Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-08-2017, 11:23   #1
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
[Steampunk 18+] Origo

Cytat:
Drodzy poddani,

To trudne czasy dla wszystkich królestw Origo, tym trudniejsze Wakafield, z uwagi na zniszczenia jakich doświadczyło podczas Wielkiej Wojny. Cieszy mnie więc siła i hart ducha z jakim stajecie do walki z dniem codziennym, budując w sposób uczciwy nasze królestwo.

Niestety już od wielu lat wszystkim królestwom zagrażają ludzie, którzy za nic mają chęć budowania świata na twardych i słusznych fundamentach. Banici są między nami, podróżują między miastami grabiąc i niszcząc coś na co tak długo wszyscy pracowaliśmy. Armia w pocie czoła przeszukuje okoliczne lasy i pozostałości dawnej świetności, by zapewnić nam wszystkim bezpieczeństwo. Jednak, widząc że proceder banicji nadal jest i wzrasta w sile, proszę Was, moi drodzy Poddani.

Proszę, byście zachowywali baczność, opuszczając swe domostwa po zmroku i udając się do lasów. Proszę byście zgłaszali przedstawicielom Armii, podejrzane grupy zbliżające się, bądź przebywające w mieście. Razem budujmy piękne, trwałe i bezpieczne królestwo.

Jej wysokość
Królowa Wakafield Katherine Marleigh

Wakefield było jak zwykle przepiękne pod wieczór. Wybrali się jak zwykle na spacer gdy temperatura lekko spadła. Miranda nie lubiła gdy było zbyt gorąco poza tym o tej porze ożywało całe miasto. Ulice wypełniały się zmierzającymi do klubów, restaracji lub teatrów parami. Wokół Scarlet wirowały wielobarwne tkaniny, którym towarzyszył lśniący lustrzany błysk stali i liczne klejnoty.
- Witaj Tristan.

Podniosła oczy na mężczyznę, który zagrodził im drogę. Zobaczyła przepiękną czerwoną apaszkę, spiętą broszą wypełnioną charakterystycznym kamieniem, nie dającym się pomylić z niczym innym.


Wpatrywała się w cruor jak oczarowana i nagle kamień zafalował i zaczął się topić. Wokół zrobiło się potwornie gorąco. Ktoś krzyczał, ktoś podawał sobie ją z rąk do rąk. Zobaczyła lecącą w swoim kierunku rozrzażoną deskę. Oślepiło ją, pojawił się potworny ból, a z nim przyszła ciemność.


Scarlet otworzyła szeroko oczy. Znów ten sen. Trzask pękającego drewna zastąpiony został przez szum deszczu na tropiku swojego namiotu. Powitała ją ciemność i szelest przy wejściu. Nałożyła na nos okulary i nagle cały świat zamajaczył w odcieniach szarości. W drzwiach stała Roma.


- Blind… - Przyjaciółka przypatrywała się jej uważnie, upewniając się, że się obudziła. Za nią dostrzegła krzątającego się przy zwijaniu obozu Igo. - … jest mały problem z Donovanem.
 
Aiko jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:51.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172