Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-01-2014, 12:00   #111
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Wspinaczka po pionowej, kamiennej ścianie z niewielkimi tylko otworami na palce i stopy okazała się... całkiem prosta. Arina bez większych trudności pokonywała kolejne metry, ze sporą łatwością odnajdując punkty zaczepienia. Po kilkunastu sekundach docierała już do jedynego okna, podciągając się wyżej i zaglądając przez szparę. W środku było prawie zupełnie ciemno i cicho. Odgłosy ze środka były słyszalne, lecz dalej, niżej. Stamtąd także docierała słaba poświata. Nic nie wskazywało, że coś znajduje się w pomieszczeniu, więc spróbowała otworzyć okiennice. Ku jej lekkiemu zdziwieniu, lokator stanicy nie zamknął ich i cicho skrzypiąc poruszyły się.

Zrobienie na tyle dużej szpary, by się zmieścić, bez jednoczesnego zwracania na siebie uwagi, zajęło jej więcej czasu niż wcześniejsza wspinaczka. W końcu jednak wsunęła się do środka, stając na drewnianej podłodze. Deski gięły się delikatnie. Stąpanie po nich mogło być niebezpieczne - nie wiadomo, czy nie skrzypiały. Rozejrzała się. Pomieszczenie zajmowało większą część piętra wieży, kończąc się uchylonymi drzwiami na schody. Z dołu sączyło się światło, pochodzące z płonącego ognia czy świec, bo nierówne, nie zaś stałe, jak bywało to z magicznymi. Medalion wiedźminki jednak i tak bardzo wyraźnie drgał.

Poczuła zapach. Słodki, lekko mdlący, zmieniony trochę wonią kwiatów, wypaczony czymś czego nie kojarzyła.
Szczegółów dookoła nie zauważyła wielu. Łóżko, biurko, biblioteczka. W niezłym nawet stanie, prawie jak nowe lub świetnie wyremontowane. Magicznie dało się zrobić ponoć wszystko. Na biurku jakieś pergaminy. Obok kilka dziwnych przyrządów, wielki nóż, słój z czymś w środku. Kimkolwiek był lokator, na pewno nie nudził się tutaj. W rogu stojak z ubraniami i kufer. Zrobiła ostrożny krok, czując jak deski uginają się. A co gorsza trzeszczą. Jeśli "pustelnik" znajdował się piętro pod nią, to nawet ostrożne stąpanie mogło zostać zauważone.
 
Sekal jest offline  
Stary 09-01-2014, 20:52   #112
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Nie zastanawiając się długo wiedźminka położyła się na podłodze miecz kładąc obok i przesuwając go do przodu. Rozłożenie ciężaru na większą powierzchnię powinno załatwić problem skrzypienia. Musiała tylko spokojnie, bez pośpiechu przesuwać się po pomieszczeniu sunąc ciałem po powierzchni podłogi. Do drzwi było tylko kilka metrów, a gołe deski, nieprzykryte żadnym kobiercem powinny być dostatecznie śliskie, by tarcie nie było problemem.
Oparła się na rękach i przesunęła ciało do przodu tylko za ich pomocą. Potem znowu wysunęła je do przodu i podciągnęła resztę tułowia. Nie zapominała też o mieczu, który za każdym razem podnosiła wolno i z powrotem odkładała bardzo ostrożnie.
 
Eleanor jest offline  
Stary 10-01-2014, 13:23   #113
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Poruszała się powoli. Bardzo powoli, szurając ciałem o słabo oheblowane deski. Wychodzone już solidnie, na szczęście, bo uniknęła większych zadziorów, które mogłoby przebić skórzane ubranie. Niestety, mimo tego sposobu, nie uniknęła wydania jakiegoś dźwięku. Czy to zahaczyła mieczem, czy może jednak ugięła się jakaś deska - fakt faktem, że odgłosy krzątania i mruczenia, dochodzące z dołu, ucichły nagle.
- Znowu się wydostałaś, co? Niesforna dziewczynka!
Kufer w rogu poruszył się nagle, zadygotał. Cokolwiek tam było, reagowało na głos tutejszego lokatora.
A Arina została na tym złapana w połowie długości pomieszczenia, słysząc jak mężczyzna wchodzi na kamienne schody.
 
