|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-08-2006, 19:42 | #1 |
Reputacja: 1 | "Klucz do prawdy" [Milly] [center:b98b80a444]8 Marca Dzień zwykły aż do bólu?[/center:b98b80a444] Dni gdy w domu były jedynie siostry były naprawde piękne... Szczególnie niedziele, zimowe, długie niedziele... Słońce leniwie muskało twarz Marylin, małe promyczki dotykały jej zamkniętych oczu. Jakby chciało spojrzeć na niewinnie śpiącą dziewczynę i bało się ją obudzić... 10.14 to pierwsza liczba, jaką zobaczyła Marylin tego dnia na zegarze. No proszę, lepsze to niż pobudki mamy około ósmej i te wczesne lekcje. Chociaż kolejny raz zobaczyć Michaela... W prawdzie nici z tych pięknych, kwiecistych słów znanych z książek i filmów, ale chociaż raz jeszcze na niego spojrzeć. Opanuj się, mruknęła sobie cicho Marylin. Przymknęła oczy, jakby starając się przypomnieć sobie swój sen... Bo śniło jej się coś bardzo dziwnego i niezbyt przyjemnego... [center:b98b80a444]Gdzieś Jeżeli Kraina Snów istnieje naprawdę[/center:b98b80a444] Cztery osoby zmierzajace w kierunku czegoś, co powinno przypominać zwierciadło, ale dawno straciło swój kształt- teraz było to rozmyte, jakby znajdowało się za mgłą... Moment! To przecież Michael! [center:b98b80a444]8 Marca Troszkę inaczej, czyż nie?[/center:b98b80a444] Michael... Co on tam robił? Dziwne, naprawdę dziwne... Rzadko kiedy Marylin śniła o osobach prawdziwych, żyjące osoby pozostawały raczej w strefach marzeń, a nie snów... Sny najczęściej dotyczyły książek, czytanych przed snem, czasem jakiś opowieści z dzieciństwa, ale nie żyjących i znanych jej dobrze osób... Ech, brednie, pomyślała dziewczyna. Tak to jest myśleć o kimś za dużo, potem pojawi się w każdym wspomnieniu. Ale o co chodziło w tym śnie? Niech coś trafi tą pamięć, czemu to sny muszą odpłynąć rzeką życia ku zapomnieniu? O, ładne zdanie. Wypadałoby zanotować...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |