Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-02-2021, 22:29   #1
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post [Warsztaty BC] Oderint Dum Metuant

Link do komentarzy.





[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=j9MOrZukSPo[/MEDIA]

Kymeris. Jeden ze Światów Zmierzchu, które stanowiły zewnętrzny pierścień planet okalający Zmrożone Serce Wrzeszczącego Wiru, jednej z dwóch Wielkich Burz Osnowy separujących imperialny sektor Calixis od dzikiej Ekspansji Koronus. Planeta jakże typowa dla tego pierścienia. Ledwo zdatna do życia skała obsypana piachem i gdzieniegdzie porośnięta skarłowaciałymi krzakami. Typowe quasi-pustkowie w stylu badlands w odcieniach brązu, piachu i ceglastej czerwieni, gdzieniegdzie upstrzone niewielkimi mieścinami, wioskami, posterunkami bądź bazami takiej czy innej grupy ludzi (a raczej "ludzi", biorąc pod uwagę ich stopień mutacji i skażenia wpływem Osnowy oraz Chaosu). Klimat ich nie rozpieszczał. Szczyty temperatury w okolicach równika sięgały nawet powyżej 110 stopni, a w nocy spadały kilka stopni poniżej zera. Ta różnorodność nie rozpościerała się na różnorodność pór roku - była tylko jedna, sucha, dywersyfikowana oscylacją temperatur. Niebo spowijane było różnorodnymi kolorami: czerwonopomarańczowym przechodzącym w chorobliwie bladozielony za dnia, aż po ciemnoniebieski i czerń w nocy. Jeden księżyc orbitował wokół planety, zwany Elorum, a za nim ciągnął się warkocz meteorów - które czasem wpadały w atmosferę planety i stawały się meteorytami, bombardując jego powierzchnię.

Najbardziej "prominentnym" regionem tej planety była okolica tak zwanej Świątyni Kłamstw. Był to wrak niszczyciela klasy Iconoclast, dawien dawno zwanego Light of Ascension i należącego do, pożal się bogowie, "imperium" Trupiego Bożka. Porwany przez sztorm podczas podróży w Osnowie, uszkodzony i zdychający kolos wpadł do Wrzeszczącego Wiru i runął właśnie w to miejsce, jego załoga martwa, a ich dusze obracane w szponach demonów niczym zabawki. Przez lata miejsce to leżało odłogiem i rdzewiało, aż wpadło w łapska Tzeentchian - a konkretnie grupy wróżbitów. Pozyskując dla siebie to pancerne schronienie i jego sekrety dorzucając do własnych, wróże ci założyli ową Świątynię Kłamstw - miejsce, skąd wypłynęły dziesiątki przepowiedni zmieniających Los nie tylko pojedynczych ludzi, ale i całych planet czy nawet całego Wiru. Jego sława mogła tylko rosnąć. Z całego Wiru wielcy i mali zdążali na pielgrzymki do Świątyni aby modlić się do Tzeentcha, składać podarki kapłanom (szczególnie przełożonemu świątyni, tzw. Kłamliwej Wyroczni).

Przybywali do Świątyni Kłamstw aby usłyszeć Prawdę.

Wyrocznie Świątyni przepowiedziały wyniesienie i upadek wielu herosów. Przepowiedziały potęgę kapitana Theofusa Kreeli, naczelnego pirata i łupieżcy w Wirze - człeka tak potężnego, że miał on szansę złapać za mordę całe wnętrze tej burzy. Przepowiedziały napoczęcie procesu jednoczenia zwaśnionych plemion dzikusów na planecie Xurunt i ich walki z ciemiężycielami spod ziemi. Przepowiedziały niejedne wydarzenie na Q'sal, bogatym i przepełnionym intrygami świecie ciążącym ku Temu, Który Zmienia Drogi. Przepowiedziały mrożącą krew w żyłach Wstrząsającą Wróżbę - obietnicę tego, że Wir miał zostać kiedyś najechany przez przepotężne siły zewnętrzne, być może wyznawców Fałszywego Imperatora. Ostatnia Wysoka Wyrocznia, Renkard Copax, przepowiedziała również wyniesienie pewnej grupy Heretyków.