Sekal jest offline  
Stary 10-01-2014, 22:55   #114
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Skoro dyskrecję diabli wzięli i i tak nie było szans na ciche zejście po schodach i otworzenie Markowi, musiała sobie poradzić sama z człowiekiem zamieszkującym wieżę, kimkolwiek by się nie okazał.
Zerwała się na no nogi jednym płynnym ruchem i w dwóch szybkich krokach znalazła się za otwartymi drzwiami. Stanęła tak, by gospodarz nie był w stanie jej zobaczyć jeśli nie wejdzie do środka pomieszczenia.
Wtedy miała zamiar grzecznie się przywitać.
Nie miała pojęcia czego się spodziewać, dlatego na wszelki wypadek mocniej chwyciła miecz, szykując się do ewentualnej obrony.
 
Eleanor jest offline  
Stary 11-01-2014, 23:24   #115
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Kroki zbliżały się, gdy wiedźminka szybko i zwinnie skryła się za uchylonymi drzwiami. Tup, tup, tup. Powoli, jakby człowiek ten miał na karku bardzo wiele lat i każdy wysiłek stanowił dla niego nie lada wyzwanie. Światło, które niósł ze sobą, kołysało się w rytm tych kroków. Kufer poruszył się jeszcze raz.
- Już idę. Chowaj się, będę szukał!
Głos zdawał się brzmieć o ton czy dwa wyżej niż poprzednio, a już na pewno wtedy, gdy Arina rozmawiała z nim przez drzwi. Tak się mówi do dzieci, a przynajmniej niektóre stare babcie tak mówią do dzieci, najchętniej nie swoich.
Lub znacznie inny, gorszy typ istot ludzkich.

Wreszcie dotarł na piętro i pchnął drzwi. Najpierw wkroczyła do środka zasłonięta latarnia, odrzucając ciemność i wypychając cienie na boki, jak złe, nieproszone, psotne chochliki. A potem wszedł mężczyzna w długiej, powycieranej i mającej najlepsze lata za sobą szacie. Płaszczu może? Zresztą mało ważne. Twarz jego zdawała się być trupio blada w nikłym świetle, nawet dla potrafiącej dostosować źrenice wiedźminki. Pozbawiona zarostu, w większości także na głowie, była jednak twarzą niezbyt starego mężczyzny. Podłużna, trochę wychudzona, o małych, zaciśniętych ustach i nie pasujących do całości, błyszczących, szeroko otwartych oczach. Niewielki nos zdawał się być ciemniejszy od reszty, a skóra na policzkach jakby za mocno naciągnięta na kości.

- Dobry wieczór...
Na dźwięk cichych słów, zmierzający prosto do kufra pustelnik podskoczył, odskakując do tyłu i zasłaniając się latarnią. Wydał też z siebie raczej zabawny, piskliwy dźwięk. Odskoczył w tył. Poznał ją po sekundzie czy dwóch.
- To ty! Jak śmiesz! Do drzwi pukać nie uczono?! - złapał się wolną ręką za serce, próbując uspokoić przyspieszony oddech.
 
