[Autorski] Liga Legend: Nowe Pokolenie Wstęp Zobaczyłem starą, zabitą dechami karczmę, z komina której wydobywał się gęsty czarny dym. Wiedziałem, że to właśnie tam znajdę osoby na tyle szalone i łase na złoto, że podejmą się mojego zadania. Wiedziałem, że kręci się w niej parę typków spod ciemnej gwiazdy prosto z miasta Nexus. Otworzyłem drzwi z potężnego kopa i zawołałem "Kto chce napchać torbę złotem niech się do mnie zgłosi". Po moim niewątpliwie odważnym posunięciu usiadłem do stołu, a ludzie sami zaczęli się do mnie zgłaszać. Uczennica Gnara - Sarcina Pierwsza podeszła dość niepozorna kobieta. Choć widać było w jej oczach coś niepokojącego, a może nawet mrocznego. Była stonowana. Uderzyłą ręką w blat po czym powiedziała... Uczeń Katariny - Sanguis Sanguin Drugą osobą był dorosły mężczyzna. Był on ubrany w odcienie czerni i prędzej sunął niż kroczył. Gdyby nie błysk w oku i brak kosy to można by go wziąć za kostuchę. Miał on przy boku parę mieczy. Popatrzył on na gbura na krześle i powiedział... Uczeń Ireli - Tantalus Kolejną osoba która zainteresowała się palantem przy stole był surowy i zakaptrurzony mężczyzna. Zmierzył go zimnym wzrokiem i odezwał się... Uczeń Dariusa - Alex Następną postacią która pojawiła się przy stole był rosły rudy Noxianin. Wiadome to było dla prostaka za stołem, że jest on Noxianinem, bo nie raz go widział w towarzystwie Dariusa lub Dravena. Dlatego odezwał się on pierwszy:
- Witam zawadiakę. Chcesz trochę zarobić? Uczeń Fizza - Bezimienny Po czym futrzana postać wdrapała się na stół tupnęła nogą i krzyknęła: Uczeń Thresha - Shizzar Mroczna postać stała w kącie i po całym zajściu dorzuciła swoje trzy grosze:
__________________ "Ignorance is bliss." ~ Cypher
Ostatnio edytowane przez Mrsanczo : 05-06-2016 o 13:09.
|