24-12-2013, 16:09 | #1 |
Reputacja: 1 | [Żul: Zaciemnienie] Wesołych Świąt Niedzielny poranek – 22 grudnia 2013 roku Spokojnie sobie klinem wybijaliście klina gorączki sobotniej nocy, gdy na pustostanie, który zajmujecie pojawiła się policja. Nikomu z was nawet nie chciało się uciekać, więc po prostu daliście się zatrzymać. Nie uznajecie tego miejsca za miejsce publiczne i zresztą ktoś kiedyś miał wyrok sądu grodzkiego, że teren ten nie jest miejscem publicznym i niebiescy mają się odwalić z mandatami za picie tu. Dlatego śmiało przywitaliście władze. Spokój popłacał, bo nie dostaliście od nich w ryj tylko was zabrali. Zapytaliście, czy na izbę wytrzeźwień, bo nie stać was i zresztą nie rozrabiacie, ale jeden z gliniarzy odpowiedział, że wszystko gra. Kilka pytań zada się na komisariacie i zaraz wyjdziecie. „Chyba, że jeden z was to skurwiel, którego szukamy.” – dodał półgębkiem inny policjant. Na miejscu pobrali wam ślinę, szczyny, wymaz z penisa (dobrze, że nie kąpaliście się ostatnio, bo jeszcze by wam kazali robić nieprzyzwoite rzeczy), próbki kał (podobnie przydał się brak kąpieli), włosy, a nawet zrobili wam czyszczenie paznokci. Darmowa wizyta u lekarza! Prawie jak na akcji T-4. Potem jednak nie kazali wam iść do łaźni i nie zagazowali, więc prawie nie znaczy tak samo. Podpisaliście również jakieś papiery i pobrali wam krew. Trochę nie rozumieliście co podpisujecie, bo jakiś młody ważniak wcisnął w was więcej kitu niż potrzebowały do okien dwunastopiętrowe wieżowce. To był prokurator. Widać po tym jak nawet najstarsze policyjne wygi czują pewien... no może nie respekt, bo kurwią na niego za jego plecami to jednak. No właśnie! Nie kurwią na niego, gdy jest w pobliżu, więc można to nazwać szacunkiem. Następnie trafiliście na przesłuchania. Każdy z was był przesłuchiwany osobno i po kolei. Przesłuchiwało dwóch niebieskich. Jeden z nich zapisywał wszystko na komputerze. Za ich plecami siedział ten prokurator wszystkiemu dokładnie przysłuchując się i patrzył co tam pisze się. Na koniec wezwali was wszystkich do pokoju przesłuchań. Zadali jeszcze kilka pytań, ale nie trzeba być geniuszem, żeby zobaczyć że to tylko pytania kontrolne. Zeznawaliście niemal to samo – niemal, bo nie da się identycznie. W pewnym momencie prokurator przerwał i zaczął gadać z policjantami. Nie bardzo rozumieliście o czym mówi, ale chyba ich opierdalał. Wy w tym czasie tak z ciekawości sięgnęliście po akta leżące na wielkim stole i sobie przysunęliście. Nawet sobie je przekręciliście, żeby dało się czytać. A co tam. Potwierdziły się podejrzenia jakie mieliście siedząc na korytarzu i słysząc co tam niebiescy mówią pomiędzy sobą. Najwyraźniej wezwali was, bo jesteście jednymi z kilkudziesięciu podejrzanych w sprawie o brutalne zabójstwa i gwałty na dzieciach do lat dwunastu. Trop był kiepski, dlatego po prostu wzywali wszystkich bezdomnych. Tych najbardziej podejrzanych wrzucili na cztery osiem, ale nie ma już miejsca. Poza tym chyba nie jesteście najbardziej podejrzani. Macie alibi. Może nie na wszystkie zdarzenia, ale co najmniej na jedno. Z plotek na korytarzu, odczytanych losowo kart akt postępowania przygotowawczego i własnych domysłów utworzył się obraz sytuacji. Okazuje się, że jakieś bydle niemyte (dosłownie niemyte) od Mikołajek zaatakowało kilka dzieci. Pedofil, zwyrodnialec, komuch i do tego pewnie euroentuzjasta. Nie jest to mistrz seryjnych zabójców. Zostawia mnóstwo śladów, dzięki czemu ograniczono krąg podejrzanych do miejscowych bezdomnych. Chodzi głównie o jego higienę osobistą i gamę chorób. Niestety to niekoniecznie musi być bezdomny. Wszakże są osoby żyjące w mieszkaniach, ale w takim chlewie, że czyściej mają bezdomni. Trop ten jednak był zbadany i odrzucony. Poszukiwany zna dzielnicę jak własną kieszeń, a to sugeruje, że często bywa na dworzu. Jest w wieku między około 35, a 60. Przebiera się w strój mikołaja w czasie dokonywania zbrodniczych czynów. Organy ścigania spodziewają się, że ta zakała ludzkości planuje coś dużego, aby zniszczyć Gwiazdkę. Oczywiście pismaki tudzież gadające głowy z telewizji zainteresowały się sprawą i rozdmuchują to nie dbając o uczucia milionów dzieci czekających na ten moment. Tymi sukinsynami jednak będzie trzeba się zająć innym razem. Niedzielne południe – 22 grudnia 2013 roku Wypieprzyli was z komisariatu w samo południe i w waszych głowach pojawiło się natchnienie. A gdyby tak dopaść sukinsyna jeszcze przed Świętami? Wszakże gliniarze ogółem nie są zbyt sprytni i pewnie dadzą dupy. Zwyrol działa w waszej dzielnicy i zna te same zaułki co wy, więc pewnie go znacie. Może by tak przepytać? Albo od razu wpierdol spuścić. O tyle łatwiej jest, że ci najbardziej podejrzani właśnie siedzą na cztery osiem. A najbardziej podejrzani to największe skurwiele rodem z recydywy. Poszliście do swojego pustostanu i zobaczyliście w telewizji, że kolejne dziecko zaginęło. Dziś. To znaczy, że ci co siedzą to same niewiniątka. Wasz Przewodnik Dzielnicy Bajkowe Osiedle - dawny pekin i czworaki, które jednak nie mają aż tak dużej przestępczości jak Humbrowska czy Ołówkowa. Wynika to z faktu, że jeden z bloków Bajkowego Osiedla jest zajęty przez policjantów i ich rodziny. Z tego miejsca promieniuje trochę bezpieczeństwa. Ogólnie to bieda i nędza, więc jak się jest bezdomnym to najłatwiej tam załatwiać interesy. Składa się z kilku uliczek, z których największego to Krecika, Kubusia Puchatka i Zaczarowanej Dorożki Belkowa 11-13-15 - dwupiętrowy pasaż handlowy, wygląda biednie od kiedy powstają hipermarkety, ale z drugiej strony żadnego nie ma w Dzielnicy, więc to największy tego typu przybytek kapitalizmu Belkowa 16 - pustostan Foltany - osiedle domków jednorodzinnych, jak ktoś chce coś kraść to właśnie atakuje tam, bo bogate chamki tam mieszkają, jedna z granic osiedla to Park Foltana Galimatesa 39 - blok w większości zajęty przez ruskich, mają tam burdel Gracka 18 - najpopularniejszy sklep monopolowy w Dzielnicy, duży wybór i działa dwadzieścia pięć godzin na dobę (tak głosi baner), nie dorobił się innej nazwy niż tabliczka adresu przy drzwiach Hermenegindy 89 m. 130 - to jest złe miejsce, nikt normalny nie chodzi tam Humbrowska - tam można dostać wpierdol Kino Szaleniec - Kino mieszczące w sobie również restaurację, mieści się niedaleko Ronda Krowy, wpuszczają jak się kupi bilet, przebierze w miarę czyste ciuchy i jest się trzeźwym Krecika - część Bajkowego Osiedla Kubusia Puchatka - część Bajkowego Osiedla Kubusia Puchatka 95 - już właściwie poza Bajkowym Osiedlem, pustostan Ołówkowa - tam można obskoczyć wpierdol Park Darów Pomorza - sporo krzaczorów i pomników zapewniających odpowiedni stopień prywatności, niestety postawiono też kilka kamer Park Dąbkowski - całkiem normalny park, w którym jeszcze można posiedzieć na ławeczce z browarem i nie być bohaterem ukryta kamera Park Foltana - raczej dla nadzianych ludzi Park Magistra (Jeziorka) - największy park, posiada stawy, w których można łowić ryby o odpowiednich porach, są również prywatne rejony gdzie można przekoczować, a nawet spędzić noc choć to już trzeba odwagi Rondo Krowy - wielkie rondo, przy którym kręci się wielki biznes, mają nawet bardzo wysoki budynek o niewiadomo ilu piętrach, niedaleko jest Kino Szaleniec Samowolna 12 - pustostan Świetlana 6 - pustostan zajmowany aktualnie przez Ryszarda Kociębę, Waldemara Mielniaka i Zdzicha Sawieluka, oprócz nieprzebranej ilości krzaczorów i drzewek są tam dwa betonowe budynki, które nigdy nie zostały dokończone, posiada dwie przestrzenie do spania (i trzeci służący za składowisko śmieci) Świetlana 8 - mieszka tam jakiś stary (serio, jakieś sto lat ma) dziadek z kilkorgiem około nastolatków, budynek biednie nie wygląda, ale jego zakrzaczenie jest prawie tak duże jak sąsiedniego pustostanu Wiana - jest tam naprawdę wielki cmentarz, a całkiem niedaleko nocny klub przy którym można nieźle oberwać; nocny klub jest na innej ulicy, ale nikt jej nazwy nie pamięta Zaczarowanej Dorożki - część Bajkowego Osiedla Trochę Pitolenia o Zasadach 1. Wino Pałer nie mają automatycznego sukcesu, ale będzie można modyfikować swoje szansę w zależności od zużywanych Haustów. Więcej o tym niebawem (aczkolwiek pewnie nie dziś). 2. Można tworzyć własne lokacje w Dzielnicy. Komisariat też jest w Dzielnicy, ale to nie jest standardowe miejsce. No i Izba Wytrzeźwień jak i Stołówka Zimowa również są poza Dzielnicą, ale to są obce tereny i nie będziemy się tam za bardzo zapuszczać. Można tworzyć również własne opisy, które jednak będą akceptowane (lub, z rzadka, nie; choć nie czekajcie na te decyzje) w moich odpisach. 3. Humbrowska i Ołówkowa to miejsca, przy których nowojorskie Greenpoint i Harlem to spokojne i bogate miejsca. Próżno o nich szukać w przewodnikach turystycznych, a władze miasta wszystko zrobiły, żeby jakiekolwiek drogi przejeżdżające przez miasto nie kierowały nigdy na te dwie ulice. Zła sława może jest trochę przesadzona, bo już na przykład da się tam przejechać samochodem bez zatrzymywania. No i policja się tam pojawia... rzadko. 4. Przewodnik będzie aktualizowany. 5. Karty również pojawią się, ale to takie jak w rekrutacji, więc wiecie co macie. 6. Pierwsza Gwiazdka już była w rzeczywistości. Czyli w świecie gry macie czas do 16:00 w dniu 24 grudnia 2013 roku. 7. Mordki wam wstawię jeszcze dziś, ale nie teraz. Ostatnio edytowane przez Anonim : 24-12-2013 o 19:07. |