Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-06-2008, 22:37   #1
 
Manni's Avatar
 
Reputacja: 1 Manni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputację
[In Nomine Magnae Veritatis] I czym teraz jest Zło?

[MEDIA]http://caat.wrzuta.pl/aud/file/1bmwXD2qYb/karnivool_-_themata.mp3[/MEDIA]

"Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny,
Żrące jest i palące mojej gorycz mowy,
Gorycz wyssana ze krwi i z łez mej ojczyzny,
Niech żre i pali, nie was, lecz wasze okowy"

- Adam Mickiewicz-


Jak to się dzieje w Polsce...

Na początku był chaos i tak już zostało...

Bóg przegapił moment rodzenia się układów politycznych Europy. Nie miał już potem wpływu na granice, tereny zajmowane przez dane narody, czy ich wzajemne sąsiedztwo. Oczywiście część faktów starał sie potem zmieniać, ale marnie mu to wychodziło. Wobec takiego stanu rzeczy, dla realizacji swoich przywódczych i kreatorskich ambicji pozostawały mu jedynie tereny wschodniej Europy.

Może właśnie dlatego postanowił tak tutaj namieszać... Zdecydował, że naród Polski (takowy zaczął się właśnie wyłaniać z "wnętrza gęstwiny" borów północy) znajdzie swoje miejsce pomiędzy dwoma potęgami politycznymi, terytorialnymi i militarnymi. Co z tego wynikło wszyscy wiemy...

Do czasów Mieszka I, Polską (przesadnie) nie interesowały się, ani Rada Najwyższa, ani Dwór Demoniczny. Z drugiej strony tereny te nie przedstawiały większej wartości dla interesów Szatana, lub Boga. Prawdą jest, że na zachodzi Europy istniały już wówczas takie potęgi jak: Francja, Hiszpania, Włochy itd.

Prawdopodobnie dlatego działanie Dobra i Zła na ich terytoriach przebiegło w tak burzliwy sposób. Przecież znacznie zabawniejsze jest wywieranie wpływu na wodzów ogromnych armii, niż kierowanie bojami o trzy sarny, lub hektary puszcz. Ponadto Bóg był znacznie spóźniony z projektem "New Playground" i miał inne rzeczy na głowie.

Dopiero Dominik na początku X wieku, zainteresował się wschodnią granicą Niemiec. Korzystając z przerw obiadowych doprowadził w 966 roku do chrztu pierwszego polskiego władcy (nie mylić z królem), przez co cała Polska objęta została wpływami religii chrześcijańskiej. Zaraz potem zajął się innymi sprawami o pozostawił Polskę samej sobie...

Dopiero w XIII wieku Rada Najwyższa zauważyła, że przy układzie sił państw tego regionu, Polska stanowiła punkt strategiczny w Europie. Dominik, po kilku sprzeczkach w łonie Rady (zagorzałymi przeciwnikami był Yves i Katarzyna), zdołał wywalczyć zgodę na wysłanie Zakonu Najświętszej Marii Panny (pod dowództwem Ludwika), aby "przyjaźnie" wkroczyć na ziemie polskie. W celu osiągnięcia swego celu na drodze pokojowej, uczynili swoim sługą Konrada Mazowieckiego który to poprosił Zakon o rozprawienie się z wrogami kraju.

Początkowo problemy zdawały się być nikłe, lecz po pewnym czasie wydało się, że Dominik pominął w swoich planach (drzemiący w każdej istocie) pierwiastek pragnienia samostanowienia o swoim losie. Zakon zaczął krwawą ekspansję terytorialną, zagarniając coraz większe obszary. Wzrost jego potęgi i zuchwałości doprowadził do szeregu wojen Polsko - Krzyżackich.