Sekal jest offline  
Stary 11-01-2014, 23:52   #116
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Trzymająca na wszelki wypadek w pogotowiu, wyciągnięty przed siebie miecz, wiedźminka, obejrzała sobie w końcu dokładnie mieszkańca wieży.
- Owszem, owszem uczono. - odpowiedziała na jego słowa. - uczono także, ze jak ktoś prosi o gościnę, to się go do domu przyjmuje. Uczono też, że jeśli ktoś unika ludzi, to może mieć coś do ukrycia i nie zawsze to co ukrywa jest uczciwe czy zgodne z prawem, a wręcz przeciwnie, najczęściej niebezpieczne i szkodzące innym. Skoro więc mam rozwiązać problem tutejszych mieszkańców, muszę sprawdzić wszystkie poszlaki.
Po tych słowach wskazała mu czubkiem miecza drzwi:
- Teraz zejdziemy na dół i wpuścimy mojego przyjaciela, a potem sobie pogawędzimy. Może rozwiejesz nasze podejrzenia, a może nie. Zobaczymy.
 
Eleanor jest offline  
Stary 12-01-2014, 12:50   #117
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
- Wedle wszelkich praw i zasad, nie mam obowiązku wpuszczać do swojego domu osób obcych i pod bronią - mężczyzna powiedział tonem pewniejszym, odzyskując z każdą sekundą pewność siebie. - Ktoś kto unika ludzi, robi to świadomie i nieproszeni gości nie są mu w smak. Jak widać, nie jestem wielkim potworem, którego boją się okoliczni ludzie. Czy nic nie znalazłaś na cmentarzu?
Z nutką ciekawości obejrzał za siebie, już bowiem spełniał jej żądanie. Powoli kierował się na dół, równie wolno co w poprzednią stronę. Krok po kroku, stopień po stopniu. Kamienne schody były bardzo wąskie, strome, śliskie i w kilku co najmniej miejscach ukruszone, co jeszcze ich bezpieczeństwo zmniejszało.

- A mieczem w gospodarza celować, to już szczyt grubiaństwa. Nie dziwne, że nikt nie lubi takich stworzeń jak ty. Powiedz, łykałaś dziś jakieś eliksiry? Fascynujący temat...
Nie wydawał się zbliżać do końca swojej gadaniny. Minęli piętro, na którym znajdowało się otwarte pomieszczenie. Zostały tu resztki łóżek i kilku mebli, w tym stojaków na broń. Zwykli żołnierze musieli tutaj właśnie sypiać, gdy stanica miała załogę. Trochę śmierdziało, a w rogach leżało kilka niezidentyfikowanych tobołków. Gospodarz nie zatrzymał się tu, podążając dalej schodami w dół. Jakby trochę już szybciej. Gdzieś tam palił się ogień i światła też było więcej.
- Wiedźmin-kobieta, nowe dziwo. Szkoda, że z własnej woli raczej nie zgodzisz na badanie.

Skoczył nagle tak szybko, że nawet ona nie dała rady pchnąć go w plecy. Mogła dogonić, gdyby nie...
- Bierz ją!
Szare, człowiekowate, lecz praktycznie pozbawione ust i włosów stworzenie, które stało na środku izby na parterze, poruszyło się z szybkością błyskawicy. Chwyciło pogrzebacz od ogniska w lewą rękę, w drugiej mając już wtopiony w ciało miecz. Szarawe ciało, przywołujące na myśl topielców, pokryte dziwnymi szwami i bliznami, zachowywało niezwykłą zwinność. Arina zasłoniła się mieczem, zepchnięta nieco do góry schodów. Zadźwięczała stal.
 
Sekal jest offline  
Stary 12-01-2014, 13:25   #118
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Człowiek nie uśpił jej czujności gadaniną. Nie ufała mu, czując magię, która przenikała to miejsce. Z zasady nie ufała magom, bo jak zdążyła zauważyć zawsze kierowali się tylko swoimi potrzebami nie licząc z innymi ludźmi. Uważali się za lepszych, mądrzejszych, ważniejszych.
Dlatego gdy nagle ruszył gwałtownie do przodu, a nie zaskoczył jej tym. Podświadomie oczekiwała jakiegoś działania.
Monstrum, pełniące tu najwyraźniej funkcję strażnika, zaskoczyło ją bardziej ze względu na swój wygląd niż fakt istnienia.
Sparowała pierwszy atak i dalej broniąc się raczej niż atakując obserwowała przeciwnika próbując wyczuć jego słabe i silne strony. Nauczyć się sposobu walki. Jednocześnie starała się nie ustępować pola. Potwór był szybki, o wiele szybszy niż ona, ale na wąskich schodach jego szybkość miała ograniczenie.

