|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-07-2020, 21:05 | #71 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
27-07-2020, 18:42 | #72 |
Reputacja: 1 | Hector spojrzał w stronę domu Tylera i powoli ruszył w jego stronę. Tak jak wczoraj szedł wzdłuż ogrodzenia, teraz już bez żadnego szukania przywalił kamieniem w blachę.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:42. |
02-08-2020, 12:01 | #73 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
05-08-2020, 16:56 | #74 |
Reputacja: 1 | Tyler też odstawił swoją broń i wrócił do przekopywania.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:43. |
16-08-2020, 10:12 | #75 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
19-08-2020, 08:53 | #76 |
Reputacja: 1 | Tyler machnął ręką:
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:43. |
30-08-2020, 16:54 | #77 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
03-09-2020, 13:37 | #78 |
Reputacja: 1 | Najbliższym opuszczonym domem był ten naprzeciwko domu Tylera - niestety to była ruina, powybijane okna, z dachu zdarte częściowo pokrycie, a samo poddasze było dziwnie przechylone. Monter odrzucił to miejsce, nie da się tam bronić. Dom obok był w podobnym stanie. Ostrożnie wszedł do środka gotowy na wszelkie ewentualności, szczególnie te niebezpieczne. Po chwili wyszedł, tutaj sytuacja była nieciekawa. Tak jak chyba każdym zaniedbanym opuszczonym domu jednorodzinnym o konstrukcji drewnianej - przez wybite szyby padał deszcz, śnieg, wiatr nanosił liście, dach przeciekał, w środku było dosłownie bagno, a samo wnętrze wyczyszczone z gambli.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:44. |
03-09-2020, 20:22 | #79 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
04-09-2020, 11:37 | #80 |
Reputacja: 1 | Walenie w ruszającą się kłódkę przecinakiem byłoby dość głupim pomysłem w stylu liczenia na cud. Hector zaatakował ucho, do którego ta kłódka była zamocowana, blacha nie była gruba. Przełożywszy rękę przez szczeble drabiny (drewniana drabina ale zamocowana do ściany - da się ją zdemontować) była wystarczająco stabilna.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:44. |