Wszyscy wiemy jaki miały one przebieg. Ostateczna porażka Krzyżaków była niespodzianką dla Dominika, a szczególnie dla Ludwika. Podobno, wojska polskie otrzymały pomoc od kilku aniołów Michała, który zrobiłby wszystko, aby zniweczyć wysiłki Archanioła Sprawiedliwości (oczywiście nigdy nie zostało to udowodnione).

Po takiej porażce, Dominik zdecydował się na pertraktacje, w wyniku których Polska powoli wróciła na wcześniej obraną drogę. Niestety, nigdy nie była ona krajem takim, jaki wymyślił sobie Dominik. (przygarnianie protestantów z całej Europy, czy zabójstwo Stanisława - biskupa krakowskiego...). W XVII wieku, postanowił nie ingerować w dokonujące się kolejno trzy rozbiory Polski. W ten sposób kraj ten zniknął z map Europy na ponad 120 lat.
Polska odzyskała niepodległość po I wojnie światowej, ale ani siły Zła, ani siły Dobra nie miały w tym udziału.

Po II wojnie światowej zapanował (jak wiemy, JAK BARDZO DOBRZE WIEMY) ustrój komunistyczny.

Wpływ sił Dobra na polityczny wizerunek Polski stracił na znaczeniu. Jednak potęga kościoła przetrwała w świadomości i religijności Polaków. Po upadku komunizmu, siły Dobra wykorzystały status kościoła do stworzenia pierwszego demokratycznego rządu III Rzeczypospolitej Polskiej.

Jednak w tym samym czasie siły Zła uderzyły ze zdwojoną siłą...

W tym momencie Polska na granicy ścierania się Dobra ze Złem, przy słabej przeciwwadze tego pierwszego. Oczywiście, w życiu publicznym wpływ Dobra zdaje się być znacznie większy, przynajmniej dla zwykłego obserwatora, ale tak naprawdę...


Ten dzień zapowiadał się całkiem miło. Poranna rosa szkliła szyby domów na obrzeżach Krakowa. Po długiej nocy przychodził jeszcze dłuższy dzień... Całkiem to nudne po oglądaniu tego samego przez kilka miliardów lat. Jednak coś w powietrzu było nie tak, choć pewnie nikt tego nie wyczuwał, coś się szykowało, to jednak nie był typowy dzień. A jednak. Marzec niósł jeszcze lekkie powiewy chłodnego i wilgotnego powietrza, powietrza które niosło orzeźwienie porannego zimna, oraz znużenie jeszcze jednego dnia. Tramwaje powoli sunęły po swoich torach niosąc ze sobą siłę roboczą połowy miasta, to ta połowa pracowała by druga mogła teraz spać...
I tak przez wieki...
Ostatnie lata nie przyniosły nic nowego. Stadiony wciąż jeszcze nie są wykończone, autostrady stały się niemal toposem stosowanym do kpin już nie tylko Polaków. Kolejny dzień, kolejny wtorek, kolejny poranek, kolejny rzut kostką...

Aniela „Devil” Święcicka
Red Drop miało dzisiaj udaną noc, oczywiście jak na dzień roboczy. Ludzi było niewiele, oni zjawiali sie głównie w piątek oraz sobotę, to Ci jednak nie przeszkadzało, nawet nie chciałaś wiedzieć kto jest kim. No bo na co Ci to? Była godzina szósta. Ostatni goście dopijali ostatnie piwa i kończyli rozmowy, tancerek już nie było poza dwoma które zazwyczaj opiekowały się barem niż zapewniały gościom bardziej zmysłową rozrywkę. Lokal nie potrzebował już Twojej opieki od dawna, tak więc mogłaś wyspać się tej nocy trochę bardziej, szczególnie, że noc była spokojna... jak na ten lokal.
Na zapleczu także zaczynało wiać pustkami. Właściwie byłaś tam sama, popijając drinka na wygodnej sofie cieszyłaś się życiem.
Ostatnimi czasy zrobiło się całkiem nudno, jeżeli chodzi o twoje "powołanie". Lokal stanowił nie małe źródło informacji, a Ty już dawno nie miałaś wieści od swojego Księcia. Jakoś to Ci nie przeszkadzało, choć przeczuwałaś w powietrzu, że to może się zmienić. Ta błogość trwała za długo.
Z rozmyślań wyrwała Cię jedna z tancerek, gdyby nie plakietka na za bardzo odsłoniętym biodrze z napisem "Magda" w życiu byś nie powiedziała jak ma na imię. Za dużo ich tutaj...
- Ostatni już wyszli. Zamknąć lokal?
Dziewczyna czuła się nieswojo. Jak każda nowa. Było to widać na pierwszy rzut oka.

