki gryząc cybuch.
- Aaaa … no dobrze … a czy ten profesor przybył ty sam? A wyruszył do lasu sam?
Spytał łypiąc okiem na kapitana.
- Te środki ochrony, to niby dlaczego kapitanie? Opatowi coś grozi? Coś się dzieje w lesie ostatnio? Możemy porozmawiać z Ojcem Klemensem?
Ta sprawa mu się nie podobała. Czuł, że coś dziwnego się tutaj dzieje. W każdym razie skoro dostawał koronę dziennie, to nie widział potrzeby, by pchać się do lasu. Martwemu na nic złoto.
- Za nim przejdziemy przez Drwalski Trakt lepiej sprawdźmy wszystko, bo drugiej okazji możemy nie mieć mości Mössbauer.
Rzucił do verenity zły, że wynajął się tak tanio.
 
Tom Atos jest offline  
Stary 04-11-2016, 15:17   #37
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Santiago zdziwił się słysząc, jak większość obecnych nagle zaczęła narzekać na warunki zlecenia. Wykrzywione grymasem oblicza wyglądały zupełnie inaczej, niż podczas podpisywania kontraktu i liczenia otrzymanych pieniędzy. No i te wszystkie bujdy o nawiedzonym lesie.

- Wszystko to, o czym rozprawiacie mogłaby czynić banda zielonoskórych, zwierzoludzi lub innych odmieńców. - Rzekł wreszcie. - Ale w przypadku takowej, jak i stworów, o których wspomnieliście nie bardzo rozumiem, dlaczego miałyby ograniczać się do obszaru za Drwalskim Traktem. To zupełnie nie ma sensu. - Stwierdził.

- Może jest takie miejsce, które jakiś stwór traktuje jako swoje tereny łowieckie, ale z pewnością nie cały las - wtedy trakt nie byłby dlań żadną przeszkodą. Nie ma tam nic, czego nie ma w innych lasach. - Powiedział.

Ciekawy był jednak odpowiedzi kapitana na temat przyczyny obecności wojska w klasztorze. To mogło być ważniejsze, niż opowieści przesądnych ludzi.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline  
Stary 04-11-2016, 20:46   #38
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
- Nie odrzucałbym ludowej mądrości - wtrącił się znienacka szlachcic. Miał przy tym bardzo mądrą minę. - W opowieściach ludowych ukryta jest niejedna prawda niedostępna mieszczanom - kontynuował swój wywód. Sam był w sumie mieszczuchem, dobrze urodzonym na dodatek. - Nawet jeśli nie wszystkie podania o tym lesie są prawdą, to część chociaż, ociupinka, jest tym ziarenkiem prawdy przysłowiowym. A ludzie, uważajcie, znikają nie na niby. Nie zginął wam aby jakiś raubritter w tej głuszy ostatnio? - zapytał kapitana.

Zwrócił swoją uwagę w kierunku flaszki, wyrwanej przez Elmera staremu wilkowi morskiemu, ale ta usilnie trzymała się poza jego zasięgiem, w sękatych łapach czarodzieja. Miał ochotę zapytać verenitę o podwyżkę, ale jako wysoko urodzonemu nie wypadało mu się targować.
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 05-11-2016 o 12:48. Powód: literówka
Fyrskar jest offline  
Stary 05-11-2016, 11:18   #39
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Coraz więcej ciekawych informacji wypływało na jaw, a im więcej padało słów, tym bardziej się Wilhelm zastanawiał, ile prawdy jest w tych opowieściach. Ludowe mądrości, o których z mądrą miną wspomniał Gerhardt, to miały do siebie, że sprawdzały się raz na ileś przypadków, więc nie można było na nie liczyć.
To, że ludzie gdzieś wchodzili i nie wychodzili, to nie było w końcu nic dziwnego. Nieco dziwniejszym był zakaz wchodzenia do lasu, skoro sama mądrość ludowa powinna tego zakazać po trzecim czy czwartym zniknięciu.
Co takiego tam było? I dlaczego jakiś tam gościniec czy stanowił granicę, której owo coś nie przekraczało?
Nie mówiąc już o tym, że to 'nie przekraczało' wcale nie było takie pewne.
 
Kerm jest teraz online  
Stary 05-11-2016, 23:21   #40
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- Szanowny Herr Desantolas… - Wanker przybliżył się niezgrabnie do cudzoziemskiego kawalera i rzekł z półgębka półgłosem, aby nie przeszkadzać w rozmowie szlachciców z oficerem. - A czy sens ma to, że mysz na kilka kroków od swej nory potrafi nie odejść nim zdechnie, a? - wykrzywił gębę w znak zapytania. - Że som szczury co to po drzewach łażą, albo takie, co to siem ogonami łączom w Króla Szczurów, ha? Matula ma dotąd sioła w caluśkim życiu nie łopuściła, a sonsiadka polazła na wielki odpust z pielgrzykom do miasta i wróciła z mutacjom w kudłach, żeśmy spopielić jom musieli… - splunął z obrzydzeniem na samo wspomnienie i wytarł nos w brudny rękaw kapoty. - Licho pewno znalezionym być nie chce i samo nie szuka nikogo, więc nie ma czego ku ludziskom wyłazić, tak to mnie siem widzi…
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172