Była to ponoć świeżo upieczona warbanda, ale całkiem sprawna. Kiedy przed paroma tygodniami (czy miesiącami? Czas w Burzach Osnowy płynął według machinacji sił plujących na zasady rządzące rzeczywistością...) Kymeris zostało najechane przez potężnego kacyka, Komara Barbarzyńcę, i jego armię zmotoryzowanych rębajłów, to oni powiedli koalicję tubylców przeciw napastnikowi - i to oni przycięli Komara. Już wtedy byli legendarni. Dwie armie brutalnych motocyklistów i buggy'owców starły się na pustkowiach niedaleko Padliny (slamsowej mieściny nieopodal Świątyni Kłamstw). Komar był zaiste potężnym wrogiem i sprawnym kierowcą - jechał na dachu transportera opancerzonego, sterując nim za pomocą swego obuwia. Niemniej jednak zginął, obskoczył Wpierdol, więc nie mógł mieć racji. Martwi nie mogą mieć racji, gdyż nie żyją.

Na swoje nieszczęście, Copax planował zamach na tych bohaterskich Heretyków. Przeliczył się. Przepowiednia tyczyła się nie tylko ich wyniesienia... ale także jego śmierci z ich rąk. I niezłej demolki wewnątrz Świątyni, która potężnie osłabła po zgonie Copaxa, przetrzebieniu sił i środków oraz objęciu jego mało kompetentnej uczennicy, Eliki zwanej Wieszczką, nową Kłamliwą Wyrocznią.

To był idealny czas, aby Kymeris zainteresował się ktoś jeszcze. Kolejny watażka Światów Zmierzchu. Ku'tan Chan... i jego zausznicy.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=p3JGU08422I[/MEDIA]

Seline Doron, szczwana i odznaczająca się silną mocą telekinetyczną renegacka psykerka, przepełniona ambicją wykraczającą poza ludzkie granice. Narmer-Ra, były członek legionu Tysiąca Synów, starożytny i zgorzkniały weteran tysięcy lat i tysięcy bojów. Ch'lor, niepozorny, wieloznaczny i rozmywający (w alkoholu) wszelkie kategoryzacje czarnoxiężnik. Oraz Zod, oddany mrocznym bożkom, straszliwie pomutowany i przepełniony żądzą walki legionista od Głosicieli Słowa. Wszyscy oni z różnych powodów stawili się do Ku'tan Chana na służbę - wysoce lukratywną i pomocną w osiągnięciu ich prywatnych celów. Tym razem jednak pierwszy raz mieli stanąć ze sobą ramię w ramię aby wykonać pierwsze Sprzysiężenie na taką skalę.

W pewnym sensie podobny do Komara Barbarzyńcy, Ku'tan Chan również był Kosmicznym Marine Chaosu. Nie należał do żadnego ze starych Legionów czy bardziej prominentnych warband. Jego ekipa składała się z różnych wyrzutków, najmitów, niewolników i ludzi oraz nieludzi osobiście mu lojalnych. Plotki głosiły, że w przeszłości był Lojalistą, członkiem znienawidzonej bandy z Sektora Calixis, zakonu Piorunów Chana. Inne głosiły, że był stopień wyżej - sierżantem albo członkiem Białych Blizn. Jakakolwiek nie byłaby prawda, dzisiaj był całkiem szanowaną personą, od niedawna rozszerzającą swe władztwo w rejonie Światów Zmierzchu. Jego centrum dowodzenia i głównym argumentem był potężny krążownik klasy Murder o nazwie Demise, którego Ku'tan wydarł w krwawej bitwie abordażowej jednemu ze swoich dawnych rywali, a potem przez tydzień trzymał na dziobie spreparowany czerep tegoż rywala, póki kosmiczne wiatry nie obdarły go ze wszystkiego i nie rozsypały w proch.