Michał "Mongoł" Zagórny
Ostatnio nie było wcale ciekawie... Dół zakazał Ci zabawę na obszarze miasta. Podobno "za bardzo zwracasz uwagę skrzydlatych". Nie mieli dobrego poczucia humoru, nie wiedzieli co to dobra zabawa. Jednak udało ci się zrobić kilka fajerwerków, nie były jednak na tyle dobre, żeby Cię zabawiły na dłużej. Zostały wzięte za wybryki szczeniackie. Po ostatnim wysadzeniu w powietrze fontanny nawet nie wolno Ci wytwarzać porządnych materiałów wybuchowych... Poprzedni dzień spędziłeś na dłubaniu przy swoim samochodzie. To daje pewną satysfakcję, czujesz jednak, że jak się nie rozerwiesz to w końcu wybuchniesz. Był poranek, zazwyczaj ludzie szykują się do pracy, ty jednak chrapałeś głośno niewiele robiąc sobie z mieszkających w mieście ludzi. Właściwie nigdy nie robiłeś sobie z nich nic więcej.
Twój sen jednak miał zostać dość szybko przerwany. Usłyszałeś huk, jak by wybuchu... na początku sądziłeś, że po prostu śni Ci się miły sen, jednak odgłos tłuczonego szkła szybko zmienił twoje zdanie. Zawiał Cię mroźny wiatr. Gdy otworzyłeś oczy, zauważyłeś, że okno w pokoju jest rozbite a na ziemi leży połowa cegły. Na dworze słychać było śmiech dzieciaków...

Krzysztof „Chris” Skórzewski

Wczorajszego dnia udało Ci się doprowadzić do skutku spotkanie Demona Baala z kontaktem. O to właśnie chodzi. Wszystko poukładane i w jak najlepszym porządku. To już druga misja zakończona sukcesem. miła odmiana, dla zabicia czasu. Twój sklep powinien zostać otworzony dokładnie o 10.00 tak więc wieczorem skrupulatnie nastawiłeś budzik na 8.45 dokładnie sprawdzając każdą sekundę. Spałeś spokojnie wiedząc, że wszystko będzie następnego dnia dokładnie tak jak poprzedniego - idealne. Budzik powoli zaczynał przechodzić z cichego alarmu do coraz głośniejszego. Powoli wyciągnąłeś rękę by go zgasić, wiedząc, że masz jeszcze 4 minuty i 32 sekundy na nie za szybkie wstanie. Po tym właśnie czasie się podniosłeś. Nie potrafiłeś ukryć zdziwienia patrząc na zegarek. Była 11.20.
Obok budzika siedziała kotka rytmicznie machając ogonem, przysiągł byś, że gdyby tylko potrafiła się usmiechać, pokazała by Ci szczerze wszystkie zęby.
- Oj, chyba zaspałeś.
Mruknął w twojej głowie głosik który był tak rozbawiony, że z trudnością zachowywał powagę. Po czym kotka wskoczyła szybko na parapet uciekając przez okno, zanim zdążyłeś jeszcze odpowiedzieć.
 
__________________
"If you want to know where your heart is,
look where your mind goes when it wanders"

Ostatnio edytowane przez Manni : 30-06-2008 o 23:56. Powód: Literówka
Manni jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:00.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172