|
Sesje RPG - DnD Wybierz się w podróż poprzez Multiwersum, gdzie krzyżują się różne światy i plany istnienia. Stań się jednym z podróżników przemierzającym ścieżki magii, lochów i smoków. Wejdź w bogaty świat D&D i zapomnij o rzeczywistości... |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-04-2023, 13:05 | #111 |
Reputacja: 1 |
|
13-04-2023, 10:06 | #112 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
14-04-2023, 16:19 | #113 |
Reputacja: 1 | Podróż przez dżunglę była ekstremalnie mecząca. Nie tylko z powodu gorąca, ale też dlatego że jako fan słowa pisanego Jin nie spędzał dużo czasu ćwicząc fizycznie. Szczęśliwie dla niego, oraz dla towarzyszy którzy chcieli przebywać blisko niego, medyk miał rozwiązanie i na wszechobecną duchotę. Z bandoliera wyciągnął przygotowaną wcześniej miedzianą osłonkę na granat i zawiesił ją na szczycie podróżnego kostura. Naskrobał na drewnie kilka run i potrząsnął całością, rozsyłając dookoła aurę chłodnego, przyjemnego powietrza. |
15-04-2023, 10:39 | #114 |
Reputacja: 1 | Edward mimo trudów podróży był zadowolony. Tyle wspaniałych widoków których nie uświadczyłby nigdzie indziej. Dżungla była niezwykle piękna jak i zapewne równie groźna.. brakowało tam tylko smoków.. Szczęśliwie Muhduzi potrafił nas bezpiecznie przeprowadzić przez wszelkie niebezpieczeństwa które czekały na nas po drodze, choć zapewne droga powrotna już bez niego będzie znacznie trudniejsza. Gdy Muhduzi zatrzymał się wskazując znalezione ślady mag starał się na bieżąco tłumaczyć rozmowę z nim i drużyną mając parę pytań też dla niego. -Myślisz że to to dinozaury czy jaszczuro ludzie? Czy to normalne że są tak blisko twojej wioski? Niziołek uśmiechnął się. - Do wioski jeszcze długa droga, noc albo i dwie. A te ślady to raczej dinozaury, albo jaszczuroludzie którzy maskują swoje tropy. Mają podobne pazury. Edward podrapał się po brodzie porządkując myśli i zastanawiając się czemu jeszcze tak daleko? -Jeśli to tylko dzikie dinozaury czy jakiś zwiad jaszczuroludzi to nie wiem czy jest sens za nimi podążać i opóźniać nasze zadanie. Powiedział po czym rozejrzał się po reszcie drużyny. |
17-04-2023, 21:58 | #115 |
Reputacja: 1 | Wyglądało na to, że koloniści byli zbyt zajęci naprawianiem zniszczeń, by przesiadywać w karczmie. Amos to rozumiał, każdy coś stracił, część dach nad głową, inni pracę, a jeszcze inni dorobek życia. Nie była to dobra atmosfera dla lokalsów. Przy okazji okazało się, że każdy został zagadnięty o zlecenie na boku. Ciekawa sprawa. Półrok nie wierzył w przypadki. Nie wierzył też w zrządzenia losu, interwencje boskie i wiele innych zjawisk. Po prostu w mało co wierzył. Czuł natomiast powracającą nostalgię za morzem. Zawsze dobrze jest wrócić na stały ląd, ale nie czuć drgania pokładu gdy gafle grają... to już co innego. Na szczęście alkohol był dobry i nie go nie brakowało, toteż po jakimś czasie poczuł znajome szumienie i lekkie kołysanie. Nie pamiętał jak trafił do pokoju. Ostatnio edytowane przez psionik : 18-04-2023 o 18:58. |
21-04-2023, 15:06 | #116 |
Reputacja: 1 |
|
24-04-2023, 16:49 | #117 |
Reputacja: 1 |
|
26-04-2023, 11:07 | #118 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
26-04-2023, 17:27 | #119 |
Reputacja: 1 |
|
09-05-2023, 21:12 | #120 |
Reputacja: 1 | Przez kilka dłuższych chwil poszukiwacze przygód analizowali sytuację. Rzucono kilka pomysłów, w tym próbę przekonania jaszczuroludzi że tak naprawdę są sojusznikami, ale niestety, osoby które miały w ich radosnej grupie gadane nie znały smoczego, a osoby posługujące się tym językiem były cóż… Niespecjalnie przekonywujące. |