Ale Kymeris było ciężkim, być może zbyt ciężkim orzechem do zgryzienia nawet dla kogoś takiego jak samozwańczy chan. Inne rekiny niż on rzuciły się do tych krwawiących strzępów. Złowieszczy Vorxec Calvarius, rzekomo były kapelan lojalistycznego zakonu Srebrnych Czaszek, dziś fanatyczny krzewiciel wiary w Nurgle'a, mający za sobą małą, acz elitarną koterię bojowników i czarowników Władcy Much - podobno chciał zaatakować Świątynię Kłamstw z jakiegoś powodu (pomijając fakt, że Nurgliści i Tzeentchianie się wzajemnie nienawidzili). Theronsaen, zwana Nęcącą - jedna z księżnych Postrzępionej Helisy, rejonu Wiru zdominowanego przez wyznawców Slaanesha, dziś napadająca na Kymeris celem zdobycia niewolników do swych bezecnych tortur. Potężny demon Khorne'a, zwany Myśliwym - nieprzejednany morderca psykerów i niszczyciel ich poczynań, wiodący za sobą czeredę purtków i Khornistów celem dewastacji Świątyni Kłamstw. Wreszcie, Sektoth Szeptacz Fałszów, niesławny, samolubny czarnoxiężnik Tzeentcha (niekiedy fałszywie pozujący za Mrocznego Apostoła Głosicieli Słowa, co niezmiernie drażniło tychże) znany z tego, że destabilizował i sabotował różne miejsca oraz całe planety, a następnie je szabrował aby wypełnić nieznane cele - swoje, bądź swego nieznanego mocodawcy. Sektoth był śmiertelnym rywalem Ku'tana i obecnie przebywał ponad Kymeris w swej lekkiej fregacie The Undying i wcale nie był przyjacielem Tzeentchian z wraku Iconoclasta. Byli też oczywiście tubylcy, którzy wcale nie złożyli broni - resztki populacji zdewastowanej Padliny i portu kosmicznego oraz okolicznych nomadów, połączone w jedną, starającą się przetrwać grupę z resztkami inwazyjnej armii Komara (o ironio - dawni wrogowie dzisiaj byli braćmi). A na końcu Elika Wieszczka, Kłamliwa Wyrocznia Świątyni Kłamstw, wciąż mająca do swej dyspozycji pokaźny zasób arkanicznej wiedzy, oddanych czarowników i fanatycznych Nieubłaganych Strażników.

Zadanie, jakie Ku'tan Chan zlecił swym najprzedniejszym najmitom, było zarazem proste, jak i ciężkie do wykonania. Mieli zlecieć na powierzchnię Kymeris w rejon Świątyni Kłamstw i tak ułożyć sytuację dyplomatyczno-militarną, by to sztandar chana załopotał nad tymi ziemiami. Bez znaczenia dla niego było w jaki sposób to rozegrają - siłą, destrukcją, podstępem, negocjacją, sojuszem - byleby nie bratali się z Sektothem. Jego warbanda miała zostać pokonana i przepędzona z tej planety. Los reszty leżał w rękach Heretyków (acz ta "reszta" pewnie jeszcze o tym nie wiedziała i wcale nie musiała się godzić na takie traktowanie... cóż, ich problem).

Demise po początkowym starciu strzeleckim z The Undying na dalekim zasięgu, osiadł na orbicie parkingowej jakieś dwieście kilometrów w poziomie od ruin Padliny. Heretycy mieli okazję załatwić jeszcze kilka spraw na jego pokładzie - przede wszystkim pozyskanie dodatkowych narzędzi i zasobów.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Ostatnio edytowane przez Micas : 23-02-2021 o 20:13.
Micas jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172