Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-02-2011, 15:05   #1
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
[Warhammer] Karczma

Karczma

Karczma "Złoty Prosiak" nie była zbyt wielka, ani zbytnio ekskluzywna, ale w dzielnicy której stała czyli Munzenhaven, była uznawana za jedną z lepszych. Lokal ten stanowił kwadratowy, piętrowy budynek z czerwonej cegły niczym specjalnie nie wyróżniający się od reszty zabudowy w tym rejonie. Na piętrze znajdowały się sypialnie dla gości oraz pralnia, natomiast na parterze była obszerna sala jadalna z wydzielonym barem, kuchnia, składzik z wejściem do piwniczki i dwa prywatne pokoje poprzedniego właściciela. Klientelę "Złotego Prosiaka" stanowili flisacy, miejscowi robotnicy portowi, niezbyt zamożni kupcy, a także bardziej szemrani osobnicy w postaci przemytników i poszukiwaczy przygód. Tę barwną gromadę obsługiwali, chudy barman Franz Maurer (odpowiedzialny też za zaopatrzenie w trunki i pilnowanie kasy), dwie kelnerki Grita i Hilda, kucharz Hugo niziołek (odpowiedzialny także za resztę zaopatrzenia) i jego kuchcik oraz kuzyn Ludo, a także Teresa pokojówka i sprzątaczka. Ochronę lokalu stanowił ponury osobnik Erich Kamm, którego mrukliwość była równie wielka, jak jego umiejętności unieszkodliwiania niepokornych gości.

Wszyscy

Testament jaki odczytał wam notariusz Klaus Klofer, w swym obszernym gabinecie, zaskoczył was wszystkich, niektórych pozytywnie innych nie, a na dodatek stary Gessler nie raczył wyjaśnić swojej decyzji. Faktem się stało że każdy z was stał się udziałowcem jednej czwartej części karczmy.

Brunon Gessler

Jesteś trochę zdziwiony decyzją przyrodniego brata w końcu nie znaliście się na tyle by cokolwiek ci mogło po nim skapnąć, a jednak cuda się zdarzają.

Enma Rivers

Cholera to było totalne zaskoczenie, ciekawe dlaczego Gessler umieścił cię w spadku, przecież chyba nie za twoją pomoc przy karczemnych rozróbach?! No nic przyrzekłaś sobie że się tego dowiesz, tak samo jak tego kto zabił Gesslera. Szkoda tylko że sierżant Tomason odkąd mu o tym powiedziałaś dziwnie na ciebie patrzy, chyba nie wciągnął cię na listę swoich podejrzanych, a może jednak...?

Felix Gessler

Na początku wkurzyłeś się i to poważnie, jak ojczulek mógł cię tak potraktować byłeś przecież jedynakiem. Niech to szlag staruszek potrafił ukarać cię nawet po śmierci.

Dieter Lönner

To był jak dar z niebios, coś takiego przydarza się raz na sto lat. Nareszcie koniec bidowania, będziesz mógł teraz naprawdę poważnie studiować.
 
Komtur jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172