Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-04-2016, 12:54   #601
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Nevara wreszcie otoczyła upragniona cisza i spokój. jedynie z daleka słychać było chrzęst stali i toczącą się walkę, w zasięgu wzroku zauważył wielgaśne drzewo do którego zamierzał dolecieć by rozejrzeć się w najbliższej okolicy i ustalić czy wciąż jest ścigany.

Chciał powrócić do towarzyszy i pomóc im w boju, ale musiał mieć pewność że żadna strzała nie zakończy przedwcześnie jego i tak niebywale krótkiego życia.
 
Eliasz jest offline  
Stary 29-04-2016, 22:42   #602
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Dyszący Hassan rzucił się naprzód z klątwą na ustach. Ostry niby brzytwa kindżał rozorał bandycie żebra. Bicie serca później Zakharańczyk wydatną głowicą sztyletu jak kastetem uderzył w skroń i potężnym zamachem wbił szpikulec w serce zgiętego w pół rzezimieszka. Zbój z oczami zwróconymi ku górze i z rękojeścią noża drgającego w piersi wydawał ostatnie tchnienie. Wojownik wyszarpnął kindżał i odebrał swój miecz z rąk pokonanego wroga.

Odwrócił się zwinnie w stronę kolejnych przeciwników. Jusron i dwóch mężczyzn krzesało iskry ze swych kling. Nagle Orr wkroczył do akcji. Ruch był jak mgnienie oka. Młot ze straszliwą siłą uderzył w szczękę dręczyciela, który wystrzelił w powietrze i zwalił się nieopodal. Złamana szczęka zwisała luźno na kawałku skóry. Ze świstem rozcinanego powietrza dzikuska wbiła miecz wprost w brzuch leżącego, stając nad nieruchomiejącym ciałem jak krwiożerczy kot zastygły na chwilę nad ciałem zdobyczy.

Wąsy i włosy pozostającego przy życiu banity jakby się nastroszyły, a jego duszę ogarnęła panika. Wiedział, że nawet niedźwiedź nie dałby tutaj rady. Skrajnie przerażony wystrzelił w kierunku drzew.

Brzękły cięciwy i podobne do błyskawic strzały zatopiły się aż po pióra w piersi goblina. Sprawiający wrażenie okrutnych wojowników Czerwono-Czarni albo pouciekali, albo leżeli u stóp awanturników w nasiąkniętej szkarłatem ziemi. Drużyna Mithrilowych Czaszek rosła w siłę, tak jak miecz nabierał mocy dopiero wtedy, kiedy się go zahartowało.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 30-04-2016 o 00:03.
Lord Cluttermonkey jest offline  
Stary 29-04-2016, 22:50   #603
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Lu spojrzała na pobojowisko a potem na siebie i znowu na pobojowisko i nie zastanawiając się długo wróciła na swe legowisko. Następnie w ciszy opatrzyła rany i poszła spać. "ja chromolę" - pomyślała, - "to już za dużo złego jak na jeden dzień, nic gorszego nie może się już nam przydarzyć ..." i nawet nie potrafiła powiedzieć kiedy jej myśli się rozproszyły i zasnęła. Śniła o hymnie na cześć Tymory, którego nigdy jeszcze nie słyszała i który nie został jeszcze napisany...
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 29-04-2016, 23:51   #604
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Po chwili wrócił i Nevar. Najpierw uważnie rozglądając się z góry nad ewentualnymi pozostałościami wrogów - zwłaszcza łucznikami. Dopiero gdy uznał że jest bezpiecznie wylądował na ziemi w nadziei że choć trochę odpocznie. Usiadł blisko Lucildy , uznając że taktycznie będzie to dobre posunięcie. Jeśli znów padną ofiara ostrzału zawsze jest szansa że dostanie ktoś inny...

Potrzebny był mu wypoczynek, po prawdzie najchętniej wracałby już do miasta, przecież w takim stanie załogi nie mając co liczyć na efektywną walkę z nekromantą, nie mówiąc już o dalszej podróży w Borze który słynie z różnorakich zagrożeń i niebezpieczeństw. Tak czy inaczej podróż powrotna musiała być poprzedzona odpoczynkiem, więc ni e było sensu poruszać tego tematu wcześniej.
 
Eliasz jest offline  
Stary 30-04-2016, 08:34   #605
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Walka była zakończona, na dodatek ostateczny efekt starcia można było nazwać, od biedy, zwycięstwem. Bo skoro ci, co na polu bitwy pozostali żywi, należeli do Mithrilowych Czaszek, to raczej nie oni ponieśli porażkę.

Liadon nie należał do szczęśliwców, którzy nie ucierpieli podczas starcia, jednak nie zamierzał siąść na laurach i bezczynnie napawać się zwycięstwem.
Najpierw pomógł opatrywać rannych, a potem podszedł do leżących goblinów, by je przeszukać, odzyskać (jeśli się da) strzały i odciąć uszy - jedyny dowód, za który w kasztelanii mogli dostać nagrodę.
Potem czekała go warta.
Miał tylko nadzieję, że nie będzie musiał sam, przez cały czas, pilnować spokojnego snu drużyny.
 
Kerm jest offline  
Stary 30-04-2016, 12:30   #606
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Hassan wyciągnął swój miecz z ręki pokonanego bandyty, po czym pomógł Liadonowi zebrać łupy z pobojowiska i zająć się rannymi.
- Pomogę z wartami. Orr również - z całej drużyny jedynie on i Orr wydawali się najmniej zmęczeni. Trafienia strzałami, wyglądające groźnie nie przebiły zbroi - dwa sińce widniejące z lewej strony znaczyły miejsca trafienia. Gwałtowność ataku odebrała jedynie nieco tchu i przygłuszyło wojownika.
 
Asmodian jest offline  
Stary 30-04-2016, 20:35   #607
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację


Kiedy potyczka dobiegła końca, kobieta najpierw nabiła fajkę. Jej ramiona wciąż nieco dygotały z naładowania adrenaliną. Przycupła przy drzewie i zaciągała się pazernie dymem. Im więcej wypaliła, tym bardziej się uspokajała i tym samym, czuła się obolała. Kończąc fajkę zaczęła nawet opatrywać sobie rękę i inne części ciała

Im bliżej obozowiska, tym bardziej ciężar zmęczenia dawał jej się we znaki, ostatecznie padła obok Lucildy, zasypiając natychmiast.

 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline  
Stary 04-05-2016, 18:08   #608
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Bór Hullack
Ciepła, wietrzna noc z przelotnymi opadami
Druga warta nocna (~23:34)
27 Kythorn 1357 DR, Roku Księcia


Kto nie spał ani nie stał na warcie, ten toczył leniwą i niezbyt głośną rozmowę. Awanturnicy byli zmęczeni, wystraszeni i stęsknieni za cywilizacją w równych proporcjach, ale na zewnątrz starali się pozostać zdeterminowanymi, nieustraszonymi poszukiwaczami przygód. Takimi, którzy w pojedynkę daliby sobie radę z Borem Hullack i podołaliby ekstremalnym warunkom oraz bolesnej samotności.

Ciemność nocy przed oczami wartowników - Lu i Liadona - była nieprzenikniona. Skrywała swoje tajemnice: ostrzejsze wycia i dziwne, głuche porykiwania, krążące dookoła w ciemności. Czasami słyszeli głosy. Bywały tak wyraźne, że dama i elf nawoływali tych drużynników, którzy akurat zabawiali się rozmową. Jednak w momencie, w którym się odzywali, głosy raptownie milkły. Potrafili sobie wyobrazić, trzęsąc się ze strachu, że naokoło znajdują się jakieś istoty, okryte zasłoną nocnej czerni.

I nagle gałęzie zaszeleściły - od tych najwyżej do najniżej położonych, zupełnie jak widzowie w teatrze podnoszący się do aplauzu w nienaturalnie perfekcyjnym porządku. Po chwili wybrzmiało głuche uderzenie o ziemię, gdzieś niedaleko w atramentowej czerni lasu. Głęboko zastanawiający odgłos sprawił, że krew zastygła w żyłach wartowników. Pozostali zerwali się z posłań, targani niepokojem.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 04-05-2016 o 18:13.
Lord Cluttermonkey jest offline  
Stary 04-05-2016, 21:33   #609
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Lu spojrzała z niepokojem na towarzysza, a gdy nie znalazła w jego twarzy odpowiedzi na niezadane pytanie wymierzyła z kuszy w ciemność,w stronę niepokojących dźwięków - "jest tam kto" zawołała półgłosem
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 04-05-2016, 21:41   #610
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Liadon nie zamierzał zadawać pytań, a skoro wszyscy się obudzili, to i wołać na alarm nie potrzebował.
Za najważniejszą rzecz uznał - w swoim przypadku przynajmniej - zniknąć z polany. Jeśli cokolwiek się zbliżało, to on wolał znaleźć się pod osłoną drzew i jeszcze większego mroku, niż ciemność, jaka panowała na polanie.
- Ciiii... - rzucił szeptem do Lu. - Schowajmy się na skraju polany.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 05-05-2016 o 08:56.
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:08.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172