|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-02-2011, 02:19 | #11 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Jak dal mnie, to była doczepką do Tupika, żeby miał z kim pogadać, a nie tylko monologować. Nie był mocny w gębie, z tupikiem w każdym razie równać się nie mógł. Nie zauważyłem też, by jego gadki dały też gdzieś wymierny efekt. Jako inteligent bądź erudyta też się nigdzie nie objawił. Szczerze, to co właściwie osiągnął, poza pozszywaniem kilku nic nie znaczących enpeców? Cytat:
A Młokos był u siebie, więc raczej nic dziwnego, że miał pod ręką wszystkich ludzi. Dodatkowo, jak napisał Bielski, grał na własnych warunkach, w przeciwieństwie do Profesora, który był graczem. Cytat:
To, że niczego o Profesorze sięnie dowiedziałem, oprócz tego, iż dawno i nieprawda był kumplem Berengera, dowodzi twojej nieudolności, nie mojego 'braku warsztatu'. | |||
| |