Cały czas wypatrywała okazji jak go uderzyć, dosięgnąć by wybić z równowagi, zepchnąć w dół. Musiała dostać się na parter. Musiała wpuścić Marka i odebrać od niego srebrny miecz. Przypuszczała, że stalowy, który zabrała na człowieka, niewiele by zrobił temu co ją właśnie atakowało.
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 12-01-2014 o 13:37.
Eleanor jest offline  
Stary 13-01-2014, 10:07   #119
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Ciasne schody były ograniczeniem dla szybkości istoty, bardziej jednak ograniczały wiedźminkę. Swoim długim mieczem mogła wykonywać tylko krótkie, oszczędne ruchy. Nie było mowy o ataku, jeśli nie chciała się odsłonić. A ciosy zasypywały ją z ogromną prędkością. Skupiona na parowaniu wtopionego w rękę ostrza kilka razy oberwała pogrzebaczem, lecz ta broń pozostawiała jak na razie tylko siniaki gdzieś pod skórzaną zbroją. Arina spróbowała zaatakować, lecz bazujący tylko na sile i szybkości przeciwnik z łatwością tego uniknął i skontrował, zmuszając do szybkiego cofnięcia się. Znajdowali się już niemal na półpiętrze. Gdzieś z dołu, z wyraźną fascynacją, obserwował to "gospodarz", gdy nagle w drzwi wejściowe coś mocno rąbnęło, odwracając uwagę mężczyzny.

Arina pozostawała skupiona, musząc wytężać pełnię swoich możliwości. Ramiona piekły od bólu powstrzymywanych uderzeń, silnych i celnych. Na udzie pojawiło się zadrapanie, gdy jakieś uderzenie ostrzem przebiło się jednak przez gardę. Za sobą miała już niemal otwartą przestrzeń piętra. Jej przeciwnik nie wydawał się męczyć. Napierał niestrudzenie, nie bacząc na wszystko.

Właśnie, nie bacząc na wszystko. Czymkolwiek był, wydawał się nie korzystać z mózgu. Brak inteligencji prawdopodobnie był jedyną jego słabą stroną. A przynajmniej tyle udało się odczytać wiedźmince.
 
Sekal jest offline  
Stary 14-01-2014, 23:19   #120
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Tego się nie spodziewała. Miała przed sobą skupioną na celu maszynę do zabijania, której nic nie mogło odwieść od celu, jakim w tym akurat momencie było odebranie jej życia, albo przynajmniej pozbawienie przytomności. Wolała się nie zastanawiać jakie badania miał na myśli szalony człowiek, sądząc po monstrum, które trzymał przy sobie i którego najprawdopodobniej był twórcą.

Skoro jedynym sposobem pokonania stwora było użycie mózgu, którego tamten raczej nie posiadał musiała myśleć i to szybko, tak szybko jak kończyły się schody na piętro. Problem polegał na tym, że jej mózg miał w tym momencie problem z wymyśleniem czegoś sensownego.
Każdy krok na górę był jak kolejna porażka w jej wyszkoleniu. Była zdeterminowana i powoli narastała w niej wściekłość. Wiedźmiński amulet drgał od nagromadzonej mocy.
Przytrzymując lewą dłonią miecz, niespodziewanie ułożyła palce prawej ręki zakreślając wyuczony niedawno wiedźmiński znak. Czy miała wystarczająco umiejętności, by wywołana tak energia była w stanie wytrącić z rytmu jej przeciwnika? O tym miała się przekonać za ułamki sekund...
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 14-01-2014 o 23:31.
Eleanor jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172