|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-11-2009, 00:17 | #1 | |
Reputacja: 1 | [nobilis] Wieczór i poranek Deuteronomia była jedną z nich. Samotna na jedynym balkonie monolitycznego gmachu Sądu. Wpatrzona w dal, pośród szalejącego roju. Skazała dzisiaj tuzin śmiertelników. Nie znała ich przestępstw, nie słuchała obrony ani oskarżeń. Wystarczyło, że czuła na nich swój dotyk. Każdy z nich był winny. A ona była Winą. Sala sądowa była wypełniona po brzegi, co było wyczynem nie małym. Podobna sklepionemu kryształem amfiteatrowi pomieścić mogła tysiące członków świty.Stanowili niezwykły przekrój przez historię i mitologię jednako - zwykli ludzie obok seidhe, rzymscy legioniści obok marines, aborygeni i skrzydlaci, prawnicy i wilkołaki (w mundurach galowych). Wszyscy śmiertelni czuli zimne palce strachu. Kilku bardziej świadomych dyskretnie spoglądało w stronę jego loży. Wyznaczone szlachetnym loże spowite były półmrokiem, jednak po liczności świty widać było, iż i oni przybyli tłumnie. Przez tłum przemknął nerwowy szmer, gdy służba ogrodów poczęła zmywać posokę z marmurowej posadzki miejsca sądu i kaźni. Spod zakrzepniętych brunatnych plam wyłaniały się powoli inkrustowane złotem słowa Codex Fidelitatis, jedynego prawa Mocy Suwerennych. Dzisiaj mieli być świadkiem sądu nad jednym z nich. Cytat:
- Proszę powstać na obecność Pierwszego w radzie Czworga, obranego Władcy Ziemi, Rex Reginus Entropii. Nastała absolutna cisza. Nieśpieszne kroki odbijały się głośnym echem od kryształowego sklepienia. Pan Entropii przybył bez świty, pod niedbale utrzymanym człowieczym Pozorem. Oczy płonęły Spiritus Dei, a z dłoni spływały szkarłatne krople, brukając świeżo wyczyszczoną posadzkę. Ymera nie zaszczycił sali spojrzeniem. Bez słowa zajął tron sędziego, pani Winy ostawiając miejsce po lewicy. Prawica została wolna. Ostatnio edytowane przez Geduin : 26-11-2009 o 10:08. | |